Mam do Grzegorza Krychowiaka jedno pytanie. Męskich nie było? – zapytał Zbigniew Boniek na Twitterze odnosząc się do zdjęcia zamieszczonego przez piłkarza, na którym to Krychowiak pozuje w eleganckim płaszczu z kołnierzem obszytym futrem. Nie da ukryć się, że dzisiaj styl polskich piłkarzy bardziej interesuje nas poza boiskiem, to jednak historia strojów reprezentacji polski jest również interesująca. Od krótkich spodenek z rozcięciem po stroje najwyżej jakości. Od wielkiego orzełka na pierwsi po kontrowersyjny znaczek PZPN zamiast godła Polski. Chociaż styl i jakość uniformów piłkarskich zmieniał się przez blisko sto lat, jedno pozostało bez zmian – barwy biało-czerwone.
Mieli dużego orzełka
W tym roku mija 95 lat od rozegrania przez reprezentację Polski w piłce nożnej pierwszego meczu. 18 grudnia 1921 roku polscy piłkarze przegrali swój pierwszy międzynarodowy pojedynek ulegając doświadczonym przeciwnikom z Węgier. Drużyna znad Wisły złożona była głównie z piłkarzy Cracovii oraz Polonii Warszawa. Przed meczem zrobiono tradycyjnie pamiątkowe zdjęcie. Polscy piłkarze mieli na sobie białe spodenki, czerwone getry z dwoma białymi paskami wokół górnej części łydki. Wyjątkowo patriotyczna była koszulka. Lichej jakości czerwony materiał, z szerokim dekoltem w łódkę i nie obszytym kołnierzykiem. Na środku piersi naszyto dużej wielkości (około kilkanaście centymetrów wysokości) orzełka, który do dzisiaj towarzyszy piłkarzom podczas rozgrywanych meczów.
Trzy lata później, 26 maja 1924 reprezentacja Polski zadebiutowała na światowych zawodach, podczas Letnich Igrzyskach Olimpijskich. Polacy rozegrali tylko jedno spotkanie, ponownie z reprezentacją Węgier, ulegając przeciwnikom 0:5. Reprezentacja Polski wystąpiła w spodenkach z wysokim stanem oraz szerokich białych koszulach z orzełkiem na czerwonym tle na lewej piersi.
Przeczytaj także: „Blamaż w Kopenhadze”
W 1938 roku polscy piłkarze zostali poddani jednej z ważniejszych prób w swojej przedwojennej historii, gdy podczas mistrzostw świata we Francji przegrali z Brazylią 5:6, pomimo czterech bramek strzelonych przez wybitnego piłkarza, Ernesta Wilimowskiego, który po 1939 roku dołączył do reprezentacji Niemiec. Wraz z rosnącym zainteresowaniem wokół utalentowanej drużyny biało-czerwonych, ewaluowały ich stroje. Podczas mistrzostw świata reprezentanci Polski rozegrali mecz z brazylijską drużyną w białej bluzce z długim rękawem z godłem narodowym na lewej piersi, ale już w zmniejszonej wersji. Strój dopełniały czerwone spodenki z wysokim stanem i czarne getry.
Stabilna forma, stałość w modzie
W 1974 roku „Orły Górskiego” latały wysoko. Po 36 latach Polacy wrócili na mistrzostwa świata i to w wielkim stylu. Zdobywcy trzeciego miejsca wystąpili na światowej arenie już bardziej rozebrani niż niespełna 40 lat wcześniej. Zestaw tworzyły krótkie spodenki z małym rozcięciem z boku, które pokazywały w całej okazałości umięśnione uda polskich sportowców i koszulki z krótkim rękawkiem. W zależności od przeciwnika, z którym grali, stroje były w całości czerwone z trzema białymi paskami: z boku spodenek, wokół getrów i na rękawie. Obowiązkowo orzełek znajdował się na środku piersi polskich kopaczy kilka centymetrów pod kołnierzykiem. Druga wersja uniformów różniła się kolorem koszulki i getrów – te były białe, a paski czerwone.
Lata 80. i 90. przyniosły kolejne piłkarskie sukcesy. Forma naszych zawodników była stała, a ich stroje ulegały jedynie delikatnym zmianom. Na mistrzostwach świata w 1982 roku Polacy zaprezentowali swoje umiejętności w podobnym zestawie, jak ten z 1974 roku, jednak tym razem koszulka była typu polo z odróżniającym się kolorystycznie kołnierzykiem, w zależności od barwy całej „polówki”. Za to w meczu o trzecie miejsce z Francją, wrócono do tradycyjnej koszulki z kołnierzykiem w tzw. „serek” wraz z czerwonymi lamówkami kończącymi rękawy. Dodatkowo na białych koszulkach znajdowały się pionowe, cienkie, czerwone linie. Koszulka łudząco przypominała tę, w której wcześniej reprezentacja Związku Radzieckiego bezbramkowo zremisowała z Polakami.
Na początku lat 90. koszulki nabrały powietrza i były szersze, a na ich przodzie umieszczono numer zawodnika. Dużym zaskoczeniem było włączenie koloru czarnego i granatowego do strojów piłkarskich jako barwy dominujące. Biało-czerwone elementy znajdowały się jedynie na małych elementach.
Pojawia się i znika, taka rola magika
Znaczące zmiany w wyglądzie reprezentacji nastąpiły w XXI wieku, gdy stroje piłkarskie zaczęły być dopasowane do sylwetki zawodników, a materiał odznaczał się dobrą jakością. Postawiano również na elegancki wygląd. Podczas mistrzostw świata w 2006 roku biało-czerwoni wystąpili w koszulkach przyozdobionych husarzem. Niestety, efektowny element szybko z nich zniknął i ponownie zdecydowano się na minimalizm.
Za najmniej popularne koszulki uznawane są te, w których piłkarze grali podczas mistrzostw Europy w 2012 roku. Przez wszystkie lata reprezentacji Polski w piłce nożnej towarzyszył orzełek na piersi. Piłkarze nosili go z dumą, tak samo jak dumnie reprezentowali biało-czerwone barwy. W 2012 roku postanowiono to jednak zmienić i usunięto patriotyczny element strojów piłkarskich zastępując go logotypem PZPN. Chociaż logo nawiązywało do znanego wszystkim orzełka, wielu kibiców było niezadowolonych z tej zmiany. Dodatkowo na przodzie koszulki umieszczono czerwony pas, na którym z boku widniał numer zawodnika. Fala sprzeciwu wobec usunięcia godła narodowego z koszulek reprezentacji Polski w piłce nożnej była tak ogromna, że PZPN zdecydował się przywrócić orzełka.
Przyszło nowe
W marcu br. zaprezentowano zupełnie nowe stroje drużyny narodowej. Głównym elementem zestawu jest koszulka z szarymi elementami graficznymi (w wersji domowej) lub z bordowymi (w wersji wyjazdowej), które stopniowo zmieniają swój odcień, co ma być symbolem rozpościerających się skrzydeł orła. Na lewej piersi umieszczono Orła Białego w koronie na czerwonym tle. Orzełek trafił również na spodenki. Koszulka ma kołnierzyk typu V z wyhaftowanym napisem Polska z tyłu.
DARIA GRZESIEK