Pierwszy odcinek walki o mistrzostwo Polski siatkarek – KS Developres Rzeszów pokonuje ŁKS Commercecon Łódź

Czas czytania: 6 m.
5
(6)

W ostatnich pięciu sezonach siatkarki Develeopresu Rzeszów zdobywały wicemistrzostwo Polski. Bieżące rozgrywki mają być przełomowe. Kibice w stolicy Podkarpacia marzą w końcu o tytule. Rzeszowska drużyna dotarła szósty raz z rzędu do finału Tauron Ligi, więc do osiągnięcia upragnionego celu pozostawał tylko jeden krok. Retro Futbol obecne było w hali Podpromie 15 marca na pierwszym odcinku rywalizacji o mistrzostwo Polski.

Finałowym przeciwnikiem Developresu jest ŁKS Commercecon Łódź. Obie drużyny spotkały się w walce o złoto także w 2023 roku. Spośród pięciu batalii decydujących o losach mistrzostwa Polski, Rysice tylko wówczas uległy łodziankom. W czterech pozostałych finałowych bojach musiały uznać wyższość Chemika Police.

W obecnym sezonie dwukrotnie pisaliśmy duże teksty na temat Developresu. Przy okazji naszej wizyty na spotkaniu Ligi Mistrzyń z włoskim Imoco Volley Conegliano przedstawiliśmy historię klubu oraz jego największe sukcesy. Po meczu z niemieckim Allianz MTV Stuttgart więcej napisaliśmy o sprawach bieżących – przede wszystkim o zdobyciu przez rzeszowianki Pucharu Polski.

Kibice znad Wisłoka marzą o krajowym dublecie. W przypadku jego wywalczenia będzie można mówić o znakomitym sezonie Rysic, które z dobrej strony pokazały się także na arenie międzynarodowej, dochodząc do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Wiadomo już, że niezależnie od zakończenia rywalizacji o mistrzostwo Polski Developres w kolejnym sezonie również będzie reprezentował nasz kraj w najważniejszych europejskich rozgrywkach.

Najlepsze w fazie zasadniczej

Zespół z Podkarpacia okazał się najlepszy w zasadniczej części sezonu. Poniósł tylko dwie porażki – obie w starciach z Łódzkim Klubem Sportowym. W końcowej tabeli to jednak rzeszowianki uplasowały się najwyżej. W trwającej kampanii doszło do jeszcze jednego spotkania między Develepresem a ŁKS Commercecon. Oba zespoły stanęły naprzeciwko siebie w finale Pucharu Polski. W Elblągu lepsze okazały się Rysice, które drugi raz w historii sięgnęły po wspomniane trofeum.

Mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe rozgrywane były do dwóch zwycięstw. W ¼ finału Developres wyeliminował Chemika Police. Łodzianki mierzyły się natomiast z drugim, obok Rysic, przedstawicielem Podkarpacia w najwyższej klasie rozgrywkowej – ITA Tools Stalą Mielec. Pierwsze spotkanie zakończyło się sensacyjnym zwycięstwem mielczanek, ale kolejne dwa starcia wygrał ŁKS, przechodząc do najlepszej czwórki.

W półfinałach Developres bez większych problemów rozprawił się z BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała. ŁKS Commercecon mierzył się natomiast z lokalnym rywalem PGE Grot Budowlanymi Łódź i również wygrał w dwóch meczach. Walka w finale toczona jest już do trzech zwycięstw, ze zmianą gospodarza po każdym spotkaniu.

Zmiany trenerów

W szeregach obu finalistów doszło w tym sezonie do niespodziewanych zmian na stanowisku trenera. W połowie marca funkcję szkoleniowca Developresu przestał pełnić Michal Masek. Słowak objął posadę przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek, doprowadził drużynę do triumfu w Pucharze Polski, ale wcześnie zakończył pracę, o czym klub poinformował w cytowanym poniżej komunikacie:

Informujemy, że w wyniku wspólnych ustaleń podjęta została decyzja o zakończeniu współpracy z trenerem Michalem Maškiem. Decyzja ta wynika z odmiennych wizji dotyczących dalszego rozwoju drużyny. Po rozmowach z trenerem obie strony zgodnie uznały, że najlepszym rozwiązaniem dla klubu i zespołu będzie zakończenie współpracy na tym etapie sezonu. Dziękujemy trenerowi Michalowi Maškowi za jego dotychczasowe zaangażowanie i wkład w wyniki drużyny w sezonie 2024 / 25. Życzymy mu powodzenia w dalszej karierze trenerskiej. Nazwisko nowego trenera drużyny zostanie ogłoszone wkrótce.

Nowym szkoleniowcem został Stephane Antiga, który wcześniej prowadził Rysice i pięciokrotnie stawał z nimi na drugim stopniu podium ligowych rozgrywek. Po zakończeniu poprzedniego sezonu wyjechał do ligi włoskiej, lecz jego przygoda w Italii trwała bardzo krótko.

W podobnym czasie trenera zmieniono także w Łodzi. Odejście z klubu Alessandro Chiapinniego również stanowiło sporą niespodziankę. Włoch, który poprowadził siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego do zdobycia mistrzostwa kraju w 2023 roku, został zastąpiony przez Zbigniewa Bartmana. Były siatkarz reprezentacji Polski miał więc okazję zadebiutować w roli trenera, gdyż wcześniej nie prowadził żadnej drużyny.

Początek był trudny. ŁKS przegrał bowiem derby z PGE Grotem Budowlanymi na zakończenie fazy zasadniczej, później słabo zaczął rywalizację ćwierćfinałową z ITA Tools Stalą Mielec. Szybko przyszły jednak dobre wyniki – najpierw awans do półfinału, a tam udany rewanż w walce z lokalnym rywalem.

Świetni siatkarze

W większości naszych tekstów staramy się umieścić wątek historyczny. W przypadku opowieści o finałowej rywalizacji w Tauron Lidze niejako nasuwa się on sam. Szkoleniowcy obu klubów byli w nieodległej przeszłości bardzo dobrymi siatkarzami, więc przy okazji starcia Developresu z ŁKS Commercecon warto przypomnieć zawodnicze kariery Antigi i Bartmana.

Francuz ma już za sobą także sukcesy trenerskie. Każdy polski kibic doskonale wie, że były przyjmujący w 2014 roku poprowadził w roli selekcjonera reprezentację Polski do triumfu w rozgrywanych w naszych halach mistrzostwach świata. Dobre wyniki osiągał także z reprezentacją Kanady, z którą zdobył w 2017 roku brąz Ligi Światowej. Później przyszły natomiast wspomniane medale z Developresem.

Lista jego zawodniczych osiągnięć jest nieprawdopodobnie długa. Siatkarz urodzony w lutym 1976 roku we francuskiej miejscowości Suresnes najpierw sięgał po trofea z rodzimymi klubami. Były to zdobycze nie tylko krajowe, ale również międzynarodowe, przede wszystkim Liga Mistrzów wygrana w 2001 roku z drużyną Paris Volley. Kolejne medale wieszane były na jego szyi podczas gry siatkarza w Hiszpanii, lecz na najwyższy poziom Antiga wszedł w Polsce, stając się legendą Skry Bełchatów, z którą pięciokrotnie triumfował w rozgrywkach ligowych, dwukrotnie wznosił krajowy puchar, stawał na podium Champions League i Klubowych Mistrzostw Świata.

W reprezentacji Francji Antiga rozegrał ponad trzysta meczów. W pierwszej dekadzie XXI wieku sięgał z Trójkolorowymi po brązowy medal mistrzostw świata, zdobył dwa srebrne krążki mistrzostw Europy, dotarł do finału Ligi Światowej. Przez lata na jego półce lądowało również wiele nagród indywidualnych.

Bartman jest młodszy od Antigi o nieco ponad dekadę. Urodzony w Warszawie zawodnik, podobnie jak Francuz, występował na pozycji przyjmującego, grał także jako atakujący. Pierwsze sukcesy osiągał w siatkówce plażowej. Później rozpoczęła się jego bogata kariera w halowej odmianie dyscypliny. Obecny szkoleniowiec Łódzkiego Klubu Sportowego był siatkarskim obieżyświatem. Grał we Włoszech, Turcji, Rosji, Chinach, Francji, Katarze, Argentynie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej.

W sezonie 2012/2013 zdobył tytuł mistrza Polski z Asseco Resovią. Miał już wówczas na koncie złote medale wywalczone z reprezentacją Polski – najpierw w mistrzostwach Europy 2009 w Turcji, gdy w finale Biało-czerwoni pokonali drużynę francuską, w której składzie był Antiga, a później w Lidze Światowej 2012, gdzie przyznano Bartmanowi tytuł najlepszego atakującego turnieju finałowego.

Sukces odniesiony w Rzeszowie sprawiał, że powrót po latach do hali Podpromie zapewne miał dla Bartmana znaczenie emocjonalne. Były siatkarz grał bowiem dla rzeszowskiej publiczności i świętował z nią obecność na szczycie krajowej siatkówki. Teraz, choć pewnie zabrzmi to banalnie i sztampowo, tego typu sentymenty trzeba było odstawić na bok. Celem obu przedstawionych tu znakomitych niegdyś siatkarzy jest poprowadzenie swoich drużyn do złotego medalu Tauron Ligi.

Pierwszy odcinek finału

Mecz zapowiadany we wstępie dostarczył dużych emocji. Niezwykła była też otoczka przed rozpoczęciem pierwszego z finałowych spotkań, które obejrzało z trybun ponad 4000 ludzi. O 20.30 siatkarki obu drużyn pojawiły się na parkiecie i dały kibicom dobre widowisko. Początek był wyrównany. W połowie pierwszego seta rzeszowianki odskoczyły na trzy punkty, lecz przyjezdne odrobiły straty.

Developres znów zbliżył się do triumfu w premierowej partii, gdy Marrit Jasper zaatakowała na 23:21. Emocje jednak się nie zakończyły. Zawodniczki Zbigniewa Bartmana kolejny raz wyrównały i o losach seta decydowała walka na przewagi. Rozstrzygnęła się na korzyść gospodyń, które wygrały 26:24.

490975944 554427881017563 724296712080503232 n
Fot. Grzegorz Zimny

Drugi set miał zupełnie inny przebieg. Siatkarki Developresu zaczęły go wyśmienicie, prowadząc już 9:0. Niemal przez cały czas podopieczne Stephane’a Antigi kontrolowały sytuację, chociaż zawodniczki Łódzkiego Klubu Sportowego walczyły ambitnie i przy prowadzeniu miejscowych 22:18 wśród rzeszowskich kibiców mogło zrobić się nieco nerwowo. Od tej pory zespół z Łodzi nie zdobył już żadnego punktu i partia została wysoko wygrana przez drużynę ze stolicy Podkarpacia.

Trzecia odsłona bardziej przypominała pierwszą. Widzowie w hali Podpromie znów oglądali wyrównaną rywalizację. Rysice wyszły co prawda na trzypunktowe prowadzenie, ale szybko je straciły. Końcówka była dramatyczna. Kiedy gospodynie zdobyły punkt na 25:23, Zbigniew Bartman poprosił o challenge. Sprawdzanie akcji trwało długo, co jeszcze spotęgowało i tak ogromne emocje. Ostatecznie sędzia wskazał na stronę Developresu, a to oznaczało zwycięstwo rzeszowianek w trzech setach. Statuetka MVP powędrowała do świetnie grającej Agnieszki Korneluk.

490981058 669921408971624 1465693573590720482 n
Fot. Grzegorz Zimny

Miejscowi fani skakali z radości. Łódzcy kibice, którzy w sporej grupie przyjechali do Rzeszowa, musieli wracać w smutnych nastrojach. Developres objął prowadzenie 1:0 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Tak wyglądał premierowy odcinek walki o mistrzostwo Polski w sezonie 2024/2025. Trzy dni później w Łodzi rozegrany został drugi mecz. Rysice znów wygrały, tym razem 3:1, i mocno zbliżyły się do pierwszego tytułu w historii klubu. Trzecie, być może ostatnie starcie odbędzie się 22 kwietnia w hali Podpromie.

KS Developres Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (26:24, 25:18, 25:23)

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 6

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Grzegorz Zimny
Grzegorz Zimny
Absolwent pedagogiki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Fan historii sportu, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej. Pisał teksty dla portalu pubsport.pl. Od 2017 roku autor artykułów na portalu Retro Futbol, gdzie zajmuje się zarówno światową piłką nożną, jak i historiami z lokalnego, podkarpackiego podwórka, najbliższego sercu. Fan muzyki rockowej i książek.

Więcej tego autora

Najnowsze

Bielefeld jedzie na mecz

396 kilometrów to odległość dzieląca miasto Bielefeld leżące w Nadrenii Północnej-Westfalii od Berlina - stolicy Niemiec. 24 maja 2025 roku kibice Arminii Bielefeld będą...

„Kafka na Maracanie” – recenzja

Opowiadania to w literaturze gatunek zanikający, a szkoda, bo współczesne czasy premiują krótkie formy, na które powinien znaleźć czas nawet przeciętny czytelnik. Tym bardziej...

Ligowe pięściarstwo wraca do Rzeszowa – wizyta na pierwszym domowym meczu Wisłoka 1995 w Polskiej Lidze Boksu

Po 21 latach przerwy wróciła Polska Liga Boksu. Jednym z miast, w którym odbywają się walki w ramach tych rozgrywek, jest Rzeszów. Stolicę województwa...