„Derby Łodzi dziennikarzy” – recenzja

Czas czytania: 3 m.
5
(2)



Derby Łodzi to piłkarska rywalizacja, która nie od dziś wzbudza duże emocje. W sierpniu 2023 roku ukazała się książka, która nie tylko przybliża historię pojedynków ŁKS-u z Widzewem, ale także dzieje łódzkiego dziennikarstwa sportowego.

Książka „Derby Łodzi dziennikarzy” pojawiła się w dwóch wersjach – w miękkiej i w twardej oprawie. Oczywiście zawartość obu jest identyczna. Na 320 stronach (plus za kredowy papier, który sprawdza się przy publikacjach bogato ilustrowanych) zamieszczono wiele unikatowych fotografii przedstawiających zarówno piłkarzy, jak i dziennikarzy. Nie zabrakło też zdjęć biletów na mecze.
To właśnie one są też dominującym motywem na okładce książki. Łatwo przyciąga ona uwagę, choć jest chyba nieco przeładowana pod względem graficznym. W środku jednak trudno się do czegokolwiek istotnego przyczepić.



Tak, jak napisałem wyżej, piłkarskie derby Łodzi są oczywiście głównym tematem książki, ale nie jedynym. Dużo przeczytamy tu o pracy łódzkich redakcji sportowych – prasowych, radiowych i telewizyjnych. Łódzcy dziennikarze piszą też o swoich osobistych sportowych fascynacjach, o początkach swojej zawodowej drogi; przytaczają wiele anegdot z życia środowiska dziennikarskiego.

Wśród autorów znajdziemy takie nazwiska, jak: Mariusz Goss, Wojciech Filipiak, Marek Kondraciuk, Robert Blesiński, Jakub Olkiewicz, Remigiusz Piotrowski, Żelisław Żyżyński, Leszek Milewski, Dariusz Kuczmera, Joanna Blewąska-Kołodziejaczak, Bogusław Kukuć, Wiesław Wróbel czy Dariusz Postolski, Gościnnie na łamach książki pojawili się również żurnaliści z innych części Polski: Stefan Szczepłek, ś.p. Ryszard Niemiec, Adam Mauks, czy Dariusz Leśnikowski.

 W historii pojedynków Łódzkiego Klubu Sportowego z Widzewem padło kilka zaskakujących wyników W książce przypomniano choćby takie sensacyjne rozstrzygnięcia, jak zwycięstwo Widzewa zaraz po awansie w 1975 roku, czy wygraną ŁKS-u w 1997 1:0 po golu Danielewicza na stadionie będącego wówczas mistrzem Polski, Widzewa.


Publikacja nie jest jednak kroniką łódzkich derbów. To raczej książka wspomnieniowa. Szczególnie cenne dla czytelników jest to, że autorzy opisują w większości mecze, które widzieli na żywo. Nie ma tu przekazów „z drugiej lub trzeciej ręki”. Nestor łódzkich dziennikarzy, Wojciech Filipiak przywołuje w pamięci derby z lat 70., a z kolei Jakub Olkiewicz opisuje te, które zostały rozegrane już w XXI wieku. Między opisami pamiętnych goli, czy zażartej walki obu drużyn znajdziemy także tzw. historie z życia wzięte. Mariusz Goss opisuje, jak wraz z ojcem sprzedawał kiełbasy, piwo i oranżadę na derbach w 1978 roku, a Dariusz Kuczmera wspomina, jak będąc dzieckiem, zgubił się na stadionie swojemu tacie.

W książce zawarte są też relacje z występów obu łódzkich drużyn w europejskich pucharach. Joanna Blewąska-Kołodziejczak przywołuje pamiętny mecz Widzewa z Broendby w Kopenhadze, na którym miała okazję być, ale także oglądaną w telewizji klęskę widzewiaków 0:9 we Frankfurcie. Jacek Sarzało wspomina z kolei pojedynek ŁKS-u z Manchesterem United i niezwykły wyczyn jednego z łódzkich dziennikarzy – Przemysława Iwańczyka, który jakimś cudem zdołał wślizgnąć się do autokaru „Czerwonych Diabłów” i zrobić w nim pamiątkowe zdjęcie.

Ważną częścią publikacji są też wspomnienia o ludziach, którzy tworzyli łódzkie powojenne dziennikarstwo sportowe. Hołd oddaje im redaktor Mariusz Goss.


 „Mieczysław Wójcicki był tytanem pracy, Arnold Borowik błyskał dowcipem, a Władysław Lachowicz sprawozdania z meczów pisał niczym literat nowelę, a po pracy wyławiał piłkarskie talenty na boiskach osiedlowych i podwórkach. Jarosław Nieciecki wymyślił i pomógł organizować imprezy, które wpisały się w przestrzeń Łodzi na dekady, jak choćby wyścig kolarski o Laurowy Wieniec „Dziennika Łódzkiego”. Byli historią łódzkiego sportu i historią miasta, w którym się urodzili, albo je wybrali, albo tak wyszło…”     

Zdecydowana większość tekstów zamieszczonych w „Derbach Łodzi…” jest ciekawa bądź bardzo ciekawa. Nie bez znaczenia jest fakt, że wiele z tych wspomnień nigdy wcześniej nie była publikowana. Czasami na łamach książki zdarzają się krótkie rozdziały, które można uznać na tzw. zapchajdziury, ale takich tekstów jest naprawdę niewiele.

Istotnym i nie tak często spotykanym w książkach sportowych elementem tej publikacji jest indeks nazwisk. O tym, że taki spis bardzo pomaga znajdować informacje o poszczególnych bohaterach łódzkich derbów, nie trzeba nikogo przekonywać.
W publikacji zamieszczono także krótkie biogramy autorów.

Przechodząc do podsumowania – książka „Derby Łodzi dziennikarzy” to publikacja ważna i cenna, którą trzeba uznać za niezbędną do pełnego poznania historii łódzkiego futbolu. Przyjemność z tej lektury mogą mieć nie tylko mieszkańcy Łodzi, ale także innych części Polski. Pojedynki Łódzkiego Klubu Sportowego z Widzewa zapisały się przecież w historii nie tylko łódzkiej piłki nożnej, ale całego polskiego futbolu.

NASZA OCENA: 8/10

JAKUB TARANTOWICZ

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 2

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Jakub Tarantowicz
Jakub Tarantowicz
Rocznik 1987. Kibic Łódzkiego Klubu Sportowego i Manchesteru United. Szczęśliwy mąż. Dumny tata dwóch córeczek. Z wykształcenia historyk. Od wielu lat pracownik księgarni historycznej w Łodzi

Więcej tego autora

Najnowsze

AZ Alkmaar w sezonie 2024/25 – niezbędnik kibica

Ubiegły sezon nie był udany dla AZ. Drużyna z Alkmaar liczyła przynajmniej na zakwalifikowanie się do eliminacji Ligi Mistrzów oraz na wyjście z grupy...

Club Brugge w sezonie 2024/25 – niezbędnik kibica

Club Brugge zdominowało belgijska piłkę klubową w ostatnim dziesięcioleciu. Dość powiedzieć, że zdobyli w tym czasie 6 tytułów mistrzowskich, trzykrotnie byli wicemistrzami i tylko...

Ja, kibic. Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC – dodatkowy nakład

Książka "Ja, kibic. Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC" to tegoroczny bestseller z serii #SQNOriginals. Pierwszy nakład już się wyprzedał, drugi zresztą też. Trzeci...