„Ibra. Chłopak, który odnalazł własną drogę” – recenzja

Czas czytania: 2 m.
0
(0)

Zlatan Ibrahimović to jedna z najbarwniejszych postaci w futbolu. Niezwykły na boisku, z bagażem historii poza murawą. Nic dziwnego, że jego biografia „Ja, Ibra” przykuła uwagę wielu czytelników. Jako bohatera nie mogło go także zabraknąć w książkach z serii „Wydarzyło się naprawdę” autorstwa Yvette Żółtowskiej–Darskiej wydawanych przez SQN. Książka pod tytułem „Ibra. Chłopak, który odnalazł własną drogę” wróciła w tym roku z rozszerzonym wydaniem.

Żółtowska–Darska to uznana marka na rynku czytelniczym. Pomysł na wydawanie książek dla młodszych odbiorców o karierach piłkarskich gwiazd okazał się „strzałem w 10”. Ma już kilkanaście pozycji na swoim koncie, wśród nich dwie o Polakach – Robercie Lewandowskim i Wojciechu Szczęsnym. Tę drugą uznaję za minibiografię, która spodoba się także dorosłym. Sam, czytając ją z moim synem miałem, byłem naprawdę mocno zaskoczony, jak wiele dowiedziałem się o życiu i karierze bramkarza.

Zresztą było o czym pisać i tak samo jest w przypadku Zlatana. Syn imigrantów, którzy pojawili się w Szwecji, wychowujący i dorastający w rozbitej rodzinie z problemami od początku swojej piłkarskiej drogi. Jego ojciec nadużywał alkoholu, a matka czasem biła. Nie było łatwo fizycznie z powodu kiepskich warunków, nie było też psychicznie, z powodu pochodzenia i początkowego wykluczenia ze społeczności Szwedów.

Autorka prowadzi młodego czytelnika, ale doskonale w opowieści odnajdą się te starsi czytelnicy, przez karierę piłkarza, który wspiął się na szczyt. Jak zwykle, z pieczołowitością, w interesujący i zajmujący sposób snuje opowieść o swoim bohaterze. Sprawnie wykorzystuje biografię „Ja, Ibra” do przekazania faktów z życia szwedzkiej gwiazdy, skupiając się mocno na dzieciństwie Zlatana. Pozwala wierzyć młodemu czytelnikowi, że dzięki pasji, talentowi a przede wszystkim determinacji można znaleźć własną drogę i daleko nią zajść.

Zawsze podobała mi się w książkach Darskiej siła przekazu, który jest adresowana do młodego czytelnika. Żaden rodzic nie wytłumaczy swojemu dziecku tego, że trzeba walczyć o swoje marzenia każdego dnia, bo tylko w taki sposób można coś osiągnąć sukces. Darska potrafi to robić. Tak było w przypadku poprzednich publikacji i nie inaczej jest tutaj. Chyba najlepszą oceną pozostaje błysk w oczach dziecka, któremu czytamy książkę.

Do tego precyzja i dokładność w podawaniu statystyk piłkarskich oraz profesjonalne opisy meczów. Jestem zaskoczony, że książka dla dzieci, może być tak bogata w piłkarskie fakty ubarwiające opowieść, do których rzetelności nie sposób się przyczepić. Całości jak zawsze w przypadku tej serii kolorytu dodają fotografie najlepiej wyglądające nie na kredowym papierze, a w druku, gdzie zyskują charakterystyczny także dla publikacji z pozostałymi piłkarzami rys.

Chciałbym, że Yvette Żółtowska – Darska nie poprzestała na tym, co do tej pory. Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia – także w Polsce, jak choćby kariera Piotra Zielińskiego, czy może któregoś z obrońców. O zagranicy nawet nie ma co wspominać, bo tu gwiazdy rodzą się jak grzyby po deszczu – ostatnio zwłaszcza w FC Barcelonie.

Jej książki pomagają młodym pokochać futbol, ale przede wszystkim uczą, że wytrwałość i zaciętość to cechy, o których trzeba w życiu pamiętać, bez względu na to, czy trenuje się futbol, czy pokonuje kolejne życiowe przygody. O tym powinni także pamiętać rodzice.

Patryk Szczerba

Ocena: 8/10

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Więcej tego autora

Najnowsze

Andrzej Strejlau ostro i „Równo z trawą”. Zbiór felietonów legendarnego trenera

Mimo że w lutym skończył 85 lat, jego pasja do futbolu nie gaśnie ani trochę. Właśnie ukazała się książka Andrzeja Strejlaua i Łukasza Zarzecznego...

Najbardziej burzliwy tydzień w karierze – jak Steven Gerrard rozważał propozycje Chelsea FC

Transferowe lato 2005 nie należało do szczególnie pasjonujących. Zabrakło w nim spektakularnych przenosin za gigantyczne pieniądze. Za najgłośniejsze transakcje tamtego roku uznać należy przenosiny...

Akrobatyka – sportowa wizytówka Rzeszowa

Akrobatyka sportowa to jedna z dyscyplin najmocniej kojarzonych z Rzeszowem i przynoszących temu miastu liczne sukcesy. Rzadko gości w telewizyjnych transmisjach i na pierwszych...