„Czerwona kartka” – recenzja

Czas czytania: 3 m.
0
(0)

Książka znanego amerykańskiego dziennikarza Kena Bensingera „Czerwona kartka”, wydana w Polsce przez wydawnictwo SQN, przypomina, w jak zgniłych dla futbolu czasach żyjemy. O ile sportowo dyscyplinę nadal broni rywalizacja i emocje, zwłaszcza, kiedy naprzeciw siebie stają reprezentacje narodowe, jak na mundialu, to organizacyjnie – jak wynika z ponad 400 stron publikacji – korupcja w futbolu panoszy się w najlepsze. O piłkarzach czy kibicach działacze zdają się w ogóle nie myśleć. No chyba że o ich portfelach. Miłości do futbolu szukać w ich działaniach próżno.

Mundial w Katarze trwa. Na początku mistrzostw zrobiło się głośno z powodu ciemnych stron turnieju związanych z korupcją, śmiercią pracowników budów i ogólnym pomysłem, by takie przedsięwzięcie organizować w kraju wielkości polskiego województwa. Jak to zwykle bywa, po czasie, wraz z przybywaniem emocji na stadionach, wielu zapomniało o kontrowersjach. Ba, znam takich, co już idą zgodnie z narracją działaczy, że „to najlepsze mistrzostw świata ostatnich lat”. Przestało przeszkadzać, że są zorganizowane w oparach przestępczości.

Book Sale Instagram Post 23

Wydana przez SQN przy okazji turnieju „Czerwona kartka” Kima Bensingera to publikacja, która nie pozostawia złudzeń. FIFA łączy świat – reklama z twarzami znanych piłkarzy to jedynie ułuda. Jeśli kochacie futbol i macie wyobrażenie, które wielu pielęgnowało od  dzieciństwa, że najważniejszy jest sport, to czas się z nim pożegnać. Bensinger o samym wyborze gospodarza ostatnich mundiali nie pisze co prawda zbyt dużo, a polski podtytuł książki jest trochę mylący, jednak i tak jest ciekawie.

W publikacji stylizowanej na thriller kryminalny Bensinger ujawnia sekrety działaczy strefy CONCACAF i CONMEBOL, gdzie korupcja jest na porządku dziennym. Przy kupowaniu praw do transmisji, organizacji turniejów łapówki stają się elementem, bez którego nie uda się uzyskać celu. Na pierwszy plan wysuwa się Chuck Blazer, który był symbolem skorumpowanego systemu, jaki stworzono w Ameryce Północnej. Nieżyjący od 2017 roku były sekretarz związku CONCACAF to człowiek, który jak wynika z innych doniesień, bez wątpienia był głównym rozgrywającym przy wyborze Rosji i Kataru na gospodarzy mundiali.

Są źli bohaterowie – czyli działacze amerykańskiej federacji, szefowie firm marketingowych kupujący hurtowo prawa do transmisji, by później sprzedawać je zyskiem, poprzedzając to sowitą łapówką i ci dobrzy – agenci FBI oraz IRS (Amerykański Urząd Podatkowy) i prokuratorzy próbujący zdemaskować sieć powiązań ludzi, których traktują jak gangsterów, wypowiadając wojnę skorumpowanym działaczom ze swojego kraju.

Całość czyta się jak rasowy thriller: szybko, z wypiekami na twarzy, przewracając strony w poszukiwaniu tego, co wydarzy się dalej. Dla polskiego czytelnika, kontekst w wielu wypadkach może jednak okazać się niejasny, bowiem – jak pisałem – sprawy dotyczą Stanów Zjednoczonych. Bensinger, który był konsultantem przy okazji serialu „Tajemnice Mundialu” Netfliksa, skupił się na swoim podwórku. Wydarzenia z USA można jednak z dużym prawdopodobieństwem odnieść do tego, co dzieje się w całej organizacji FIFA, której prawdziwego oblicza, do czasu mundialu w Katarze, może jeszcze nie wszyscy zauważali.

Publikację z pewnością docenią fani reportażu interesujący się futbolem. To przykład dziennikarskiej roboty na najwyższym poziomie. Poraża łatwość i bezczelność tamtejszych działaczy w załatwianiu dla siebie prowizji, nagród, benefitów. Śledztwo w sprawie amerykańskich federacji, odkrywanie „lewych” transakcji to wierzchołek góry lodowej tego, jak funkcjonują działacze FIFA i świadomi kibice powinni to wiedzieć. Kwintesencją nieczystej postawy pozostaną ostatni gospodarze mundialu – wyrzucona ze światowych struktur po inwazji na Ukrainę Rosja oraz Katar stosujący za pomocą mistrzostw taktykę soft power w świecie.

I tylko czekać, aż któryś z dziennikarzy na napisanie podobnej książkę zdecyduje się w Polsce. Tu układ działaczy też ma się wciąż bardzo dobrze. Z pewnością ciekawych historii by nie zabrakło. Pytanie, czy ktoś będzie miał chęć, siłę i się na to odważy…

NASZA OCENA: 7/10

PATRYK SZCZERBA

Nasz partner Sendsport przygotował dla Was zniżki! Książka Czerwona kartka oraz wiele innych tytułów taniej o co najmniej 10%.

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

spot_img

Więcej tego autora

Najnowsze

„Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny” – recenzja

„Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny” to pozycja znana dzięki wydawnictwu SQN na polskim rynku od kilku lat. Okazją do wznowienia publikacji było zwycięstwo...

GKS Katowice – historia na 60-lecie klubu

10 marca 2024 roku Retro Futbol gościło na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, gdzie w meczu 23. kolejki Fortuna 1. Ligi Resovia podejmowała GKS Katowice....

„Semiologia życia codziennego” – recenzja

Eseje związane jakkolwiek z piłką nożna to rzadkość. Dlatego "Semiologia życia codziennego" to niezwykle interesująca lektura. Tym bardziej, że jej autorem jest słynny humanista,...