Ta recenzja będzie nietypowa. Po pierwsze, nie opisujemy w niej książkowej nowości, którą można znaleźć na półkach w każdej księgarni, lecz bierzemy na tapet dzieło napisane kilkadziesiąt lat temu. Po drugie, zdania, które zaraz przeczytacie, nie składają się na zwyczajne omówienie utworu, jego zalet i wad. To bardziej pochwała dla genialnego pióra Oty Pavla. Jego książka „Bajka o Raszce i inne reportaże sportowe” zachwyciła mnie bardzo mocno.
Kiedy czytałem wspomniane wyżej dzieło, ogarniała mnie mała zazdrość. Człowiek czasem coś napisze. Niekiedy jest nawet z tego, co napisał zadowolony. Raz na jakiś czas usłyszy miłe słowo od czytelnika. A potem zasiada do przeczytania tego, co napisał Pavel i widzi, jak dużo mu brakuje, by układać zdania w taki sposób, w jaki czynił to Ota.
Ota Pavel to wybitny czeski pisarz i dziennikarz sportowy. Urodził się w 1930 roku w Pradze. W tym mieście także zakończył żywot w roku 1973. Niedawno na naszych łamach ukazała się recenzja innej jego książki – „Pucharu od Pana Boga”. Innym ważnym dziełem reportera była autobiograficzna „Śmierć pięknych saren”.
Pisał ją Pavel, gdy był pochłonięty walką z ciężką chorobą psychiczną. Zapadł na nią w 1964 roku w Innsbrucku, podczas zimowych igrzysk olimpijskich. Nigdy nie uwolnił się od psychozy maniakalno-depresyjnej, ale pomagało mu pisanie. Podobno najwspanialsza sztuka rodzi się w cierpieniu. Twórczość Pavla jest tego przykładem, gdyż najlepsze dzieła prażanina powstały wówczas, kiedy zmagał się on z problemami zdrowotnymi.
Żeby więcej dowiedzieć się o Pavlu, warto przeczytać bardzo dobrą książkę autorstwa Aleksandra Kaczorowskiego „Ota Pavel. Pod Powierzchnią”, która w 2018 roku ukazała się dzięki wydawnictwu Czarne.
Był Ota postacią niebanalną. Miał ciekawy życiorys i umiejętność opisywania historii zarówno tych, które wydarzyły się naprawdę, jak i tych, które zrodziły się w jego głowie. Pavel pisał bowiem reportaże oraz opowiadania. W książce, którą dziś opisujemy, znalazły się teksty reporterskie. Były one jednak zupełnie inne niż klasyczne reportaże. Wszak nawet gdy spod pióra Pavla wychodziła literatura faktu, czytało się ją jak soczystą beletrystykę.
Książka „Bajka o Raszce i inne reportaże sportowe” jest zbiorem tekstów Pavla, traktujących o czechosłowackich sportowcach. Owe teksty powstawały w latach 60. W Polsce ów zbiór reportaży ukazał się w 2016 roku dzięki wydawnictwu Dowody na istnienie. Otwiera go tytułowa „Bajka o Raszce”, której bohaterem jest Jiri Raszka – wybitny czechosłowacki skoczek narciarski.
Pavel opisuje jego życie i karierę sportową w taki sposób, że czytelnik ma wrażenie, iż naprawdę czyta bajkę. Reporter wnosi do opowieści niemal baśniowy nastrój. Kolejne reportaże utrzymane są w podobnym klimacie.
Czytamy o czołowych kolarzach, z którymi brutalnie obszedł się panujący wówczas system polityczny, towarzyszymy dwóm alpinistom próbującym zdobyć szczyt Eiger w Szwajcarii, śledzimy losy gimnastyczki szykującej się do występu na mistrzostwach świata, na których celuje w złoto, ale… boi się wykonać salto w tył, poznajemy dramatyczną historię walki piłkarzy ręcznych Dukli Praga o Klubowy Puchar Europy, przeżywamy emocje związane z ekstremalnymi akrobacjami podniebnymi, mamy okazję do wzruszeń, czytając o spotkaniu po latach dwóch braci – hokeistów, z których jeden reprezentuje Czechosłowację, a drugi Australię, i obaj grają przeciwko sobie na igrzyskach olimpijskich.
W książce dostajemy dziewięć reportaży. Pierwszy – wspomniany już, opowiadający o Raszce, oraz ostatni – przedstawiający historię Emila Zatopka, wielkiego biegacza, jednego z najwybitniejszych czeskich sportowców w dziejach, są chyba najlepsze. Ale wszystkie stoją na niesamowicie wysokim poziomie. Wciągają, wzruszają, przekazują wartości, skłaniają do przemyśleń nad rolą sportu i rywalizacji, ale także nad życiem.
NASZA OCENA: 10/10
Wielkie dziennikarstwo i wielka literatura. Podobały mi się książki Pavla, które czytałem wcześniej, a lektura „Bajki o Raszce i innych reportaży sportowych” utwierdziła mnie w przekonaniu, że urodzony w Pradze pisarz miał niezwykły talent.
Dzieło Pavla udowadnia, że sport może być dobrym tematem dla literatury. Polecam te reportaże wszystkim – nie tylko fanom sportu. Myślę, że teksty będące owocem pracy Oty Pavla mają szansę poruszyć każdego.
GRZEGORZ ZIMNY