Nie pamiętam kiedy dokładnie zacząłem interesować się piłką nożną. Kojarzę pojedyncze mecze, które oglądałem z ojcem, chociaż nie mogę przypomnieć sobie, jakie drużyny miedzy sobą rywalizowały. Ta pamięć naturalnie wyostrza się, im bliższego dzisiejszej daty wydarzenia dotyczy. Pamiętam natomiast doskonale, jak przez całe dzieciństwo towarzyszyły mi gazety, komiksy i plakaty.
Strzał na bramkę to wydawnictwo licencjonowane przez PZPN i uważam, że jest to czasopismo bardzo potrzebne dla budowania nowego pokolenia kibiców. Na naszym portalu pojawiła się recenzja poprzedniej części tego kwartalnika w tym miejscu. Chciałbym jednak podzielić się dodatkowo swoimi przemyśleniami.
Z perspektywy dorosłego czytelnika Strzał na bramkę budzi raczej uśmiech wynikający z nostalgii, aniżeli realne zainteresowanie czytelnicze. Nie ma w tym natomiast nic złego, bo to nie on jest grupą docelową. Gazeta ma trafiać do najmłodszego pokolenia i tu myślę, że wykonano bardzo dobrą pracę koncepcyjną.
Pierwszym skojarzeniem po rozpakowaniu tego kwartalnika były wydawnictwa Egmontu (Kaczor Donald) – gramatura papieru, jakość druku, czy nawet zapach szybko przypomniały mi czasy, w których co środę czekałem w oknie mojego pokoju na tatę, wiedząc, że przyniesie on kolejny numer ulubionego tygodnika.
Ogromną zaletą Strzału na Bramkę jest z pewnością dobór treści. Młody czytelnik znajdzie tu sekcję aktualności związanych z kadrą (mundial 2022) oczywiście ozdobione zdjęciem Roberta Lewandowskiego, informacje o piłkarzach (tu należy docenić, że nie pominięto piłki kobiecej), czy sekcję związaną z akademią młodych piłkarzy i piłkarek. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie również artykuły w klimacie RetroFutbol, czyli wspomnienie Józefa Młynarczyka czy Smolarka. Tu nie ma przypadku, treści są przemyślane i mają wzbudzać określone emocje / zainteresowanie najmłodszych.
Oprócz tego nie zabrakło Quizów i krzyżówek. Z tylnej okładki można wyciąć zdjęcia piłkarzy do gry w popularne memory. Na pewno też wartością dodaną jest komiks na temat reprezentacji i karty piłkarzy. No i oczywiście nie mogło zabraknąć prawdziwego must be tego typu wydawnictw — plakatu w środku.
Żeby jednak nie było zbyt kolorowo, są też rzeczy, które powodują u mnie lekki niedosyt. Strzał na bramkę to kwartalnik i oczekiwałbym jednak większej obszerności niż 20 stron. Ponadto mam mieszane uczucia na temat spójności w treściach — czasem warstwa tekstowa może być przytłaczająca dla młodego czytelnika. Przyznam, że nie do końca wiem, do której grupy ta gazeta ma trafiać, bo chyba zbyt stara się godzić potrzeby grupy przedszkolnej z wczesnoszkolną. Tu ciekawostką jest, że na opakowaniach kart piłkarskich jest wskazana dolna granica wieku 14 lat.
Uważam, że tego typu wydawnictwo jest potrzebne i może wpłynąć pozytywnie na rozwój najmłodszego kibica. Chciałbym jednak, aby miało ono większą obszerność / było wydawane w większej częstotliwości. Obecnie jest to niestety raczej ciekawostka.
Czasopismo możecie kupić pod linkiem: https://edikids.pl/shop/46