„Novak Djoković. Tenisista wszech czasów” – recenzja

Czas czytania: 4 m.
0
(0)

Każdy fan tenisa ma swoją wersję, kto jest najlepszym tenisistą wszech czasów. Wiele jednak przemawia za tym, że jest nim Serb Novak Djoković. Jego niesamowitą historię opowiada książka „NOVAK DJOKOVIĆ: tenisista wszech czasów”, która ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Famillium.pl.

Novak Djokovic to zdobywca Karierowego Złotego Wielkiego Szlema, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Paryżu (2024), brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008) oraz czwarty zawodnik igrzysk olimpijskich w Londynie (2012) i Tokio (2020, w singlu i w mikście), siedmiokrotny triumfator ATP Finals, wielokrotny lider rankingu singlowego ATP Tour, ambasador dobrej woli UNICEF. O jego sukcesach na kortach tenisowych słyszeli prawie wszyscy, głośnym echem w ostatnim czasie odbiły się także jego plany zawodowe na 2025 rok. Ale, czy pamiętamy, jaka historia stoi za tym utalentowanym sportowcem? Jak wielki wpływ miała na niego jego ojczyzna? Co ukształtowało jego charakter i jak kręta okazała się droga do sukcesu?

Serbia to moja kolebka. Serbia to kraj, który pozwolił mi stać się taką osobą i takim tenisistą, jakim jestem dzisiaj i za to zawsze będę jej wdzięczny –  mówi o swoim kraju Novak Djoković.

W tej bogato ilustrowanej biografii zawarto także analizy dziesięciu kluczowych meczów, które stały się kamieniami milowymi w karierze Djokovicia oraz statystyki w formie infografik. Kolejne rozdziały przeplatane są właśnie ich opisem, dzięki czemu czytelnik znajduje się na korcie w najbardziej kluczowych rozgrywkach, słysząc dokładnie odgłos uderzeń piłki, czując niezwykłą siłę ducha Djokovica, często splątaną z bólem i ogromnymi emocjami. Ponadprzeciętna wytrwałość przyniosła mu rekordową liczbę zwycięstw w Wielkim Szlemie, a wielu ekspertów słusznie nazywa Novaka Djokovicia najwybitniejszym tenisistą wszech czasów.

Książka Dominica Blissa to najbardziej aktualna biografia Novaka Djokovica, przybliża zarówno jego osobistą historię, jak i najważniejsze momenty dotychczasowej kariery. To fascynująca opowieść, pełna kolorowych zdjęć, w której autor pokazuje tenisistę, ale przede wszystkim człowieka, Serba i patriotę. Przybliża czytelnikowi jego stosunek do rodziny, biznesu i zdrowia, śledzi losy Djokovicia od burzliwego dzieciństwa w rozdartym wojną Belgradzie, poprzez początki kariery turniejowej, decyzję o przejściu na zawodowstwo, pierwszy tytuł Wielkiego Szlema, życie rodzinne i kontrowersje, które towarzyszyły zawodnikowi.

Przez 78 dni z rzędu Djoković z rodziną spędzali noce w schronie znajdującym się pod blokiem, w którym mieszkała jego ciocia. Za dnia, kiedy nalotów było mniej, Djoković szukał kortów, na których mógłby ćwiczyć ze swoją trenerką, Jeleną Genčić. Z rozmysłem wybierali miejsca, gdzie niedawno były bombardowania, zakładając, że NATO raczej nie uderzy dwa dni pod rząd w tym samym miejscu. Dlatego Djoković i jego trenerka byli zmuszeni grać na kortach z popękanym betonem, a czasem nawet i bez siatki. Granie w tenisa podczas wojny to ryzykowne zajęcie, ale Djoković był tak oddany tenisowi, a jego trenerka tak mocno wierzyła w sukces swojego podopiecznego, że oboje byli gotowi podjąć to ryzyko.

Dominic Bliss kreśli wnikliwy portret sportowca, który swoim talentem, determinacją i nieustępliwością zyskał miliony fanów. Jego konsekwencja, wierność własnym wartościom i przekonaniom przysporzyły mu też sporo problemów, pokrzyżowały ścieżki kariery sportowej tak, że na chwilę nie jeden kibic wstrzymał oddech, w oczekiwaniu na dalszy rozwój wydarzeń.

Podczas pandemii Covid Djoković znalazł się w samym centrum kontrowersji, która o mało co nie zrujnowała jego kariery. Choć można go podziwiać za wierność swoim zasadom, to z wizerunkowego punktu widzenia była to katastrofa. (…)  Djoković nie znalazł się na liście pięćdziesięciu najbogatszych sportowców ani w 2022, ani w 2023 roku ze względu na decyzję o nieszczepieniu się na Covid, przez co został wykluczony z turniejów Australian Open i US Open w 2022 roku i stracił sponsorów. Jednak w poprzednich latach regularnie pojawiał się na tej liście dzięki lukratywnym kontraktom z producentem zegarków Seiko czy też markami Peugeot i Mercedes-Benz. Według magazynu „Forbes” w 2022 roku Djoković zarobił w sumie 27,1 miliona dolarów, z czego 7,1 miliona na korcie. Roger Federer, Naomi Osaka, Serena Williams i Rafa Nadal wszyscy zarobili więcej ze względu na lepsze umowy sponsorskie (a przede wszystkim dlatego, że zgodzili się zaszczepić na Covid.

Dominic Bliss pisze o tenisie od 25 lat. Był redaktorem w magazynie Ace Tennis, pracował jako korespondent dla Financial Times, jest również autorem innych publikacji o tenisie.

Jeżeli zaczęliście się martwić, że zdobycie 24 tytułów wielkoszlemowych mogło osłabić jego motywację, to pamiętajcie, co powiedział po wygranym meczu: “Nie chcę kończyć kariery, kiedy jestem wciąż na topie, kiedy gram tak, jak teraz”. Djoković podkreślił, że nadal będzie przykładał największą wagę do turniejów wielkoszlemowych, tak jak w ciągu ostatnich kilku lat. Pozwolił sobie nawet na żart, że może grać zawodowo jeszcze przez kilkadziesiąt lat: “Kiedyś na pewno przestanę grać zawodowo w tenisa: tak za 23, może 24 lata”. Szybko jednak zmienił ton na bardziej realistyczny: “Nie wiem, na ile sezonów będę miał jeszcze siły w nogach”. Fani mistrza dobrze wiedzą, że nogi 37-letniego tenisisty to jeden z jego największych atutów. I mają nadzieję, że te nogi pozwolą mu jeszcze długo grać na najwyższym poziomie, zdobywając kolejne laury i historyczne zwycięstwa.

Książka jest na pewno pięknie wydana – w całości na kredowym papierze i w kolorze, graficznie prezentuje się naprawdę zacnie. Trudno jednak zgodzić się z opinią z materiałów promujących książkę, że jest to najobszerniejsza biografia wielkiego Serba. Jest to raptem niewiele ponad 200 stron tekstu, z przeważającym udziałem zdjęć i grafik. Bardziej to wygląda na dobrze przemyślany album wydany przez agencję PR-ową, którego celem jest promocja marki Novak Djoković. Nie ma w tym oczywiście nic złego, taka książka też ma swoją wartość, zwłaszcza że nasz rynek nie cierpi na nadmiar publikacji tenisowych. Niemniej jednak na pewno nie jest ani obszerna, ani pełna biografia serbskiego tenisisty. Mimo tych zastrzeżeń, do lektury zachęcam, bo czyta się naprawdę przyjemnie i znajdziemy tam sporo ciekawych informacji.

NASZA OCENA: 6/10

BARTOSZ BOLESŁAWSKI

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Bartosz Bolesławski
Bartosz Bolesławski
Psychofan i zaoczny bramkarz KS Włókniarz Rakszawa. Miłośnik niesamowitych historii futbolowych, jak mistrzostwo Europy Greków w 2004 r. Zwolennik tezy, że piłka nożna to najpoważniejsza spośród tych niepoważnych rzeczy na świecie.

Więcej tego autora

Najnowsze

Filmy sportowe w zimowej otulinie

Sport i kino przeplatają się wzajemnie. Wybitne filmy często mają w tle wątki sportowe. Równie często rywalizacje sportowe są przenoszone na szklany ekran. W...

„Calcio” – recenzja

Książka „Calcio. Historia włoskiego futbolu” autorstwa Johna Foota to biblia dla fanów włoskiej piłki. Ponad 700-stronicowe dzieło po raz kolejny ukazało się w tym...

Siatkarskie Rysice – historia Developresu Rzeszów

Rzeszów to miasto słynące między innymi z siatkówki. Od dawna dzieje się tak za sprawą męskiej drużyny Resovii, która może poszczycić się wielkimi sukcesami...