Historia Mundiali: Chile 1962

Czas czytania: 5 m.
0
(0)

Historia Mundiali to cykl, który ma za zadanie przedstawić najważniejsze, często nieznane fakty z historii mistrzostw świata. Jeżeli nie interesują Cię suche wyniki, a kuriozalne czy śmieszne zdarzenia to jest cykl właśnie dla Ciebie.

Podczas czempionatu w Szwecji wreszcie spełniły się marzenia Brazylii, która sięgnęła po Puchar Julesa Rimeta. Zatem cel na turniej odbywający się na swoim kontynencie był prosty – obrona trofeum i potwierdzenie dominacji na świecie. Czy się udało?

1962

W owym roku w Polsce miało miejsce kilka niezwykłych wydarzeń. W naszej zimowej stolicy, przepięknym Zakopanem rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Właśnie wtedy Antoni Łaciak zdobył srebrny medal na normalnej skoczni w skokach narciarskich. Zapoczątkował on piękne tradycje tego sportu w Polsce. Nieco później, w jesienny wieczór zadebiutował film „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. Wszyscy wiemy, którzy bliźniacy grali tam główną rolę, i oczywiście nie byli to bracia Mroczek. W naszym kraju miało miejsce również kilka tragicznych wypadków, jednak celowo nie będę o nich wspominał.

Papież Jan XXIII zabawił się kosztem Fidela Castro, którego ekskomunikował. Fidel nie chciał jednak wziąć udziału w zabawie. Zresztą nie wywarła ona na nim żadnego wrażenia. Pod Salonikami odkryto Papirus z Derveni, Wilt Chamberlein rzucił w meczu NBA 100 punktów, a Marilyn Monroe zaśpiewała „Happy Birthday to You”. W tamtym roku zaczęli formować się także Rolling Stonesi.

Eliminacje

Po raz kolejny faza eliminacji nie była szczęśliwa dla Polski, która w swojej grupie musiała pokonać tylko Jugosławię. Po porażce w Belgradzie (2:1) i remisie w Warszawie (1:1), nie udało się zagrać decydującego meczu z Koreą Południową. Nasi rywale grupowi rozbili drużynę z Azji w dwumeczu aż 8:2. Warto dodać, że na mundial do Chile pojechały wyłącznie drużyny z Europy i Ameryki Południowej i Północnej.

Sporą sensacją okazał się brak awansu dla brązowych medalistów ze Szwecji. Drużyna Francji pomimo zdeklasowania na swoim stadionie Bułgarii, dwa kolejne mecze przegrała (po 1:0) i po barażu odpadła z dalszych zmagań. Nie awansował też wicemistrz po porażce w barażu ze Szwajcarią. Co ciekawe w pierwszym meczu obu zespołów, Szwecja grała praktycznie przez cały mecz z obrońcą w bramce, ponieważ kontuzji doznał ich podstawowy bramkarz. Nie przepuścił żadnego gola, a Szwedzi wygrali 4:0. Niestety nie zdało im się to na nic. Minimalna porażka (3:2) w Bernie, zmusiła obie reprezentacje do udziału w dodatkowym meczu w Berlinie. Jak już wspomniałem wcześniej lepsza okazała się Szwajcaria i wygrywając 2:1, awansowała do turnieju głównego. Reszta kwalifikacji nie przyniosła większych sensacji.

Turniej

„Ponieważ nie mamy nic, zrobimy wszystko” . Te słowa Carlosa Dittborna, który był prezydentem komitetu organizacyjnego mistrzostw świata, stały się nieoficjalnym sloganem turnieju. Wypowiedział je, ponieważ podczas przygotowań Chile nawiedziło potężne trzęsienie ziemi (największe w XX wieku), które zniszczyło większość infrastruktury. Na szczęście udało się i czempionat mógł się odbyć.

Przed turniejem postanowiono utrzymać regulamin z poprzednich mistrzostw, z jednym zastrzeżeniem. W przypadku równej ilości punktów o awansie miała decydować różnica bramek. Koniec z barażami!

W rywalizacji Europa – Ameryka Południowa, która miała miejsce w grupie A, bezkonkurencyjni okazali się Ci pierwsi. Zarówno ZSRR, jak i Jugosławia uporali się z rywalami i bez najmniejszych problemów awansowali do dalszych gier. Obydwie drużyny solidarnie zdobyło po 8 bramek, z czego Związek Radziecki aż cztery z nich strzelił Kolumbii. Co prawda nie dały one zwycięstwa, a remis 4:4. Warto jeszcze wspomnieć, że w tym meczu padło trafienie bezpośrednio z rzutu rożnego. Jego autorem był Marcos Coll. Wielki Urugwaj – mistrz świata z 1954 roku, zdołał zająć ledwie 3. miejsce.

Grupa B zasłynęła starciem, które do historii przeszła jako Bitwa o Santiago. Było to mecz Chile – Włochy, który wyeliminował Italię z turnieju. Jeśli jesteście ciekawi jego przebiegu, zapraszam tutaj. Ich kosztem awansowali właśnie gospodarze, a także RFN. Dostarczycielem punktów została Szwajcaria, która straciła w trzech spotkaniach aż osiem bramek.

Wielki Helenio Herrera nie pomógł reprezentacji Hiszpanii w godnym zaprezentowaniu się na turnieju. Jedno zwycięstwo odniesione z Meksykiem nie dało szans na awans. Gol strzelony w 90. minucie pozbawił szans na awans ich rywali. Co ciekawe w hiszpańskich barwach grali wielcy: Ferenc Puskas i Jose Santamaria, którzy przyjęli obywatelstwo tego kraju. A jako że przepisy FIFA nie regulowały jeszcze tego typu zagrań, były one dozwolone. Potężna Brazylia zajęła pierwsze miejsce w grupie C, przed Czechosłowacją. Właśnie w meczu dwóch drużyn, które uzyskały awans, kontuzji eliminującej z reszty mistrzostw doznał Pele.

Reguła różnicy bramek okazała się szczęśliwa dla Anglii, która właśnie dzięki niej awansowała z grupy D kosztem Argentyny. Stało się tak dzięki bezpośredniemu zwycięstwu „Synów Albionu” z „Albicelestes” 3:1, i to właśnie te dwa gole zdecydowały o wszystkim. Losy awansu ważyły się do ostatnich chwil, ponieważ każdy gol w równoległych meczach (Węgry – Argentyna i Anglia – Bułgaria), mógł wyeliminować Węgry, Anglię lub Argentynę. Bezbramkowe remisy ustaliły wpisaną przeze mnie wyżej kolejność.

Faza pucharowa

Grająca widowiskowo Brazylia nie dała najmniejszych szans Anglii. Po dwóch trafieniach Garrinchy i jednym Vavy wygrała 3:1, kończąc tym samym reprezentacyjną przygodę Waltera Winterbottoma, który prowadził Anglię w czterech kolejnych turniejach. Pierwszy w historii mistrz Europy – ZSRR nie był w stanie pokonać Chile, które wygrywając 2:1,zameldowało się w strefie medalowej. Fatalnie w tym meczu bronił słynny Lew Jaszyn i dwie bramki dla rywala śmiało zapisać można na jego konto. W dwóch ćwierćfinałach europejskich lepsi o jedną bramkę okazali się Czechosłowacy (z Węgrami), a także Jugosłowianie (z RFN).

Los sprawił, że w walce o wielki finał mieliśmy pojedynki wewnątrz kontynentalne. Pierwszy z nich, ten europejski wygrała Czechosłowacja. Stało się to po dwóch decydujących trafieniach w ostatnich 10. minutach spotkania. Katem Jugosłowian okazał się Adolf Scherer. W drugim półfinale dwa gole Garrinchy i Vavy pozwoliły obrońcom tytułu wyeliminować gospodarzy. Tego dnia nikt nie byłby w stanie pokonać „Canarinhos”. 4:2 pozwoliło im szykować się do decydującego meczu.

Jednak przed finałem rozegrano jeszcze mecz o III miejsce. Całe starcie należało dla Jugosławii, która nie potrafiła jednak strzelić decydującego gola. Jak to często bywa, los uśmiechnął się do Chile, które w ostatniej akcji meczu zadało cios na wagę brązowego medalu. Typowy Football Manager, prawda?

Finał w Santiago również nie miał fascynującego przebiegu. Trafienie Masopusta w 15. minucie gry dało na krótko prowadzenie Czechosłowacji, jednak później już do siatki trafiali tylko Brazylijczycy. Wynik 3:1 pozwolił im obronić tytuł mistrzowski. Czechosłowacy po raz drugi w swojej historii przegrali w finale.

Cały turniej w Chile nie zasłynął niczym specjalnym i jest niezbyt wspominany przez kibiców. Nie wyłoniono także króla strzelców, ponieważ solidarnie po 4 gole zdobyło aż sześciu zawodników.

Ciekawostki i statystyki

  • Gospodarz: Chile
  • Termin: 30 maja – 17 czerwca 1962
  • Ilość uczestników: 16 (z 3 konfederacji)
  • Uczestnicy:
    • Anglia
    • Argentyna
    • Brazylia – obrońca tytułu
    • Bułgaria – debiutant
    • Chile – gospodarz
    • Czechosłowacja
    • Hiszpania
    • Jugosławia
    • Kolumbia – debiutant
    • Meksyk
    • RFN
    • Szwajcaria
    • Urugwaj
    • Węgry
    • Włochy
    • ZSRR
  • 1 miejsce: Brazylia
  • 2 miejsce: Czechosłowacja
  • 3 miejsce: Chile
  • Najmłodszy gracz: Gianni Rivera (Włochy) – 18 lat i 286 dni
  • Najstarszy gracz: Nilton Santos (Brazylia) – 37 lat i 32 dni
  • Najszybciej strzelona bramka:
    • Bruno Mora (Włochy) w 1 minucie meczu ze Szwajcarią (3:0)
    • Václav Mašek (Czechosłowacja) w 1 minucie meczu z Meksykiem (1:3)
    • Flórián Albert (Węgry) w 1 minucie meczu z Bułgarią (6:1)
  • Najmłodszy strzelec bramki: Georgi Sokolov (Bułgaria) – 19 lat i 349 dni
  • Najstarszy strzelec bramki: Francisco Zuluaga (Kolumbia) – 33 lata i 115 dni
  • Liczba rozegranych meczów: 32
  • Liczba strzelonych bramek: 89 (2,78 na mecz)
  • Widzowie na stadionie: 899 074 (średnio 28 096 na mecz)
  • Stadiony:
    • Estadio Braden Copper Co., Rancagua (pojemność 18 000)
    • Estadio Carlos Dittborn, Arica (pojemność 17 786)
    • Estadio Nacional, Santiago (pojemność 66 660)
    • Estadio Sausalito, Viña del Mar (pojemność 18 037)
  • Rekordowa oglądalność: 76 500 – półfinał Brazylia vs Chile
  • Ilość sędziów: 19 z 18 państw
  • Strzelcy:
  • 4 gole:
    • Garrincha (Brazylia)
    • Vavá (Brazylia)
    • Leonel Sánchez (Chile)
    • Flórián  Albert (Węgry)
    • Walentin Iwanow (ZSRR)
    • Dražan Jerković (Jugosławia)
  • 3 gole:                
    • Amarildo (Brazylia)
    • Adolf Scherer (Czechosłowacja)
    • Milan Galić (Jugosławia)             
  • 2 gole:                
    • Jaime Ramírez (Chile)
    • Eladio Rojas (Chile)
    • Jorge Toro (Chile)
    • Ron Flowers (Anglia)
    • Uwe Seeler (RFN)
    • Giacomo Bulgarelli (Włochy)
    • Igor Czislenko (ZSRR)
    • Wiktor Poniedielnik (ZSRR)        
    • José Sasía (Urugwaj)
  • 1 gol:
    • Héctor Facundo (Argentyna)
    • José Sanfilippo (Argentyna)
    • Pelé (Brazylia)
    • Mário Zagallo (Brazylia)
    • Zito (Brazylia)
    • Georgi Sokołow (Bułgaria)
    • Germán Aceros (Kolumbia)
    • Marcos Coll (Kolumbia)
    • Marino Klinger (Kolumbia)
    • Antonio Rada (Kolumbia)
    • Francisco Zuluaga (Kolumbia)
    • Josef Kadraba (Czechosłowacja)
    • Václav Mašek (Czechosłowacja)
    • Josef Masopust (Czechosłowacja)
    • Jozef Štibrányi (Czechosłowacja)
    • Bobby Charlton (Anglia)
    • Jimmy Greaves (Anglia)
    • Gerry Hitchens (Anglia)
    • Albert Brülls (RFN)
    • Horst Szymaniak (RFN)
    • Ernő Solymosi (Węgry)
    • Bruno Mora (Włochy)
    • Alfredo del Aguila (Meksyk)
    • Isidoro Díaz (Meksyk)
    • Héctor Hernández (Meksyk)
    • Aleksiej Mamykin (ZSRR)
    • Adelardo (Hiszpania)    
    • Joaquín Peiró (Hiszpania)
    • Heinz Schneiter (Szwajcaria)
    • Rolf Wüthrich (Szwajcaria)
    • Ángel Cabrera (Urugwaj)
    • Luis Cubilla (Urugwaj)
    • Vojislav Melić (Jugosławia)        
    • Petar Radaković (Jugosławia)
    • Josip Skoblar (Jugosławia)
  • Najwyższy remis w historii (4:4) w meczu ZSRR-Kolumbia
  • Antonio Carbajal (Meksyk) to bramkarz, który przepuścił najwięcej goli (25) w finałach MŚ (1950-1962)
  • Walter Winterbottom to trener, który prowadził tę samą drużynę (Anglię) na czterech kolejnych turniejach (1950-1962)
  • Gilmar (Brazylia) to jedyny bramkarz, który dwukrotnie zdobył mistrzostwo.
  • Kolumbijczyk Marcos Coll to jedyny gracz w historii, który strzelił gola z rzutu rożnego w meczu z ZSRR (4:4).
  • Kolumbia to pierwszy zespół, który odrobił trzybramkową stratę w meczu i zremisował (z ZSRR od 0:3 do 4:4).
  • Brazylia jako druga i ostatnia obroniła tytuł mistrzowski.

DAMIAN BEDNARZ

 
Autorzy statystyk: Mariusz Chodała i Rafał Pawleta

OBSERWUJ NAS NA INSTAGRAMIE! POLUB NAS NA FACEBOOKU!

 

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

spot_img
Damian Bednarz
Damian Bednarz
Założyciel Retro Futbol. Jeden z ostatnich przedstawicieli gatunku romantyków futbolowych. Wyznawca kultu Erica Cantony.

Więcej tego autora

Najnowsze

„Przewodnik Kibica MLS 2024” – recenzja

Przewodnik Kibica MLS już po raz czwarty ukazał się wersji drukowanej. Postanowiliśmy go dokładnie przeczytać i sprawdzić, czy warto po niego sięgnąć.

Mário Coluna – Święta Bestia

Mozambik dał światu nie tylko świetnego Eusébio. Z tego afrykańskiego kraju pochodzi też Mário Coluna, który przez lata był motorem napędowym Benfiki i razem ze swoim sławniejszym rodakiem decydował o obliczy drużyny w jej najlepszych czasach. Obaj zapisali też piękną kartę występami w reprezentacji.

Trypolis, Londyn, Perugia, Dubaj – Jehad Muntasser i jego wszystkie ścieżki

Co łączy Arsene’a Wengera, rodzinę Kaddafich i Luciano Gaucciego? Wszystkich na swojej piłkarskiej drodze spotkał Jehad Muntasser, pierwszy człowiek ze świata arabskiego, który zagrał w klubie Premier League. Poznajcie jego historię!