Perspektywy
Byłe enerdowskie kluby być może mogą mieć problem z przetrwaniem, lecz jest jeden aspekt, dzięki któremu futbol na terenie byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej może wciąż osiągnąć wysoki poziom. Szkolenie.
Matthias Sammer, który w 2006 roku został zatrudniony na stanowisku dyrektora technicznego w Niemieckim Związku Piłki Nożnej, był odpowiedzialny za system szkoleniowy całej niemieckiej piłki. Zaadaptował struktury i rozwiązania pojedynczych zachodnioniemieckich klubów, uzupełnił system o perspektywę wschodnioniemiecką, wprowadził narodowy model gry oraz wiele naukowych rozwiązań. Krótko mówiąc, zreformował niemiecki futbol młodzieżowy, który na początku XXI wieku nie był w najlepszej kondycji. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Dla klubów z byłych Wschodnich Niemiec, tych mniejszych i większych, jest to szansa na współistnienie w całym niemieckim piłkarskim ekosystemie. Byłe enerdowskie kluby na razie są zapleczem szkoleniowym dla silniejszych drużyn, jednak dalekosiężna perspektywa jest dla nich dobra. Na ten moment z powrotem w Bundeslidze znajduje się jeden wschodnioniemiecki klub – Union Berlin. Pozwólcie, że RB Lipsk nie będę traktował jako takiego, gdyż historia klubu nie sięga Oberligi, a model jak w nim się stosuje jest wybitnie zachodnioniemiecki.
Ciekawostką jest, że w ciągu ostatnich 30 lat, za najlepszych niemieckich zawodników uznawano właśnie tych pochodzących z terenów NRD. W latach 90. był to Matthias Sammer. Pierwsza dekada XXI wieku – Michael Ballack. Druga dekada – Toni Kroos. Kto nim będzie w latach 20. XXI wieku? Nie będę zdziwiony, jeśli będzie to piłkarz wykształcony we wschodnioniemieckim klubie.

Swoją drogą, fuzja lig oraz los wschodnioniemieckiej piłki jest znakomitym odzwierciedleniem problemów ekonomicznych i społecznych, z jakimi borykają się do dzisiaj – 30 lat po zjednoczeniu – całe Niemcy. Według badań zleconych przez niemieckie ministerstwo finansów do 2005 roku w nowe niemieckie landy zainwestowano 1,3 biliona euro. Dzisiaj ta kwota przekracza ponad 2 biliony.
Powtórzę. BILIONY.
Mimo to exodus mieszkańców na zachód kraju trwa nadal. Przewiduje się, że odpływ ludności będzie trwał nadal przez kolejne kilkadziesiąt lat. W ciągu najbliższych dwudziestu około 14% społeczeństwa wyjedzie na zachód. Żadne pieniądze nie są w stanie trwale zlikwidować granicy gospodarczej, politycznej, społecznej oraz mentalnej. Duch homo sovieticus wciąż unosi się nad terenami byłego NRD.
Adnotacje:
1. członek biura politycznego Socjalistycznej Partii Zjednoczenia Niemiec NRD
2. o ironio – autorami wizji niemieckości ani nie były RFN, ani tym bardziej NRD
3. swoją drogą, podobna przyszłość może spotkać reprezentacje olimpijskie Korei Północnej i Południowej
4. enerdowski odpowiednik Bundesligi
MIESZKO RAJKIEWICZ