Premier League – historia, teraźniejszość i przyszłość najlepszej ligi na świecie – recenzja

Czas czytania: 2 m.
0
(0)

Jak wyglądała piłkarska rzeczywistość w Anglii, zanim powstała Premier League? Jak tworzyły się i przemijały ligowe potęgi? Jaka przyszłość czeka najbogatszą ligę świata? Z tymi pytaniami zmierzył się Jimmy Burns w książce, która ukazała się pod szyldem SQN. Czy jest to publikacja warta uwagi?

Book Sale Instagram Post 2024 08 09T182240.347

Jimmy Burns to postać, która powinna być już znana czytelnikom — spod jego pióra wyszło wiele cenionych książek. Część z nich trafiła na półki księgarni w Polsce za sprawą SQN. Dotąd były to wydawnictwa skupione wokół hiszpańskiej piłki, ale zwrot w kierunku Anglii nie jest zaskoczeniem — w końcu Burns swoim życiorysem łączy wiele krajów — w tym Wielką Brytanię.

Historia pokazuje, że nie trzeba być nativem, żeby pisać o danym kraju. Większe znaczenie ma sieć kontaktów i doświadczenia życiowe. To one są źródłem anegdot i to one dają perspektywę szerszą niż faktografia rodem z encyklopedii. Burns — jak przystało na doświadczonego pisarza — próbuje zainteresować czytelnika czymś więcej niż znanymi wszystkim historiami. Oczywiście osią książki są wydarzenia, kluby i postacie, o których napisano niezliczoną ilość książek i artykułów, ale autor co jakiś czas wzbogaca je o anegdoty — jak, chociażby w rozdziale o Chelsea, gdy opisuje kibiców z poziomu trybun.

Często autor porównuje football w Anglii do Hiszpanii. Odnosi się to do klubów, rywalizacji i kibiców – tym oberwało się za „kulturę” picia przy okazji meczów i chuliganizm. Opisuje właścicieli klubów, piłkarzy i ich WAGSy, czy osobistości telewizyjne. Prędkość, z jaką Burns przelatuje przez tematy dotykające angielskiej piłki, jest oszałamiająca.

I chyba do tej prędkości mam największy żal. Licząca 280 stron publikacja jest dobrym przekrojem historii Premier League, ale jednocześnie daleko jej do wiwisekcji. Zagorzali kibice ligi angielskiej nie dowiedzą się z niej raczej nic nowego — oczywiście prawdopodobnie odnajdą wiele przyjemności we wspomnieniach najważniejszych wydarzeń, ale też mogą czuć niedosyt za sprawą powierzchowności.

Dużym plusem dla autora jest to, że udało mu się objąć swoją książką to, co w historii Premier League było najistotniejsze. Dla osoby, która rozpoczyna sympatyzowanie z angielską piłką, albo tej, która dotąd nie zagłębiała się w historię Premier League, z pewnością będzie to skarbnica wiedzy i może być świetnym startem do jej pogłębiania.

Czy warto sięgnąć po tę książkę? Niezależnie jak bardzo jesteś związany z brytyjskim futbolem, jest to dobra lektura do odpoczynku — czyta się ją szybko i lekko. Nie wymaga ona przesadnego zaangażowania i rozumienia złożoności kontekstów, co może stanowić zarówno zaletę, jak i wadę.

Nasza ocena: 6,5/10

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Bartłomiej Matulewicz
Bartłomiej Matulewicz
Od lat związany z publicystyką - kiedyś o Manchesterze United, dziś o historii futbolu. Anonimowy Korespondent. Strzelałem w Manchesterze, Mediolanie, Monako, Monachium, Marsylii, Liverpoolu, Londynie i wielu innych... fotki. Czasami złapiesz mnie na trybunach prasowych. Zawodowo zajmuję się doradztwem w marketingu wyszukiwarkowym.

Więcej tego autora

Najnowsze

Mariusz Pawlak walczy o Ekstraklasę – reminiscencje po meczu Stali Rzeszów z Polonią Warszawa

Ćwierć wieku temu Polonia Warszawa świętowała drugie i, jak dotąd ostatnie, mistrzostwo Polski w historii klubu. Sezon 1999/2000 był dla Czarnych Koszul wyjątkowy, gdyż...

Nie każdy bohater nosi pelerynę. Niektórzy rękawice. Rusza przedsprzedaż autobiografii Gianluigiego Buffona

Grubo ponad 1100 rozegranych meczów w karierze, dziesięć wywalczonych mistrzostw Włoch z Juventusem, podbity rekord Paolo Maldiniego w liczbie występów w Serie A i...

„Zawód: trener” – recenzja

„Zawód: trener” autorstwa Szymona Ratajczaka wydana przez SQN to pozycja, na którą wielu czytelników może kręcić nosem. Sporo tu bowiem pozornych oczywistości, zwłaszcza w...