Dzisiejszą złotą jedenastkę przygotował dobrze Wam znany zdobywca mistrzostwa Polski ze Śląskiem Wrocław, Rafał Gikiewicz. Obecnie, na co dzień występuje w drużynie Eintrachtu Braunschweig, na poziomie 2.Bundesligi. Zapraszamy do zapoznania się z jego „11” najlepszych zawodników, z którymi miał do czynienia.
BRAMKARZ: Piotr Lech
Nie trenowałem z lepszym bramkarzem, mimo tego, że to był już jego ostatni sezon gry.
OBROŃCY: Alexis Norambuena, Pavol Stano, Piotr Celeban, Ken Reichel
Na prawej obronie Alexis Norambuena, któremu wszyscy mogli pozazdrościć techniki użytkowej i tego, jak panował nad piłką.
Pierwszym środkowym obrońcą jest Pavol Stano, pozytywny człowiek i wzór profesjonalizmu. W duecie z nim zestawiłem Piotra Celebana, który w sezonie mistrzowskim był nie do przejścia, a i dołożył parę mega ważnych bramek.
Dla Kena Reichela zarezerwowałem lewą obronę. To mój kolega z zespołu, ma na koncie 7 bramek i gra swój 8 sezon w Eintrachcie. Jeśli jakiś klub z Polski szuka lewego obrońcy, to niech się pośpieszy, bo właśnie kończy się mu kontrakt.
POMOCNICY: Waldemar Sobota, Bruno Coutinho, Sebastian Mila, Gerrit Holtmann
Na prawym skrzydle Waldek Sobota, do dziś super kumpel, a na boisku mała pchełka, która wkręcała obrońców w ziemię.
W środku jednym z pomocników jest Bruno Coutinho. Dziwię się, że o nim nie słychać. Mega lewa noga i inteligencja na boisku. Jako drugi Sebastian Mila – kapitan, najlepsza lewa noga i charyzma.
Druga flanka to Gerrit Holtmann, największy ofensywny potencjał tutaj w Eintrachcie. Uważam, że w tym okienku zawita do Bundesligi.
NAPASTNICY: Tomasz Frankowski, Kamil Grosicki
Tomek Frankowski – luz, technika, zero spinki. Najinteligentniejszy napastnik, z jakim miałem przyjemność trenować. Zawsze głowa w górze i czekanie na ruch bramkarza.
W parze z nim Kamil Grosicki, wtedy mega jeździec bez głowy, ale w duecie z Tomkiem Frankowskim każdą defensywę rozmontowywał. Świetny zawodnik.
MARIUSZ ZIĘBA