Strzyżów – sportowe tradycje podkarpackiego miasta

Czas czytania: 5 m.
5
(5)

Są teksty, które mają osobisty charakter. Tego rodzaju tekstem będzie niniejsza opowieść o sporcie w Strzyżowie, mieście położonym w województwie podkarpackim, około 30 kilometrów od Rzeszowa. Punkt wyjścia stanowiło wydarzenie, które odbyło się na tamtejszym rynku 2 lipca 2025 roku.

Pisząc o strzyżowskim sporcie, muszę przyjąć pierwszoosobową narrację, rzadko stosowaną w artykułach sportowych. Chcę jednak przedstawić sportowe dzieje moich rodzinnych stron, więc nadanie opowieści osobistego tonu będzie w tym przypadku jak najbardziej na miejscu.

Strzyżów to miasto założone w XIII wieku. Jest niewielkie, jego powierzchnia wynosi kilkanaście kilometrów kwadratowych, zamieszkuje je ponad 8000 ludzi. Właśnie do powiatu strzyżowskiego należy moja rodzinna miejscowość Szufnarowa, o której więcej pisałem w tekście o tamtejszym Albatrosie.

W Strzyżowie się urodziłem, a prawie dwie dekady później skończyłem tam liceum i zdałem maturę. Mój sentyment do tego miasta jest zatem zrozumiały. W tej opowieści postaram się jednak skupić na sporcie, który w miejscowości położonej nad Wisłokiem ma bardzo bogatą historię.

Start wielkiego wyścigu

Jak już wspomniałem we wstępie, okazją do napisania o strzyżowskim sporcie było wydarzenie, które odbyło się w tym mieście na początku lipca. Chodzi o start Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków – jednej z najważniejszych kolarskich imprez w naszym kraju.

Fot. Grzegorz Zimny

Pierwsza edycja tego międzynarodowego wyścigu, organizowanego przez NSZZ „Solidarność” Regionu Łódzkiego, odbyła się w 1990 roku. W przeszłości wygrywali go tacy zawodnicy, jak Dariusz Baranowski, Tomasz Brożyna, Czesław Rajch, Piotr Wadecki, Łukasz Bodnar, Stanisław Aniołkowski, czy Czech Ondrej Sosenka.

W roku 2025 odbyła się 36. edycja wyścigu. Wrócimy do niej pod koniec tego tekstu. Wcześniej przedstawimy dzieje strzyżowskiego sportu. Dodajmy, zostając jeszcze na chwilę przy kolarstwie, że w 2018 roku peleton Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków przejeżdżał przez Szufnarową, a dziewięć lat wcześniej na rynku w Strzyżowie miał miejsce start jednego z etapów naszego narodowego Tour de Pologne.

Rynek w Strzyżowie – Fot. Grzegorz Zimny

Reprezentant Polski

Dyscypliną, która cieszy się w Strzyżowie największą popularnością, jest siatkówka. Wszystko za sprawą miejscowego klubu MKS Wisłok grającego obecnie w II lidze, a więc na trzecim poziomie rozgrywkowym. W minionym sezonie strzyżowski zespół przystępował do zmagań jako beniaminek i zajął szóste miejsce w tabeli, co było bardzo dobrym wynikiem.

W przeszłości w barwach Wisłoka grało kilku zawodników, którzy mogą pochwalić się sporymi osiągnięciami na krajowej arenie. Najbardziej znanym wychowankiem klubu jest czterokrotny reprezentant Polski, Łukasz Perłowski. Środkowy osiągał duże sukcesy z Asseco Resovią. Zdobył z nią między innymi trzy tytuły mistrza Polski, dochodził też do finałów europejskich rozgrywek – Ligi Mistrzów i Pucharu CEV.

Pierwsze siatkarskie kroki w barwach Wisłoka stawiał też inny znany środkowy, Sławomir Szczygieł, który także ma na koncie występy w Resovii. Jako zawodnik Jastrzębskiego Węgla sięgał natomiast po złoty, srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski oraz po krajowy puchar.

W latach 2010 – 2013 zawodnikiem Wisłoka Strzyżów był Tomasz Kusior. Środkowy urodzony w Sanoku miał już wówczas za sobą występy w Resovii, z którą zdobył srebro i brąz w rozgrywkach ligowych oraz doszedł do Final Four Pucharu Challenge.

Piłkarskie tradycje i nowy stadion

Ważną sekcją w klubie założonym krótko po II wojnie światowej jest także piłka nożna. Futbolowa drużyna Wisłoka gra obecnie w rzeszowskiej Klasie A. Przed laty strzyżowscy piłkarze mieli jednak okazję występować krótko (w sezonie 1949/1950)  na trzecim poziomie ligowych rozgrywek.

Innym znaczącym sukcesem było dotarcie w sezonie 1979/1980 na szczebel centralny Pucharu Polski. Wisłok przegrał 0:2 ze Stalą Nowa Dęba, ale sam udział w rywalizacji na tym etapie rozgrywek stanowił spore osiągnięcie.  

Dwa lata temu napisany został ważny rozdział w historii strzyżowskiego sportu. Do użytku oddano zmodernizowany stadion. Powstały szatnie, nowa trybuna oraz infrastruktura lekkoatletyczna. Przebudowano również płytę boiska.

Całość inwestycji kosztowała ponad 10 milionów złotych, z czego 5 milionów pochodzi z Rządowego Funduszu Polski Ład – czytamy na stronie internetowej gminy Strzyżów.

Stadion Wisłoka Strzyżów – Fot. Grzegorz Zimny

Pierwszy mecz piłkarski na odnowionym obiekcie został rozegrany 2 września 2023 roku. Rozpoczął się o 19.30 i odbywał się przy sztucznym świetle. Wisłok wygrał ze wspomnianym Albatrosem Szufnarowa 4:2. Tego dnia oraz nazajutrz odbywały się również Dni Strzyżowa, w ramach których miał miejsce między innymi koncert zespołu Myslovitz.

Stadion Wisłoka Strzyżów – Fot. Grzegorz Zimny

Skocznia, basen i strzelectwo

W Strzyżowie na przestrzeni lat uprawiano wiele dyscyplin sportu. Zimą na tamtejszych stokach, zwłaszcza w ośrodku „Łętownia”, można poszaleć na nartach. W mieście znajduje się nawet skocznia narciarska, choć od dawna nie jest użytkowana. Jej punkt konstrukcyjny wynosi 30 metrów. O obiekcie można przeczytać na stronie internetowej skisprungschanzen.com gromadzącej bazę światowych skoczni narciarskich:

Historia skoków narciarskich w Strzyżowie sięga sezonu 1935/36, kiedy to wzniesiono tam pierwszą skocznię narciarską, rok później powiększoną do uzyskiwania odległości około 30 metrowych. W 1954 roku we wsi Łętownia (przyłączonej do Strzyżowa w 1984 r.) powstał obiekt o betonowej konstrukcji, który służył skoczkom przez kilka dziesięcioleci.

Narciarstwo jest jedną z dyscyplin mających w Strzyżowie duże tradycje. W mieście działały także sekcje koszykówki (przez pewien czas grano nawet na poziomie trzeciej ligi), żeglarstwa, podnoszenia ciężarów, lekkoatletyki i strzelectwa.

Ostatnia z wymienionych dyscyplin organizowana była w ramach Ligi Przyjaciół Żołnierza, a później Ligi Obrony Kraju. W 1968 roku sekcja ta wywalczyła drużynowe mistrzostwo Polski w strzelectwie, co prawdopodobnie można uznać za największy sukces w historii strzyżowskiego sportu.

Obecnie ważną dziedziną sportu w Strzyżowie jest pływanie. W mieście znajduje się park wodny z kompleksem basenów rekreacyjno-sportowych. Warto dodać, że oprócz Wisłoka zasługi dla sportu w opisywanej przez nas miejscowości ma także Uczniowski Klub Sportowy Sokół Strzyżów.

Zwycięstwo Polaka

Niektóre wątki z historii sportu w Strzyżowie z pewnością warte są głębszego zbadania. W naszej opowieści wrócimy jednak do zapowiadanego we wstępie 36. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Impreza składała się z pięciu etapów. Aż cztery z nich odbyły się na Podkarpaciu.

Premierowy etap otwarty został na strzyżowskim rynku z wielką pompą. Na scenie zaprezentowały się składy wszystkich ekip, pojawił się także między innymi Marek Leśniewski, wicemistrz olimpijski z Seulu w drużynowej jeździe na czas, obecnie prezes Polskiego Związku Kolarskiego.

Fot. Grzegorz Zimny

Zanim rozpoczęła się rywalizacja, można było zobaczyć, jak kolarze przygotowują się do startu. Niektórzy z nich rozmawiali z kibicami i mieszkańcami miasta. Atmosfera była z jednej strony podniosła, z drugiej zaś przyjazna i swojska. Nieprzypadkowo mówi się bowiem, że kolarstwo to sport będący blisko ludzi.

Fot. Grzegorz Zimny

Zawodnicy pierwszą część wyścigu zakończyli w Sędziszowie Małopolskim. Jeszcze tego samego dnia przejechali drugi etap – z Ropczyc do Stalowej Woli. Nazajutrz wystartowali z miejscowości Jedlicze, gdzie piłkarską karierę rozpoczynał Sławomir Peszko. Meta usytuowana była w Dębicy, z którą też związanych jest kilka piłkarskich wątków.

Fot. Grzegorz Zimny

Czwarty etap był ostatnim przeprowadzonym w województwie podkarpackim. Rozpoczął się w Trzcinicy koło Jasła, a zakończył w Mielcu. Końcowa część zmagań wiodła z Kielc do Łodzi. Wyścig wygrał Marceli Bogusławski z czeskiej grupy ATT Investments. To wielki sukces polskiego kolarza, który wziął udział w kraksie mającej miejsce 800 metrów przed metą. Wszystko działo się w strefie ochronnej, więc zawodnikom, którzy upadli, zaliczono czas peletonu.  

Triumf Polaka jest świetną wiadomością dla polskiego kolarstwa. Bogusławski trafił do grona wymienionych we wstępie zawodników, którzy również posmakowali zwycięstwa w jednej z najważniejszych imprez w polskim kolarstwie. Kolejna edycja Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków odbędzie się w przyszłym roku.  

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 5

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Grzegorz Zimny
Grzegorz Zimny
Absolwent pedagogiki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Fan historii sportu, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej. Pisał teksty dla portalu pubsport.pl. Od 2017 roku autor artykułów na portalu Retro Futbol, gdzie zajmuje się zarówno światową piłką nożną, jak i historiami z lokalnego, podkarpackiego podwórka, najbliższego sercu. Fan muzyki rockowej i książek.

Więcej tego autora

Najnowsze

„Ibra. Chłopak, który odnalazł własną drogę” – recenzja

Zlatan Ibrahimović to jedna z najbarwniejszych postaci w futbolu. Niezwykły na boisku, z bagażem historii poza murawą. Nic dziwnego, że jego biografia „Ja, Ibra”...

Andrzej Strejlau ostro i „Równo z trawą”. Zbiór felietonów legendarnego trenera

Mimo że w lutym skończył 85 lat, jego pasja do futbolu nie gaśnie ani trochę. Właśnie ukazała się książka Andrzeja Strejlaua i Łukasza Zarzecznego...

Najbardziej burzliwy tydzień w karierze – jak Steven Gerrard rozważał propozycje Chelsea FC

Transferowe lato 2005 nie należało do szczególnie pasjonujących. Zabrakło w nim spektakularnych przenosin za gigantyczne pieniądze. Za najgłośniejsze transakcje tamtego roku uznać należy przenosiny...