Wspomnienie Monachium

Czas czytania: 2 m.
0
(0)

6 lutego to data, która jest jednym z najważniejszych dni w roku dla każdego kibica Manchesteru United. To tego dnia blisko 60 lat temu doszło do jednej z największych katastrof w historii zawodowej piłki nożnej. Samolot z piłkarzami, sztabem szkoleniowym, dziennikarzami oraz częścią kibiców rozbił się podczas jednej z kolejnych prób poderwania się do lotu. Zespół wracał z mroźnego Belgradu, gdzie w ramach Pucharu Europy pokonał drużynę Crvenezj Zvezdy Belgrad. Międzylądowanie w Monachium miało być jedynie niezbędnym krótkim przystankiem, na potrzeby uzupełnienia paliwa. Niestety dla niektórych był to ostatni przystanek w karierze oraz życiu.

Historia tragedii lotniczej w Monachium została już opisana wielokrotnie. Nie sposób wnieść nic nowego, wspominając jeden z najczarniejszych momentów brytyjskiego futbolu. Niemiecka ziemia wokół nieistniejącego już pasa startowego wydarła jeden z najlepszych kwiatów angielskiej piłki. Kwiat, który dopiero rozkwitał, ale który również miał w przyszłości zdobić brytyjski futbol. 23 osoby – w tym 8 piłkarzy zakończyło swoje życie wskutek katastrofy.

Pamięć o poległych jest jednym z elementów jestestwa kibiców Manchesteru United. Również osoby niebędące kibicami Czerwonych Diabłów, ale interesujące się piłką nożną oddają hołd zmarłym. Tragedia jest elementem, który łączy serca kibiców wrogich sobie drużyn. Dziś, w 58 rocznicę katastrofy monachijskiej, zatrzymajmy się na chwilę i wspomnijmy tych, którzy odeszli z tego świata zbyt wcześnie.

One cold and bitter Thursday in Munich, Germany,

Eight great football stalwarts conceded victory,

Eight men who will never play again who met destruction there,

The flowers of English football, the flowers of Manchester

Matt Busby’s boys were flying, returning from Belgrade,

This great United family, all masters of their trade,

The Pilot of the aircraft, the skipper Captain Thain,

Three times they tried to take off and twice turned back again.

The third time down the runaway, disaster followed close,

There was a slush upon that runaway and the aircraft never rose,

It ploughed into the marshy ground, it broke, it overturned.

And eight of the team were killed when the blazing wreckage burned.

Roger Byrne and Tommy Taylor who were capped for England’s side.

And Ireland’s Billy Whelan and England’s Geoff Bent died,

Mark Jones and Eddie Colman, and David Pegg also,

They all lost their lives as it ploughed on through the snow.

BARTŁOMIEJ MATULEWICZ

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Bartłomiej Matulewicz
Bartłomiej Matulewicz
Od lat związany z publicystyką - kiedyś o Manchesterze United, dziś o historii futbolu. Anonimowy Korespondent. Strzelałem w Manchesterze, Mediolanie, Monako, Monachium, Marsylii, Liverpoolu, Londynie i wielu innych... fotki. Czasami złapiesz mnie na trybunach prasowych. Zawodowo zajmuję się doradztwem w marketingu wyszukiwarkowym.

Więcej tego autora

Najnowsze

Debiut trenera Wojciecha Bychawskiego – wizyta na meczu OPTeam Energia Polska Resovia – Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg

Retro Futbol obecne było na kolejnym meczu koszykarzy OPTeam Energia Polska Resovii w hali na Podpromiu. Rzeszowska drużyna tym razem rywalizowała z Sensation Kotwicą...

Ostatni pokaz magii – jak Ronaldinho poprowadził Atletico Mineiro do triumfu w Copa Libertadores w 2013 r.?

Od 2008 r. Ronaldinho sukcesywnie odcinał kupony od dawnej sławy. W 2013 r. na chwilę znów jednak nawiązał do najlepszych lat swojej kariery, dając...

Zakończenie jesieni przy Wyspiańskiego – wizyta na meczu Orlen Ekstraligi Resovia – AP Orlen Gdańsk

Już wkrótce redakcja Retro Futbol wyda napakowany dużymi tekstami magazyn piłkarski, którego motywem przewodnim będzie zima. Idealnie w ten klimat wpisuje się zaległy mecz...