Mało kto wie, że w mieście Białogard w województwie zachodniopomorskim, znanym do tej pory przede wszystkim jako miejsce urodzenia prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, przebywała ekipa sportowców Cesarstwa Japonii na obozie adaptacyjnym przed olimpiadą w 1936 roku w Berlinie. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy. Po pierwsze Białogard w tamtym czasie leżał na terytorium Trzeciej Rzeszy, która w tamtym czasie pozostawała w sojuszu i w przyjacielskich stosunkach z Cesarstwem Japonii. Po drugie — odległość z Białogardu do Berlina to tylko 260 km. Trzeci powód stanowiły doskonałe obiekty sportowe, którymi w tamtym czasie dysponował Białogard.
Jednym z kryteriów, które decydowały o wybudowaniu w tym miejscu kompleksu sportowego, była szerokość geograficzna, na której leży wspomniane miasto. A to 54 stopnie szerokości geograficznej północnej. Ci, którzy planowali budowę tego kompleksu, brali przede wszystkim pod uwagę badania naukowe, które dowodziły, że przy tej szerokości geograficznej można uzyskiwać doskonałe wyniki i przygotować optymalną formę sportową. Budowę kompleksu sportowego usytuowanego na obrzeżu Białogardu, na którą składały się stadion lekkoatletyczny i basen pływacki, rozpoczęto w 1932 roku.
Jak duży był wpływ warunków klimatycznych i obiektów sportowych na formę japońskich sportowców, widać po wynikach i osiągnięciach. A te, jak na 179-osobową reprezentację rywalizujących w 13 dyscyplinach, były imponujące. Łączny dorobek sportowców kraju kwitnącej wiśni to 18 medali – 6 złotych, 4 srebrne i 8 brązowych. Ponadto Japonia zdobyła też dwa brązowe medale autorstwa Ryuji Fujity w malarstwie, a także Sujaku Suzuki w rysunku i akwareli. Taki był bowiem kiedyś zwyczaj, że na olimpiadach rozgrywano konkursy plastyczne. Na 18 medali zapracowali reprezentanci dwóch dyscyplin — pływania i lekkoatletyki. Pływacy zdobyli 11 krążków, a lekkoatleci siedem. W tych dyscyplinach Japonia należała do potentatów.
Mało kto dziś pamięta w Japonii nazwiska medalistów. Ale trzy nazwiska są do tej pory hołubione i warte zapamiętania także dla polskich kibiców. Ci sportowcy to lekkoatleci — Naoto Tamija, zdobywca dwóch medali, złota w trójskoku i brązowego krążka w skoku w dal, a także skoczkowie o tyczce Shuhei Nishida i Sueo Oe. Dwaj ostatni rywalizowali w konkursie, w którym obaj uzyskali tę samą wysokość – 4,25 m. Regulamin konkursu był inny niż obecnie. Nie decydowała liczba skoków ani zrzutek na danej wysokości. W przypadku uzyskania takiej samej wysokości zarządzano dogrywkę. Obaj zawodnicy odmówili jednak rywalizacji w celu wyłonienia zwycięzcy. Decyzją japońskiego zespołu starszy Nishida otrzymał srebro zaś młodszy Oe brąz. Po powrocie do Japonii w dowód przyjaźni obaj sportowcy przecięli swoje olimpijskie medale na pół, a jubiler splótł je ze sobą w dwa nowe medale przyjaźni, w połowie z brązu, a w połowie ze srebra.
Konkurs skoku o tyczce na Stadionie Olimpijskim w Berlinie został przedstawiony w filmie dokumentalnym Olimpia wyreżyserowanym przez Leni Riefenstahl. Życiowe losy tych dwóch japońskich sportowców potoczyły się zgoła odmiennie. Nishida po wojnie był cały czas aktywny w sporcie, który uprawiał do 1951. Później pełnił funkcję sędziego lekkoatletycznego, a od 1959 był członkiem Japońskiego Komitetu Olimpijskiego. Dożył 87 lat. Nie dane było dożyć tak pięknego wieku Sueo Oe. W 1937 ustanowił on jeszcze rekord Japonii na 4,35, który utrzymywał się przez 21 lat. W 1939 roku wstąpił do Cesarskiej Armii Japońskiej i zginął w akcji na Luzon 24 grudnia 1941 roku. Nie ma już tych dwóch sportowców japońskich na świecie. Ale są jeszcze zmagania olimpijskie.
Źródła:
- Aleksander Kaczorowski – Aleksander Kwaśniewski Prezydent. Str 34
- Rozmowa z panem Szymonem Szulcem gospodarzem Białogardzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji
- Artykuł autorstwa Dawida Brilowskiego opublikowany na portalu TVP Sport.pl – https://sport.tvp.pl/53662872/berlin-1936-ciekawostki-shuhei-nishida-i-sueo-oe-nie-chcieli-ze-soba-rywalizowac-przecieli-medale-olimpijskie
Autor: Magdalena Jabłońska