„Mundial. Opowieści niesamowite” – recenzja

Czas czytania: 2 m.
0
(0)

W Internecie zauważyłem zapowiedź biografii Michała Pazdana. Bez chwili zwątpienia, musiałem wrzucić swoje trzy grosze. Jaki jest sens wydawać książkę jeszcze czynnego piłkarza? Autorowi, a w zasadzie to autorce tej publikacji, na pewno nie było przyjemnie. Gdy jednak zrozumiałem w jakim celu powstają książki Yvette Żółtowskiej-Darskiej, zmieniłem zdanie o 180 stopni. Wydawnictwo Burda, przyjmując ten projekt, trafiło w dziesiątkę!

Dlaczego zmieniłem zdanie? Zrozumiałem, że to lektura, która ma wprowadzać najmłodszych czytelników do wspaniałego świata sportu. Yvette Żóltowska-Darska ma w swoim dorobku biografie m.in. Cristiano Ronaldo, Wojciecha Szczęsnego czy Roberta Lewandowskiego. Teraz, kiedy odbywają się MŚ w Rosji, powstała pozycja inna niż wszystkie – „Mundial. Opowieści niesamowite”, napisana razem z Jackiem Sarzało. Wiadomo, że teraz jest najlepszy czas, żeby wstrzelić się w temat i ułatwić promocję. Opowieści niesamowite – czy powinniśmy więc spodziewać się czegoś wielkiego? Przeciętny kibic nie powinien oczekiwać cudów. Dla starszych lektura ta może być fajnymi przenosinami w przeszłość. Będziemy mogli przeczytać m.in. o finale z 2006 roku, kiedy to Włochy mierzyły się z Francją. Nie mogło tutaj zabraknąć „strzału z byka”, czyli opisania całej sytuacji, kiedy to Zinedine Zidane powalił Marco Matteraziego.

Kolejny rozdział poświęcony jest brazylijskiemu Ronaldo. Tutaj także nie ma nic odkrywczego, jeśli ktoś czytał „Ronaldo” autorstwa Wensleya Clarksona, to wszystkie informacje będzie znał na pamięć. Podobnie jest w przypadkach Luisa Suareza, Neymara Jr oraz  dwóch gigantów, czyli Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Na samym końcu znajdziemy wszystkie zespoły, które awansowały na tegoroczne MŚ. Statystyki, ciekawostki oraz zawodnicy. Można dodać do tego tabelki do wpisywania wyników. W mojej opinii jest to książka dla dzieciaków w przedziale 8-13 lat. Nie żadna bajeczka z kilkoma zdaniami i rysunkami dla najmłodszych, ale i nie taka, w której większość zajmuje tekst, specjalistyczne zagadnienia i kontrowersyjne opowieści. Droga, jaką obrała Żółtowska-Darska, jest prosta. Rodzic, który wręczy książkę swojemu dziecku, zrobi wspaniały prezent. To właśnie od takich opowieści, ubarwionych świetnymi zdjęciami, rysunkami czy krótkimi ciekawostkami powinno zaczynać się swoją przygodę z historią futbolu.

Nie jest książka dla starych wyjadaczy czy pasjonatów futbolu, ale dla… dzieci! Jeśli jakiś młody czytelnik albo prędzej może rodzic przeczyta tę recenzję, niech będzie pewny, że wydane pieniądze nie zostaną zmarnowane. W skali książek dziecięcych jest to prawdziwa dycha!

Tę książkę kupisz w księgarni internetowej SENDSPORT. Kliknij tutaj

MARIUSZ ZIĘBA

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Więcej tego autora

Najnowsze

Debiut trenera Wojciecha Bychawskiego – wizyta na meczu OPTeam Energia Polska Resovia – Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg

Retro Futbol obecne było na kolejnym meczu koszykarzy OPTeam Energia Polska Resovii w hali na Podpromiu. Rzeszowska drużyna tym razem rywalizowała z Sensation Kotwicą...

Ostatni pokaz magii – jak Ronaldinho poprowadził Atletico Mineiro do triumfu w Copa Libertadores w 2013 r.?

Od 2008 r. Ronaldinho sukcesywnie odcinał kupony od dawnej sławy. W 2013 r. na chwilę znów jednak nawiązał do najlepszych lat swojej kariery, dając...

Zakończenie jesieni przy Wyspiańskiego – wizyta na meczu Orlen Ekstraligi Resovia – AP Orlen Gdańsk

Już wkrótce redakcja Retro Futbol wyda napakowany dużymi tekstami magazyn piłkarski, którego motywem przewodnim będzie zima. Idealnie w ten klimat wpisuje się zaległy mecz...