Zwykle na centralnych szczeblach rozgrywek piłkarskich grają zespoły z dużych miast. Rzadziej zdarzają się drużyny z mniejszych miasteczek, a kluby ze wsi są prawdziwą rzadkością. Zanim cała Polska usłyszała o Niecieczy, swoje pięć minut miał klub z malutkiego Czermna położonego w województwie świętokrzyskim. W ciągu kilku lat zespół pokonał drogę z B-klasy na zaplecze ekstraklasy i… zniknął. Poznajcie historię HEKO Czermno.
Od LZS do HEKO Czermno
Za spektakularnym sukcesem zwykle kryją się duże pieniądze. Zanim przedsiębiorstwo HEKO w osobach Henryka i Marioli Koniecznych zdecydowało się zainwestować w lokalny futbol, Czermno nie mogło się pochwalić wielkimi futbolowymi tradycjami. Co prawda w czasach Polski Ludowej w liczącej nieco ponad 500 mieszkańców wsi istniał zespół sportowy, jednak po 8 latach funkcjonowania został rozwiązany.
Futbol powrócił na teren wsi dopiero w 1997 roku za sprawą wspomnianej wcześniej firmy produkującej owiewki. Najpierw założono drużynę zakładową, która brała udział w rozgrywkach gminy Fałków, a niedługo później zespół został zarejestrowany i zgłoszony do Piotrkowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Tak narodził się LZS HEKO Czermno – prawdopodobnie nikt jeszcze wtedy nie myślał, jaką drogę przejdzie klub w zaledwie kilka lat.
Powiedziałeś „B”, musisz powiedzieć „A”
Nawet w Football Managerze nie można zacząć tak nisko (mówimy oczywiście o lidze polskiej, nawet uwzględniając dodatki fanowskie). Klub zaczynał w piotrkowskiej 8-lidze mistrzów, czyli lokalnej B-klasie i już w debiutanckim sezonie wywalczył awans. Oczywiście lokalni rywale to nie Real Madryt i Barcelona, więc ekipa w z Czermna nie musiała wspinać się na sportowe wyżyny. Awans przyszedł łatwo.
A-klasa również nie stanowiła dla klubu Henryka Koniecznego dużego wyzwania. Ciężko jednak, żeby było inaczej. Organizacyjnie i finansowo byli oni w innej lidze. Gdy rywale ledwo zbierali fundusze na mecze wyjazdowe i podróżowali zdezelowanymi busami albo prywatnymi samochodami, HEKO miał własny klimatyzowany autokar. Osoba cenionego w okolicy właściciela klubu przyciągała też coraz lepszych piłkarzy. Rzadko zdarza się, że ekipa A-klasy zarzuca sieci na piłkarzy rywali. Właściciel klubu nie miał z tym problemów i ściągnął doświadczonego Andrzeja Deca, który na lokalnej piłce zjadł zęby. Nowy nabytek występował do tej pory między innymi w Hetmianie Włoszczowa, GZKS Nowociny czy rezerwach Korony Kielce. Do HEKO został sprowadzony ze Spartakusa Daleszyce.
KLUB | PKT | Z | R | P | BR+ | BR- |
---|---|---|---|---|---|---|
Heko Czermno | 54 | bd | bd | bd | 58 | 25 |
Unia-Concordia Piotrków Tryb | 53 | bd | bd | bd | 76 | 30 |
RKS II Radomsko | 41 | bd | bd | bd | 53 | 38 |
Włókniarz Zelów | 40 | bd | bd | bd | 39 | 35 |
Start Niechcice | 38 | bd | bd | bd | 45 | 35 |
Czarni Rozprza | 38 | bd | bd | bd | 43 | 32 |
Zjednoczeni-Stomil Bełchatów | 35 | bd | bd | bd | 34 | 40 |
Pionier Baby | 30 | bd | bd | bd | 40 | 50 |
Świt Kamieńsk | 29 | bd | bd | bd | 35 | 48 |
Polonia Rokiciny | 27 | bd | bd | bd | 36 | 43 |
LKS Dzielna | 26 | bd | bd | bd | 44 | 48 |
LZS Będków | 19 | bd | bd | bd | 21 | 47 |
LKS Białaczów | 6 | bd | bd | bd | 20 | 73 |