Dublet Billy’ego Ashcrofta, szampańska zabawa fanów Widzewa i Bangor, zapomniane spodenki, niewiedza Franciszka Smudy, puste trybuny w Łodzi, hat-trick Grzegorza Króla i kary od UEFA – tak w dużym skrócie można opisać polsko-walijską rywalizację w europejskich pucharach.