60 lat minęło. Mazur Karczew – Legia Warszawa

Czas czytania: 3 m.
4
(1)

Sezon 1963/1964 to wyjątkowy czas dla ekipy Mazura Karczew. Wtedy po raz pierwszy i jedyny w historii jakakolwiek drużyna z powiatu otwockiego zagrała w 1/8 finału Pucharu Polski. Spotkanie okazało się ważne dla osób z Karczewa, a także wyjątkową szansą dla piłkarzy Mazura.

Przed meczem

Mecz Mazura Karczew z Legią Warszawą odbył się awansem. Spotkanie rozegrano w niedzielę, 24 listopada 1963 roku na boisku Mazura. Wcześniejsze rozegranie starcia było spowodowane egzotycznym wojażem „Wojskowych”. Legia wyjeżdżała na Spartakiadę Armii Zaprzyjaźnionych w Wietnamie. Mazur grał wówczas na czwartym poziomie rozgrywkowym, a goście występowali w I lidze (obecna Ekstraklasa). Faworyt starcia w 1/8 finału Pucharu Polski mógł być tylko jeden.

Warto dodać, że nazwa klubu z Karczewa wzięła się od dawnego określenia plemienia zamieszkujących Mazowsze, a nie od regionu z północnego wschodu Polski czy miana popularnego tańca.

Legia dość dobrze penetrowała otwockie perełki piłkarskie. Z juniorskiej ekipy OKS Otwock do CWKS trafił Janusz Żmijewski. Jeszcze wcześniej po epizodzie w Kolejarzu Warszawa (nazwa Polonii w czasach stalinowskich) kontrakt z „Wojskowymi” podpisał inny Otwocczanin Jan Gawroński. W 1961 roku do Legii trafiła podpora Mazura, czyli Antoni Trzaskowski. Dla ekipy z Łazienkowskiej popularny „Tosiek” zagrał ponad 200 razy. Z swoim macierzystym klubem jednak nie zagrał.

W drodze do 1/8 finału Pucharu Polski Karczewianie wyeliminowali aż sześciu rywali. Mazur w pokonanym polu zostawił następujące drużyny Pogoń Grodzisk Mazowiecki, ZWAR Międzylesie, RKS Mirków Konstancin, Lublinianka II Lublin, Karkonosze Jelenia Góra oraz Ruch Chorzów. Eliminacja wicemistrza Polski oraz finalisty Pucharu Polski z 1963 roku była sensacją. Bohaterem okazał się Zbigniew Wojciechowski, strzelec jedynej bramki w starciu z Ruchem (1:0). Tydzień później ekipa z Karczewa grała już z Legią Warszawa.

Warszawianie w 1/16 finału Pucharu Polski rozbili w Głubczycach tamtejszą Polonię aż 11:1. W tamtym starciu aż sześciu futbolistów Legii cieszyło się ze zdobyczy bramkowej.

Przed starciem mocno padało w Warszawie i w okolicy, w tym Karczewie. Mimo wszystko mecz się odbył. Nie odstraszyło to trzech tysięcy kibiców, którzy zjawili się na pucharowym święcie.

Przebieg gry

Obie drużyny wybiegły na zieloną trawę w następujących zestawieniach:

Mazur: Grotyński, Wyszomirski, Baliński, Wachnik, Kluczek, J. Olszewski, Rzeszotek, Niedziółka, M. Olszewski, Wojciechowski, Laskus.

Legia: Fołtyn, Mahseli, Grzybowski, Piechniczek, Gmoch, Blaut, Żmijewski, Brychczy, Apostel, Korzeniowski, Boguszewski

Podczas rozgrywki wręcz lało. Fatalna aura nie przeszkodziła faworyzowanym gościom. Legioniści wygrali aż 5:0. Już po pierwszych czterdziestu pięciu minutach było 4:0.

Pierwszego gola zdobył wychowanek pobliskiego OKS-u Żmijewski. Bramka padła już w drugiej minucie spotkania. Po osiemnastu minutach starcia wynik meczu brzmiał 0:3. Dublet ustrzelił reprezentant Polski Lucjan Brychczy. Mimo to Mazur miał swoje okazje. W piętnastej minucie po strzale Wojciechowskiego z piłką minął się bramkarz Stanisław Fołtyn. Mało brakło, by futbolówka zatrzepotała w siatce. Piłkę niemal z linii bramkowej wybił Antoni Piechniczek. Wynik do przerwy ustalił Henryk Apostel. Gracz strzelił bramkę po kombinacyjnej akcji z Brychczym.

Według relacji „Przeglądu Sportowego” druga połowa starcia była bardziej zacięta. Defensorzy Mazura lepiej kryli piłkarzy Legii. Nie przeszkodziło to w 77. minucie Żmijewskiemu dołączyć do Brychczego jako autor dubletu w starciu pucharowym. Karczewianie mogli zdobyć bramkę honorową. Jednak dwie minuty po bramce na 0:5 okazji sam na sam z Fołtynem nie wykorzystał Rzeszotek.

Po spotkaniu

Trener Mazura Antoni Wołosz po starciu powiedział, że cuda zdarza się tylko raz. Mówił także:

Na rozmiękłym i śliskim boisku słabsi technicznie zawodnicy mazura mieli znacznie więcej trudności z opanowaniem piłki. taki np. bryChczy za pomocą zawodów łatwiutko uwalniał się spod opieki naszych obrońców

Antoni Wołosz, trener Mazura Karczew

Mimo to szkoleniowiec był zadowolony z postawy „swoich chłopców”. Natomiast trenera Wołosza pochwalił jego visàvis z ławki trenerskiej Legii, Longin Janeczek. Ówczesny szkoleniowiec „Wojskowych” chwalił gospodarzy za zastosowanie dobrej i konsekwentnej taktyki w II połowie meczu, atmosferę fair play oraz dość skuteczne bronienie się do swojej bramki.

Mecz Mazur-Legia to jedyne do tej pory oficjalne starcie warszawskiej ekipy w powiecie otwockim. Obie ekipy mierzyły się ze sobą później, ale tylko w towarzyskich grach.

Warto dodać, że w meczu wystąpiło aż czterech przyszłych selekcjonerów reprezentacji Polski (Jacek Gmoch, Antoni Piechniczek, Bernard Blaut oraz Henryk Apostel). Blaut był asystentem podczas pierwszej kadencji Piechniczka, zastępując go w jednym ze spotkań kadry. Ogółem w spotkaniu wystąpiło dziesięciu byłych, aktualnych i przyszłych reprezentantów Polski w piłce nożnej (Władysław Grotyński, Jacek Gmoch, Henryk Apostel, Lucjan Brychczy, Bernard Blaut, Antoni Piechniczek, Stanisław Fołtyn, Horst Mahseli, Henryk Grzybowski oraz Janusz Żmijewski).

Dwóch graczy Mazura Władysław Grotyński oraz Feliks Niedziółka z czasem parafowali umowy z Legią. Jak widać postawa niektórych Karczewian w pucharowym starciu, zrobiła wrażenie na warszawskiej ekipie.

Bibliografia

„Przegląd Sportowy” nr 150 i 151/1963

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,34868,356326.html

http://mazurkarczew.pl/info/puchar_polski/#1

http://mazurkarczew.pl/info/historia/

https://legia.com/pilka-nozna/historia-kalendarium-legii-6-kwietnia-po-prostu-%E2%80%9Etosiek%E2%80%9D/8790

https://legia.net/historia/mecze/650

https://legia.com/pilka-nozna/21-rocznica-smierci-wladyslawa-grotynskiego/16111

https://legia.com/pilka-nozna/historia-kalendarium-legii-9-kwietnia-debiut-legionisty-z-karczewa/8809

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 4 / 5. Licznik głosów 1

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

spot_img

Więcej tego autora

Najnowsze

150 lat historii reprezentacji Anglii w jednej wielkiej księdze!

To pozycja, która obowiązkowa powinna znaleźć się na półce każdego fana futbolu. „W poszukiwaniu zaginionej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022” Paula Haywarda to licząca...

Sensacyjny Senegal. MŚ 2002 i „Lwy Metsu”

Tylko cztery raz w historii reprezentacjom z Afryki udało się zagrać w ćwierćfinale MŚ, bądź wyżej. W 2002 roku tej niełatwej sztuki dokonał Senegal....

Szalona końcówka, rekord Angela Rodado, najlepsi obcokrajowcy – reminiscencje po meczu Resovii z Wisłą Kraków

23 kwietnia Retro Futbol gościło na meczu 29. kolejki Fortuna 1. Ligi, w którym Resovia rywalizowała z Wisłą Kraków. Tego dnia na Stadionie Miejskim...