Biografia Neymara napisana przez Yvette Żółtowską-Darską to pewniak, jeśli chodzi o literaturę, która zainspirować młodych adeptów futbolu do tego, by starali się być jeszcze lepsi. I choć ostatecznie historia bohatera wznowiona dzięki wydawnictwu SQN, nie ma szczęśliwego finału, to pokazuje w ciekawy sposób dojście Junihno (tak zwali piłkarza znajomi) na szczyt i spektakularny upadek.
Autorki ani serii właściwie nie trzeba przedstawiać. W 14. tomie serii prezentowanej przez SQN zajmuje się Neymarem. To wznowienie publikacji z 2016 roku z dalszą częścią historii piłkarza, który był nadzieją Brazylii na osiągnięcie sukcesu. Niestety nie było mu to dane, choć wciąż tli się nadzieja, że niepokorny Brazylijczyk pokaże się na Mundialu 2026. Nie wyklucza tego Carlo Ancelotti, zapewniając, że jeśli Brazylijczyk będzie w dobrej formie, to poleci z kadrą na Mundial.
Z tą jest obecnie na bakier, choć Żółtowska Darska wraca wspomnieniami – jak na klasyczną biografię przystało do początków, pokazując Neymara, jako pełnego wigoru i pasji do piłki nożnej chłopaka. Ojciec jako piłkarz był dumny z syna, choć mało kto wie, że mogliśmy się nie cieszyć karierą Neymara, który jako bobas, jadąc z rodzicami cudem uniknął śmierci. Jak zawsze w biografii z serii mamy dużo faktów, a całość jest napisana przystępnym językiem. Co nie oznacza, że infantylnym, który nie spodoba się dorosłemu.
Wręcz przeciwnie – podziwiam autorkę za to, że potrafi idealnie zbalansować opowieść tak, by czytający ją swoim dzieciom rodzic nie ziewał z nudą lub zaśmiewał się pod nosem z delikatnego zażenowania. Całość jest spójna, do tego okraszona fotografiami, które pokazują najważniejsze momenty z biografii i życia Neymara. Nie jest długa, ale bogata w ciekawostki, które nie wszyscy mogą znać. Tymczasem to one najbardziej rzucają światło na karierę piłkarza. Jego początki w Santosie nie były łatwe, ale potrafił się ukorzyć i przeprosić swoich kolegów z drużyny. O mały włos, a trafiłby do Realu, ostatecznie zasilając FC Barcelonę i już od pierwszych chwil zachwycając publikę zgromadzoną na Camp Nou znajomością katalońskiego języka.
Od początku też wiedział, że numerem jeden jest Messi, czemu dał wyraz, mówiąc podczas pierwszych chwil w Barcelonie, że przyszedł tu wesprzeć Argentyńczyka w zdobywaniu trofeów. W wieku 25 lat był jednak gwiazdą Barcelony i najsłynniejszym piłkarzem swojego pokolenia. Bez niego nie udałoby się triumfować w Lidze Mistrzów. Zdecydował się na krok, który zmienił wszystko.
W 2017 roku za rekordowe 222 miliony euro przeniósł się do Paris Saint-Germain. Stał się najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii futbolu i… zakładnikiem pieniędzy, które za niego zapłacono. Autorka pokazuje jak z radosnego chłopaka, stał się schodząca gwiazdą. Kto wie, czy nie był pierwszy tak spektakularnym przypadkiem w dziejach w futbolu, od którego inni powinni się uczyć. I choć otarł się o wygraną w Lidze Mistrzów podczas pandemii to pozostał bez triumfu w rozgrywkach z PSG, którego miał być symbolem.
W publikacji nie brakuje też kulis z niwy reprezentacyjnej. Kontuzja pokrzyżowała szyki przed meczem półfinałowym mistrzostw świata 2014 z Niemcami, haniebnie przegranym 1:7. Uderzenie Neymara w plecy przez Juana Zunigę mogło zakończyć karierę bohatera – na szczęście zabrało mu tylko kilka tygodni. Trudny moment, który z pewnością zapadnie w pamięć młodym czytelnikom.
Choć obecnie Neymar to gwiazda przebrzmiała (następny w kolejce do wydania czeka Yamal), to jednak warto, by młodzi poznali historię piłkarza, bo być może będzie to dla nich nauczka, w której nauczą się, że pieniądze nie mogą przesłonić okazji do osiągnięcia prawdziwego, sportowego sukcesu. Darska miała gorsze książki w serii. Ta najlepsza nie jest, ale na pewno na tyle interesująca, że warto po nią sięgnąć.
Ocena: 7/10
Patryk Szczerba