Burzliwa historia kobiecego futbolu

Czas czytania: 5 m.
0
(0)

Mówi się, że kobiecy futbol trwa w Wielkiej Brytanii od ponad 100 lat, choć przez znaczną część tego okresu formalnie nie istniał. Swoje początki znajduje w momencie spisania tak zwanych „Laws of the Game”. Jednak czy jest to historia usłana różami? Z całą pewnością nie. Piłka nożna kobiet była jedną z najbardziej widowiskowych odmian sportu przed i podczas I Wojny Światowej. W czasie spotkania na trybunach pojawiało się nawet 53 tysiące osób. Dlaczego więc to wszystko zostało przerwane tak nagle w 1921 roku?

Nie można jednoznacznie stwierdzić, kiedy konkretnie sformalizowano żeński odpowiednik gry. Początki jednego z najpopularniejszych sportów świata sięgają czasów starożytnych. Gdzie więc mamy szukać poszlak odnośnie płci pięknej? Pierwsza odnotowana wzmianka znajduje się w poemacie „A Dialogue Betweene Two Shepherds” autorstwa Sir Phillipa Sidneya. W treści dzieła możemy się doszukać wzmianki o Królowej Szkotów-Mary Stuart. Autor opisał ją jako kobietę cieszącą się toczeniem piłki. Jak do tej pory nie znaleziono żadnych starszych wzmianek o kobietach powiązanych z futbolem.

Kolejne doniesienia dotyczące damskiej piłki pochodzą z końca XIX wieku. Mowa tutaj o grupie kobiet, które udały się w podróż z Anglii do Edynburga w maju 1881 roku, aby zagrać serię spotkań przeciwko szkockim piłkarkom pod przewodnictwem Helen Graham Matthews. To właśnie ją uważa się za pionierkę damskiej piłki na Wyspach. Bazując na zapiskach z tamtego okresu, jak i kronik, możemy dowiedzieć się, że publika mogła liczyć sobie nawet pięć tysięcy osób! Niedługo po tych wydarzeniach piłka nożna w wykonaniu pań została zakazana. To wydarzenie zmusiło Graham Matthews do przeniesienia się do Anglii. Tam dołączyła do zespołu Lady Footballers. Co warte odnotowania, do 1900 roku żyła pod pseudonimem „Mrs Graham”. W tym samym roku, jak nie trudno się domyślić, odkryto jej prawdziwe „oblicze”.

Burzliwy początek XX wieku

Pierwsze ćwierćwiecze XX to niezwykłe, jak i przerażające czasy. Podczas I Wojny Światowej każdy mężczyzna będący w odpowiednim stanie był wysyłany na front. Kobiety, które pozostały w domach musiały przejąć ich obowiązki, zajęcia, fach. Zastąpiły ich także na arenach piłkarskich. Trzeba zaznaczyć, że fundamenty kobiecej piłki zostały ustanowione przed wybuchem wojny, jednak w czasie jej trwania odbiór kobiet na murawie nabrał negatywnego oddźwięku. Wydarzenia nabrały jeszcze gorszego obrotu, kiedy pod koniec sezonu 1914/1915 zawieszono wszelkie spotkania pań.

Pokolenie młodych jeszcze mężczyzn postanowiło poświęcić się służbie krajowi i królowi. Tradycyjny podział ról w ognisku domowym uległ w jednej chwili wszelkim przewartościowaniom, a kobiety pozostawiono samym sobie. Setki tysięcy kobiet musiało w jednej chwili przejąć obowiązki swoich mężów, synów, a także ojców. Począwszy od drobnych robót ulicznych, do pracy w fabryce amunicji. Panie były rozsiane wszędzie, gdzie tylko znajdował się jakikolwiek zakład przemysłu średniego i ciężkiego. Podczas pracy zawierały się przyjaźnie, niekiedy trwające całe życie.

Więzi te zacieśniały się, kiedy kobiety podczas przerw w pracy grały w piłkę nożną. Nieformalne uprawianie sportu stało się popularnym sposobem na zabicie czasu wśród kobiet. Jednak zostało to zauważone przez kierownictwo praktycznie każdego większego zakładu w Anglii. Gra, która byłą uważana za nieodpowiednią dla kobiet stawała się coraz bardziej popularna. Wśród społeczeństwa uprawianie piłki nożnej przez kobiety oznaczało posiadanie dobrej kondycji, odpowiednie prowadzenie się, jak i podnosiło morale społeczeństwa.

Gdy wojna trwała coraz dłużej, kobieca piłka stała się bardziej sformalizowana. Pierwsze zespoły formowały się w fabrykach amunicji. Wartym uwagi jest fakt, że z początku rozgrywanie spotkań pomiędzy damskimi zespołami służyło zbiórce pieniędzy na działania wojenne. Przeciw komu grały panie? Najczęściej przeciw to nie żart, męskim zespołom złożonym z rannych żołnierzy, lecz w miarę rosnącej popularności zawiązywało się coraz więcej damskich drużyn. Wzrost popularności oznaczał większą widownie.

Społeczeństwo coraz bardziej doceniało umiejętności kobiet. Określenie kabaretowych wydarzeń popadło w niebyt. Do 1921 roku na terenie Wielkiej Brytanii żeńskie zespoły takie jak British Ladies Football Club odbywały wszelakie podróże po kraju, w celu rozgrywania spotkań i popularyzowania gry w gronie Pań. Niestety czasy popularności piłki kobiecej na Wyspach powoli się kończyły, jednakże coraz głośniej zaczął błyszczeć zespół Dick, Kerr Ladies F.C.

Wojowniczki – Kerr Ladies

Niezwykłą, jak i jednocześnie smutną historię piłki nożnej Pań postaram się przekazać w świetle jednej z legend, Lily Parr, której należy poświęcić troszkę więcej czasu. Mierząca sobie 183 centymetry piłkarka zyskała miano niezwykłej. Podczas 31 lat kariery zdobyła ponad 1000 bramek (według Narodowego Muzeum Piłki Nożnej). Jest również osobą, do której należy rekord największej ilości bramek w jak najmłodszym wieku. Kiedy miała 14 lat, na swoim koncie w jednym sezonie zapisała 34 trafienia. Jej zespól zyskał miano swoistego fenomenu. 

„The Dick”, Kerr Ladies,  został utworzony przez jedenaście pracowniczek fabryki w Preston. Podczas swojej piłkarskiej ścieżki, zawodniczki zyskały miano nie tylko europejskich, ale światowych gwiazd, które odcisnęły wielkie piętno w historii kobiecego futbolu. Kerr Ladies nadal dzierżą miano najbardziej utytułowanego żeńskiego zespołu na świecie. Co ciekawe, jeszcze przed założeniem drużyny niejednokrotnie pokonywały one „ekipę” mężczyzn z tej samej manufaktury. Damska odmiana futbolu zyskiwała uznanie, szacunek i podziw.

Po okresie zawieszenia po zakończeniu I Wojny Światowej damska odmiana piłki nożnej wracała powoli do łask. W sierpniu 1917 roku powstał „The Munitionettes’ Cup”, a pierwszym zwycięzcą został zespół Blyth Spartans, piłkarki pokonały w finale zespól Vaughan z Middlesbrough 5:0. W tym spotkaniu hat-tricka zdobyła Bella Reay. Uwaga, w całym sezonie zdobyła ona 130 bramek. Coś niewyobrażalnego. Ciężko zaprzeczyć temu, że kobiety kochały swoje nowe hobby, które stawało się nieodłączną częścią ich życia. Udowodniła to jedna ze skrzydłowych Blyth Spartans, Jennie Morgan, która wedle przekazów opuściła w pewnym momencie własny ślub, aby wystąpić w meczu. Zdobyła dwie bramki.

Po raz kolejny wracamy do zespołu Kerr Ladies. Tym razem zespół został zawiązany w 1917 roku w Preston. Pierwsze spotkanie zespołu obejrzało 10 tysięcy osób! Do 1920 roku spotkania „Boxing Day” pomiędzy St.Helen obejrzało 53 tysiące osób, a sam mecz odbył się na Goodison Park, co warte odnotowania, aż 14 tysięcy osób koczowało pod stadionem, próbując się w jakikolwiek sposób dostać na obiekt. Po zakończeniu wojny, zdewastowany naród szukał czynników zjednoczenia, wiele osób nie radziło sobie z życiem codziennym po powrocie z frontu. Zamykano zakłady zbrojeniowe, jeden po drugim. Kobiety, które dopiero co odnalazły się w nowej realności, znów przeszły swoistą rewolucję. Musiały wrócić do swojego tradycyjnego miejsca w społeczeństwie. Piłka pań nagle straciła miano odpowiedniego sportu dla kobiet. Dr. Mary Scharlieb określiła to jako „najbardziej nieodpowiednie zajęcie dla kobiet, które może doprowadzić do dewastacji zdrowia”.

Pomimo coraz mniej sprzyjających czynników dla kobiecej piłki zespół Kerr Ladies nadal górował w Anglii. Szczyt popularności zyskał w 1921 roku. Coraz więcej osób chciało oglądać niezwykłe dziewczyny na żywo. Jednak złota era damskiego futbolu zmierzała ku końcowi. 5 grudnia 1921 roku FA wystosowała opinię o nieprzydatności futbolu dla płci pięknej. Organizacja wezwała jednocześnie wszelkie damskie organizacje do zawieszenia działań i odwołanie spotkań.

Te wydarzenia zmieniły obraz żeńskiego futbolu na zawsze. Kilka zespołów przez jakiś czas nie chciało podporządkować się zarządzeniu. W 1937 roku Kerr Ladies mierzyły się z Edinburgh City Girls w ramach Mistrzostw Wielkiej Brytanii i Świata. Ten pojedynek wygrały 5-1. To był jeden z najbardziej wspominanych pojedynków kobiecych. Jednocześnie było to jedno z ostatnich wielkich wydarzeń w świecie kobiecej piłki po 1921 roku. Mężczyźni wracali na swoje pierwotne miejsce w realiach futbolu. Co trzeba pamiętać? Pomiędzy 1917, a 1965 Kerr Ladies rozegrały 826 meczów.

W 1971 roku FA zdjęła zakaz, jaki nałożyła w 1921. W tym samym roku UEFA wydała rekomendację, aby wszelkie aspekty formalizowania kobiecej piłki podlegały organizacjom krajowym. Żeński futbol wracał do życia nie tylko w Anglii. W Europie oraz na świecie zaczęło zawiązywać się coraz więcej zespołów, nastąpił swoisty boom piłkarski. Pierwsze oficjalne Mistrzostwa Europy miały miejsce w Szwecji w 1984 roku, natomiast Mistrzostwa Świata w 1991. Kobieca piłka to swoisty światowy fenomen. W 2012 roku podczas finału Igrzysk Olimpijskich mecz pomiędzy USA a Japonią obejrzało 83 tysiące osób!

Zdumiewające jest to, że prawie 100 lat później kobiety przyciągają na stadiony coraz więcej osób. Taki stan trzeba zawdzięczać pionierkom, które w niewyobrażalnie ciężkich czasach osiągnęły fenomenalny sukces w społeczeństwie. Wydawało się to praktycznie niemożliwe. Pokonały one początkowy sprzeciw społeczeństwa, zmieniły sposób myślenia o tym sporcie, wspięły się na niespotykane dotąd wyżyny. Pomyśleć, że „rewolucja” zajęła tylko kilka lat, lecz niestety, równie szybko się skończyła.


Jednak w realiach teraźniejszości ciężko kobietom jest przyciągnąć uwagę na swój świat. W objęciach wielkich pieniędzy, praw telewizyjnych i aspektów społecznych, przed damską piłką stoją jeszcze większe przeszkody, niż miało to miejsce ponad wiek wcześniej. W 2002 roku, co wydaje się paradoksalne, przypomniano sobie o Lily Parr. Została ona pierwszą kobieta, którą umieszczono w „Football Hall of Fame” w Narodowym Muzeum Piłki Nożnej w Preston. 24 lata po jej śmierci. Jedna z bohaterek, pionierek, legenda.

Historia żeńskiego futbolu jest niesamowicie wciągającą lekturą, w wielu przypadkach jest nieznaną, zakurzoną opowieścią o paniach goniących za marzeniami, ideałami, a także za mężczyznami, od których po prostu chciały być lepsze. Kobiety, które łamały schematy społeczne, zyskujące niezależność tam, gdzie początkowo prawo bytu mieli tylko panowie.

PAWEŁ KLAMA

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

spot_img
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Redakcja
Redakcja
Jesteśmy niczym Corinthians — przesiąknięci romantycznym futbolem, który narodził się z czystej pasji i chęci rywalizacji, nie zysku. Kochamy piłkę nożną. To ona wypełnia nasze nozdrza, płuca i wszystkie komórki naszego ciała. To ona definiuje nas takimi, jakimi jesteśmy. Futbol nie jest naszym sposobem na życie. Jest jego częścią. Jeżeli myślisz podobnie, to już znaleźliśmy wspólny język. Istniejemy od 2014 roku.

Więcej tego autora

Najnowsze

„Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny” – recenzja

„Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny” to pozycja znana dzięki wydawnictwu SQN na polskim rynku od kilku lat. Okazją do wznowienia publikacji było zwycięstwo...

GKS Katowice – historia na 60-lecie klubu

10 marca 2024 roku Retro Futbol gościło na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, gdzie w meczu 23. kolejki Fortuna 1. Ligi Resovia podejmowała GKS Katowice....

„Semiologia życia codziennego” – recenzja

Eseje związane jakkolwiek z piłką nożna to rzadkość. Dlatego "Semiologia życia codziennego" to niezwykle interesująca lektura. Tym bardziej, że jej autorem jest słynny humanista,...