Cykl Złota Jedenastka to zestawienie piłkarzy, którzy na przestrzeni wieków tworzyli historię wybranych drużyn. Zwykle byli to zawodnicy, którzy spędzili większość kariery w jednym klubie i stanowili o jego legendzie za sprawą swoich olbrzymich umiejętności. Tym razem Złota Jedenastka będzie nietypowa. Postanowiliśmy utworzyć zestawienie XI zawodników, którzy grali dla największych rywali. Niektórzy z nich przechodzili pomiędzy największymi rywalami w atmosferze skandalu, będąc określanymi mianem szczurów, inni przechodzili w klimacie względnego szacunku. Niektórzy na liście znaleźli się za zasługi futbolowe, inni zostali wybrani przez pryzmat medialności transferu. Mamy przyjemność przedstawić wam XI Legendarnych „zdrajców”.
Wielu bramkarzy grywało w klubach prowadzących mniej lub bardziej otwartą wojnę. Przykładów mamy wiele nie tylko w historii najnowszej (Petr Cech), ale również w latach przeszłych (Schmeichel, Nikopolidis, Coupet, Neuer). Początkowo chciałem w składzie umieścić tego ostatniego. Niemiec był przedmiotem jednego z najgłośniejszych transferów ostatnich lat, a kibice Schalke muszą się pogodzić z faktem, że ich klub był po prostu zbyt mały dla Neuera. Mimo to postać Andoniosa Nikopolidisa bardziej przekonuje mnie swoją sylwetką do umieszczenia w tej XI. Grek rozegrał w Panathinaikosie Ateny blisko 200 spotkań, po czym w 2004 roku przeszedł do Olympiakosu. Rywalizacja obu drużyn to coś więcej niż derby piłki nożnej – to wojna społeczna, kulturalna i regionalna. Starcia pomiędzy drużynami obu drużyn nie są niczym niezwykłym. Nikopolidis w Olympiakosie również rozegrał około 200 spotkań, po czym zakończył karierę. Najlepszy bramkarz Grecji zasłużył na miejsce w mojej XI
Bramkarz – Andonios Nikopolidis
Moją linię obrony postanowiłem złożyć z 3 zawodników. Dzięki temu więcej piłkarzy mogłem „upchnąć” w linii pomocy i ataku – a przecież to piłkarze tych formacji byli przedstawicielami najgłośniejszych transferów. Na mojej liście znalazł się William Gallas i Ashley Cole, którzy byli przedmiotem wymiany pomiędzy klubami z Londynu. Cole trafił do Chelsea, a w zamian Gallas przeniósł się do Arsenalu. Francuz zdołał w swojej karierze obrać jeszcze jeden kontrowersyjny kierunek transferu, przechodząc po 4 latach do Tottenhamu. Ostatniego zawodnika do formacji wybierałem z dwójki Stratos Apostolakis – Rio Ferdinand. Ostatecznie trafiło na Anglika. Od zawsze byłem wielbicielem gry Rio. Jego transfer z Leeds był najwyższy w historii i przez wiele lat stanowił rekord na wyspach. Oczywiście Ferdinand nie był legendą Leeds i jego przejście nie powodowało aż tak dużych emocji, jak w przypadku Apostolakisa, mimo to postanowiłem postawić na Anglika.
Obrona – William Gallas, Ashley Cole, Rio Ferdinand
Pomocnicy to wybór najcięższy. Było wielu wielkich piłkarzy w linii pomocy, którzy przechodzili pomiędzy największymi rywalami. Przykładów wśród ligi włoskiej, angielskiej, hiszpańskiej czy niemieckiej można wymieniać dziesiątki. Mój wybór jest skrajnie subiektywny. Układanie linii pomocy zaczynam od Billy’ego Mereditha. Jakiś czas temu pisałem artykuł na jego temat (odnośnik) – polecam zapoznać się z historią jednej z legend obu Manchesterów. Z uwagi na podlinkowany artykuł pozwolę sobie nie uzasadniać szerzej wyboru zawodnika do XI.
Drugim z czterech pomocników jest Luis Enrique – dzisiejszy trener Barcelony trafił do Realu w 1991 roku, by rozegrać tam 5 sezonów. W wyniku konfliktu z zarządem i kibicami pomocnik przeniósł się do Barcelony na zasadzie wolnego transferu. Pomimo początkowo chłodnego przyjęcia przez kibiców szybko stał się jednym z kluczowych zawodników Blaugrany. Jego ostentacyjne demonstrowanie radości podczas bramek strzelanych Realowi tylko dodaje pikanterii jego sylwetce. Skoro już mamy przykład transferu z Realu do Barcelony, to może coś w drugą stronę? Zastanawiałem się nad wyborem pomiędzy Michaelem Laudrupem a Berndem Schusterem. Ostatecznie trafiło na Niemca, który najpierw zdradził Barcelonę na rzecz Realu, by po 2 latach przenieść się do Altetico.
Ostatnim zawodnikiem w linii pomocy jest Cesc Fabregas – zawodnik, który jest przykładem tego, jak istotne jest pilnowanie swoich słów i wpisów na portalach społecznościowych. Jego powrót na wyspy i angaż w drużynie Chelsea nie został przyjęty entuzjastycznie przez kibiców Arsenalu. Jak było naprawdę z rzeczywistym zainteresowaniem Arsenalu i negocjacjami transferowymi? Tego się nie dowiemy.
Oprócz powyższej czwórki chciałem do składu zmieścić jeszcze Pirlo, Nicka Barmby’ego, Lionello Manfredonie, Nasriego czy któregoś z dwójki Greków – Kalantzis / Kyrastas. Ostatecznie mój wybór padł jednak na przedstawioną wcześniej czwórkę.
Pomocnicy – Billy Meredith, Luis Enrique, Bernd Schuster, Cesc Fabregas
O dziwo linia ataku sprawiła mi najmniej problemu. Oczywiście musiałem pominąć kilku zawodników, wydawałoby się oczywistych z punktu widzenia antagonizmu klubowego (jak np. Owen, Ronaldo, Eto, Ibrahimovic), mimo to trójka napastników była dla mnie łatwym wyborem. Pierwszym z trójki jest Mo Johnston – zawodnik, który grał w Celticu, trafił do ligi francuskiej, by po 2 latach wrócić na wyspy. Pomimo zainteresowania ze strony Celticu zawodnik wybrał Glasgow Rangers. Zawodnik dostał przydomek „Judasz,” co było związane z katolicko-protestanckimi antagonizmami pomiędzy drużynami. Piłkarz otrzymał nawet ochronę.
Drugim zawodnikiem jest Carlos Tevez. Wokół tego transferu narosło wiele legend. Ostatecznie Manchester United nie był na tyle zdeterminowany, by zatrzymać Teveza w zespole. Wykorzystał to Manchester City, który oprócz transferu postanowił wbijać szpilę kibicom Czerwonych Diabłów przez liczne prowokacje. Tevez nigdy więcej nie został ciepło przyjęty na Old Trafford, a chant „who’s that tw*t from Argentina…” rozlega się w pubach i na stadionie pomimo zakończenia romansu Teveza z Manchesterem City.
Ostatni zawodnik, będący koroną w składzie jest nie kto inny jak Luis Figo. Na temat tego zawodnika i transferu można napisać niejeden artykuł. Kontekstów związanych z przenosinami jest wiele, a jednym z głównych jest chyba gra polityczna Pereza i obecnych władz klubów z Barcelony i Realu. Fala nienawiści jaka przelała się na Portugalczyka była ogromna, a świńska głowa rzucona na murawę stadionu podczas Gran Derbi stała się ikoną całej historii.
Napastnicy – Mo Johnston, Carlos Tevez, Luis Figo
BARTŁOMIEJ MATULEWICZ
Obserwuj @retro_magazyn Obserwuj @bazi9