Zamów książkę już teraz na: https://bit.ly/rfbl-barca
Fragment:
Messi powodował, że wątpliwe decyzje zarządu i tak wypadały korzystnie. Soriano chwali się, że w latach 2003–2008, czyli kiedy był on dyrektorem generalnym klubu, Barça ponad dwukrotnie zwiększyła przychody. Wyjaśnia: „Inwestowaliśmy w oferowany produkt, czyli zespół piłki nożnej, i kierowaliśmy klubem z zachowaniem najwyższych standardów profesjonalizmu i z wykorzystaniem najlepszych możliwych narzędzi zarządzania”. Budowa „mistrzowskiego zespołu […] nie ma absolutnie nic wspólnego ze szczęściem”, podkreśla. Cóż, podejrzewam, że ma jednak coś wspólnego z faktem, że w klubie był Messi.
Do 2020 roku w Barcelonie nie musieli się też za bardzo martwić tym, że Argentyńczyk może odejść. Mało który klub zbierał się na odwagę, by w ogóle złożyć taką ofertę. W 2008 roku zrobił to Manchester City, ale tylko przez przypadek. Jeden z członków kierownictwa klubu, Tajlandczyk, powiedział z wyraźnym zagranicznym akcentem (podczas masażu, którego zażywał w czasie największej paniki transferowej): „Very messy, messy, it’s getting messy” (Chaos, chaos, wielki chaos), ale ktoś w klubie zinterpretował to jako: „We’ve got to get Messi” (Musimy mieć Messiego). Klub złożył wtedy ofertę opiewającą na 70 milionów funtów, a ktoś z Barcelony miał rzekomo oddzwonić z pytaniem, czy to nie żart.
Wydaje się, że przez cały ten czas Messi tylko raz poważnie myślał o transferze, a było to w sezonie 2013/14, gdy na skutek problemów z hiszpańską skarbówką kusił go wyjazd za granicę. W czerwcu 2013 roku Iñigo Juárez, prawnik prowadzący sprawy Messiego, wysłał Jorge Messiemu e-mail z informacją, że spotkał się z przedstawicielami Realu Madryt, którzy oferują za Argentyńczyka 250 milionów euro. Sugerowali nawet, że są gotowi interweniować u Mariana Rajoya, ówczesnego premiera Hiszpanii, by problemy podatkowe zawodnika rozeszły się po kościach. Juárez pisał w e-mailu: „Powiedzieli mi, że nacisną na Rajoya, by ten znalazł rozwiązanie możliwie najkorzystniejsze dla twojego syna”.
Taka oferta z Madrytu była dla Messiego podwójnym błogosławieństwem, bo nawet gdyby jej nie przyjął, to mógłby wyszarpać w Barcelonie jeszcze większą część jej budżetu przeznaczonego na wynagrodzenia. Zgodnie z oczekiwaniami w maju 2014 roku dostał kolejną dużą podwyżkę, jedną z dziewięciu zaoferowanych mu w latach 2005–2020. W kontrakcie Messi miał klauzulę umożliwiającą mu odejście na koniec każdego sezonu jako wolnemu zawodnikowi, więc klub miał tym większą motywację, by dbać o zadowolenie swojej gwiazdy.
Po aferze podatkowej Messi i jego ojciec stali się osobami oficjalnie karanymi. Sąd uznał, że są winni unikania opodatkowania, nałożył na nich karę pieniężną i skazał na 21 miesięcy pozbawienia wolności. Barça wypłaciła Messiemu równowartość grzywny, a obaj skazani nie musieli odbywać kary więzienia, ponieważ był to ich pierwszy wyrok. Mimo wszystko był to sygnał ostrzegawczy, że sprawy biznesowe Argentyńczyka są prowadzone po amatorsku.
Książkę kupisz na: https://bit.ly/rfbl-barca
Opis książki:
„Początkowo zamierzałem opisać drogę Barçy na sam szczyt, co zresztą zrobiłem, ale na koniec musiałem napisać również o jej schyłku i upadku”
Barça nie jest tylko jednym z najpopularniejszych klubów sportowych na świecie – to również jedna z najbardziej wpływowych organizacji w skali globalnej. Nic dziwnego, że jej motto to „więcej niż klub”, skoro ma setki milionów obserwujących w mediach społecznościowych, a Camp Nou odwiedza rocznie cztery miliony osób. Nie zawsze tak to jednak wyglądało – w minionych 30 latach Barcelona przeszła metamorfozę z zespołu lokalnego w globalnego potentata. Stała się wzorem doskonałości sportowej i zaczęła regularnie sięgać po trofea.
Simon Kuper drobiazgowo opisuje, jak doszło do tej przemiany. Holenderski dziennikarz przedstawia strukturę organizacyjną, w szczegółach omawia też pracę trenerów, członków sztabu medycznego, analityków i dietetyków, którzy zrewolucjonizowali środowisko sportowe. Rekonstruuje proces stawania się odnoszącym największe sukcesy klubem na świecie, a także tłumaczy, dlaczego Barcelonie grozi obecnie utrata tej pozycji. Analizuje również wpływ na funkcjonowanie klubu jego dwóch największych legend, Johana Cruyffa i Lionela Messiego.
Jak wiele innych czołowych firm o globalnym zasięgu FC Barcelona pilnie strzeże swoich sekretów. Nie wpuszcza za kulisy zbyt wielu postronnych. Kuper – po kilkudziesięciu latach pisania o piłce oraz o katalońskim klubie – otrzymał niespotykany dotąd dostęp do ludzi, którzy na co dzień zabiegają, by utrzymać Barçę na szczycie.
Autor bestsellera Futbonomia w osobistym stylu ujmująco opisał najnowsze sukcesy i problemy FC Barcelony. Stworzony przez niego portret tej niesamowitej instytucji wykracza poza ramy futbolu i pozwala poznać Barçę jako niepowtarzalny fenomen społeczny, kulturowy i polityczny.
Barça. Powstanie i upadek klubu, który kształtował nowoczesną piłkę nożną
Autor: Simon Kuper
Data premiery: 9.03.2022
Liczba stron: 512
Cena okładkowa: 44,99 zł