Sonda w stylu Retro #16 – Paulina Zawiślak

Czas czytania: 2 m.
5
(1)

W dzisiejszym odcinku Sondy w stylu Retro rozmawiamy z Pauliną Zawiślak. Jest ona jednokrotną reprezentantką Polski, zagrała w naszej kadrze 11.03.2014 roku, w meczu przeciwko Węgierkom. Z Medykiem Konin w latach 2014-16 trzy razy zdobyła krajowy dublet, po wygranych w Ekstralidze i Pucharze Polski. Po przenosinach do Czarnych Sosnowiec powtórzyła to osiągnięcie w 2021 roku. Ma też na swoim koncie trzy spotkania w europejskich pucharach w barwach drużyny z Konina.

Paulina Zawiślak – biogram

  • Pełne imię i nazwisko: Paulina Zawiślak
  • Data i miejsce urodzenia: 5 kwietnia 1995 rok, Ostrowiec Świętokrzyski
  • Wzrost: 160 cm
  • Pozycja: pomocniczka

    Kariera klubowa:

    • KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (do 2008)
    • Medyk Konin (2008-16)
    • Czarni Sosnowiec (2016-21)

    Sonda w stylu Retro:

    • Najlepszy mecz, w jakim brałam udział.
      • Był to na pewno mecz Ligi Mistrzyń przeciwko Lyonowi.
    • Mój piłkarski idol z dzieciństwa.
      • Zdecydowanie był nim Ronaldinho.
    • Najlepsza piłkarka, przeciwko której grałam.
      • Ada Hegerberg.
    • Moje pierwsze piłkarskie wspomnienie.
      • Mój pierwszy piłkarski trening na który poszłam w wieku 7 lat, jeszcze wtedy w KSZO Ostrowiec w moim rodzinnym mieście.
    • Zagraniczny klub, w którym chciałbym wystąpić.
      • Zawsze myślałam o grze we francuskiej lidze w klubie Olympique Lyon.
    • Moja ulubiona liga zagraniczna.
      • Liga hiszpańska.
    • Piłkarzem wszech czasów według mnie jest.
      • Według mnie jest to Lionel Messi, nie ma równych temu piłkarzowi.
    • Które Mistrzostwa Świata lub Europy wspominam najlepiej.
      • Mistrzostwa Europy to te, w których Polacy weszli do 1/4 finału (2016 rok). W tamtym czasie grali naprawdę dobrze według mnie i miło się to teraz wspomina.
    • Gdybym mogła cofnąć czas to, co zmieniłabym w mojej karierze.
      • Na pewno większą uwagę zwróciłabym na swoje zdrowie, odpoczynek i na decyzje, które miały wpływ na późniejsze efekty mojej kariery.
    • Najpiękniejsza bramka, którą strzeliłam.
      • Na pewno to były te, w których lobem pokonywałam bramkarki. Takie bramki sprawiały mi największa radość.
    • Mój ulubiony sport oprócz piłki nożnej.
      • Bardzo lubię grać w koszykówkę
    334864646 5466778496757707 1431560965915919912 n
    Na pierwszym planie Paulina Zawiślak – źródło: archiwum zawodniczki
    311325512 909966859986545 3706106908877113998 n
    Paulina Zawiślak – źródło: archiwum zawodniczki
    334522606 185491317520292 7349132834096441126 n
    Paulina Zawiślak z Pucharem Polski, źródło: archiwum zawodniczki

    Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

    Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 1

    Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

    Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

    Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

    Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

    Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

    Napisz, co moglibyśmy poprawić.

    Mariusz Kłosowski
    Mariusz Kłosowski
    Absolwent matematyki stosowanej na Politechnice Rzeszowskiej, z zawodu specjalista do spraw analiz. Fan polskiego futbolu, europejskich pucharów i lig egzotycznych. Miłośnik wszelkiego rodzaju statystyk i historii piłki nożnej. Poza piłką interesuje się żużlem oraz skokami narciarskimi.

    Więcej tego autora

    Powiązane

    Advertismentspot_img

    Najnowsze

    Didier Drogba –  autor gola na wagę Champions League

    Didier Drogba to jedna z niekwestionowanych legend Chelsea - oto jego historia

    Sebastien Thill i inni reprezentanci ze Stali Rzeszów

    W dzisiejszym tekście poruszymy kilka wątków. Tradycyjnie przeniesiemy się w przeszłość, ale zajmiemy się również bieżącymi sprawami. Okazję do podjęcia pewnych tematów stanowiły dla...

    Koniec Złotego Pokolenia, co dalej z reprezentacją Belgii?

    Reprezentacja Belgii odpadając z Mistrzostw Świata w Katarze już po fazie grupowej, osiągnęła najgorszy wynik na wielkim turnieju od 10 lat, kiedy to nie...