Nadzieja FC Futbol, ludzie, polityka – recenzja

Czas czytania: 2 m.
5
(2)

Książka „Nadzieja FC Futbol, ludzie, polityka” to zapis z kilkunastomiesięcznej podróży Anity Werner i Michała Kołodziejczyka do Tanzanii, Turcji, Rwandy i Brazylii. Futbol jest dodatkiem do świetnych historii –  czterech reportaży spisanych w jedną całość. Publikacja jest dobrze wypromowana, dzięki temu, że obydwoje pochodzą z dużych redakcji. To dobrze, ponieważ takie książki powinny trafiać do jak najszerszego grona czytelników – nie tylko fanów sportowych publikacji.

Po świetnie przyjętej książce „Mecz to pretekst” autorstwa jednej z najbardziej znanych par dziennikarzy w Polsce Anity Werner i Michała Kołodziejczyka na rynku pojawiła się druga publikacja duetu  pt. „Nadzieja FC. Futbol, ludzie, polityka”. Słowo nadzieja przewija się przez całą książkę i jest głównym motywem czterech opowieści z ich wypraw do Tanzanii, Turcji, Rwandy i Brazylii, które wcale nie traktują — jak mogłoby się wydawać — o futbolu.

Piłka nożna jest tutaj wyłącznie punktem wyjścia, a że zainteresowania obydwojga autorów różnią się, to otrzymujemy ciekawy miszmasz tematyczny i powiązanie dwóch wydawałoby się nieprzystających do siebie światów. I już na początku mamy ciekawy paradoks, bo sami przyznają we wstępie – „piłka nożna tłumaczy świat”, jednocześnie podkreślając, że to nie jest książka piłkarska.

„To książka o ludziach. O ich emocjach, o życiowych lękach, z których wnioski pomógł wyciągnąć futbol”. To książka także o tym, jak łatwo wywołać wojnę, zasiać nienawiść, dać się jej żywić strachem i uprzedzeniami”

Może dlatego całość czyta się naprawdę dobrze. Widać pasję i zaangażowanie, którzy chcą dotrzeć do jak największej liczby rozmówców, dzięki czemu czytelnik otrzymuje cztery rasowe reportaże okraszone fotografiami. Rzadko kiedy w obecnych czasach twórcy mogą pozwolić sobie na to, by tak dokładnie i rzetelnie zbierać materiał i później zaprezentować go w książce.

Niewielu autorów miałoby szansę, by popełnić takie wydawnictwo. Mieć tyle czasu, spokoju i talentu, bez którego nie udałoby się napisać czterech świetnych reportaży.  Werner i Kołodziejczyk ten czas mieli i spożytkowali go bardzo dobrze. Bohaterowie są znakomicie przedstawieni, zostało wyciągnięte z nich to, co najważniejsze, ich wypowiedzi przemawiają do czytelnika i zmuszają do refleksji.

W przypadku tej dwójki padają porównania do twórczości Ryszarda Kapuścińskiego i jego słynnej „Wojny futbolowej”, które oczywiście są przesadzone, tym niemniej właściwie jedynie Michał Okoński w ostatnich latach potrafi opowiedzieć o futbolu przez pryzmat pojedynczych wydarzeń w podobny sposób i z tak wielką dbałością o szczegóły.

Są tu historie, które bawią, wzruszają i przerażają. Nie chcąc zdradzać treści, napiszę tylko, że czytając książkę, problemy współczesnego człowieka potrafią zblednąć wobec pokazanych w książce sytuacji z odwiedzanych przez autorów.  Czy taką nie jest, chociażby albinizm, który, choć jest chorobą nam nieznaną, to w innych kulturach potrafi prowadzić do zabobonów? Ten reportaż jest zresztą chyba najciekawszy z całego zbioru. Jest moment na refleksję i poruszenie, a to są najważniejsze elementy, których szukam w reportażach i takie otrzymałem to od Anity Werner i Michała Kołodziejczyka.

Polecam fanom reportażu, kibicom i miłośnikom dobrej literatury. Mało jej obecnie, mimo wielu wydawanych książek. Dotyczy to także literatury faktu. Oby Anita Werner i Michał Kołodziejczyk nie poprzestali na dwóch książkach. Pytaniem pozostaje, czy będą w stanie wznieść się ponad wysoko ustawioną poprzeczkę, którą sami sobie w tym miejscu ustawili. Póki co, cieszmy się tym dobrem, które zostawili nam w ostatniej publikacji.

9/10

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 2

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Więcej tego autora

Najnowsze

Akrobatyka – sportowa wizytówka Rzeszowa

Akrobatyka sportowa to jedna z dyscyplin najmocniej kojarzonych z Rzeszowem i przynoszących temu miastu liczne sukcesy. Rzadko gości w telewizyjnych transmisjach i na pierwszych...

Nieudana walka o powrót na zaplecze elity – podsumowanie występów Resovii w sezonie 2024/2025

Sezon 2024/2025 był dla piłkarzy Resovii pierwszym po spadku do Betclic 2. Ligi. Rzeszowianie mieli walczyć o powrót na zaplecze elity, lecz nie udało...

Żużlowe święto w Rzeszowie – wizyta na meczu Polska – Reszta Świata

Wydarzenie, które odbyło się 7 czerwca na stadionie przy ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie, było prawdziwym świętem polskiego żużla. Fani w stolicy Podkarpacia obejrzeli tego...