Krosno vs. Łańcut – wizyta na koszykarskich derbach Podkarpacia

Czas czytania: 3 m.
5
(4)

Koszykówka zasadniczo od lat cieszyła się dużą popularnością w województwie podkarpackim. W ostatnim czasie zainteresowanie basketem weszło w tym regionie na jeszcze wyższy poziom. W obecnym sezonie Podkarpacie nie ma co prawda przedstawiciela w Orlen Basket Lidze, ale mecze drużyn występujących w niższych klasach przyciągają do hal wielu kibiców. Tak było również 26 lutego 2025 roku w Krośnie, gdzie Miasto Szkła rywalizowało w 27. kolejce Pekao Bank 1. Ligi  z Muszynianką Sokołem Łańcut. 

Na miejscu obecne było także Retro Futbol. Była to nasza druga w tym sezonie wizyta w hali przy ulicy Bursaki. Kilka tygodni wcześniej gościliśmy na derbowej rywalizacji krośnian z OPTeam Energia Polska Resovią

W zmaganiach na zapleczu elity województwo podkarpackie reprezentują obecnie wspomniane wyżej zespoły z Krosna, Łańcuta i Rzeszowa. W drugiej lidze rywalizują ZKS Stal Stalowa Wola i Niedźwiadki Przemyśl.

Koszykarskie tradycje

W XXI wieku aż pięć klubów z województwa podkarpackiego grało w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeszcze w ubiegłym sezonie w elicie był zespół z Łańcuta. Wcześniej wśród najlepszych w kraju prezentowały się także Stal Stalowa Wola, Znicz Jarosław, Siarka Tarnobrzeg i Miasto Szkła Krosno.

W obecnym stuleciu podkarpackie drużyny, mimo obecności na najwyższym szczeblu, nie osiągały tam wielkich sukcesów. Miały one miejsce wcześniej. W latach 70. w czołówce była Resovia, która w tamtych czasach zdobyła mistrzostwo i Puchar Polski oraz sięgała po srebrne i brązowe medale ligowych rozgrywek, o czym więcej można przeczytać tutaj. Lata 90. to z kolei udany okres dla Polonii Przemyśl, która dwukrotnie stawała na ekstraklasowym podium.

Próba odbudowy

Podkarpackim klasykiem od lat jest rywalizacja Stali Stalowa Wola z Siarką Tarnobrzeg. Boje tych klubów budziły wyjątkowe emocje zarówno na koszykarskich parkietach, jak i piłkarskich murawach. W obu miastach próbuje się obecnie odbudować siłę basketu. Jak już wspomniano, kibice w Stalowej Woli mają okazję do oglądania swoich koszykarzy na trzecim poziomie ligowych rozgrywek. Fani z Tarnobrzega obserwują natomiast zmagania o szczebel niżej.

Pod koniec grudnia zeszłego roku na meczu III ligi podkarpacko-lubelskiej Siarka podejmowała pempaVita Resovię II, stanowiącą rezerwy pierwszoligowej drużyny Pasiaków. Przy okazji tego spotkania hala MOSiR w Tarnobrzegu została wypełniona. Pojawiło się w niej ponad tysiąc widzów, co jest świetną frekwencją, jak na czwarty poziom rozgrywkowy.

W pozostałych miastach, o których wspominaliśmy, również jest duże zainteresowanie basketem. Po styczniowym meczu OPTeam Energia Polska Resovii z Treflem II Sopot zwrócił na to uwagę trener rzeszowian Wojciech Bychawski, który na konferencji prasowej powiedział:

Podkarpacie jest niesamowite. Łańcut – pełna hala. Rzeszów – pełna hala. Krosno też zapełnia halę. W Przemyślu również była pełna hala. Tutaj trzeba grać w basket, trzeba robić koszykówkę. Serce boli, że w tym momencie nie ma tu ekstraklasy, bo zapełniamy pierwszoligowe hale. 

Derby w Krośnie

Na koniec wracamy do zapowiadanego we wstępie derbowego starcia w Krośnie. W hali przy ulicy Bursaki pojawiło się sporo kibiców. Atmosfera była bardzo gorąca. Na trybunach zasiadła bowiem także spora grupa kibiców z Łańcuta. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 18. Gospodarze przystępowali do meczu w roli lidera Pekao Bank 1. Ligi. Goście natomiast plasowali się pod koniec stawki dającej prawo gry w fazie play-off.

Początek zdecydowanie należał do miejscowych, którzy uzyskali spore prowadzenie. Łańcucianie szybko się jednak podnieśli i po pierwszej kwarcie, zakończonej dwupunktowym prowadzeniem Miasta Szkła, wynik był sprawą otwartą.

W drugiej części krośnianie odskoczyli, w dużej mierze dzięki celnym rzutom za trzy Michała Jankowskiego i Mikaela Laihonena. Od tej pory dominacja gospodarzy była wyraźna. Mieli oni zdecydowaną przewagę także w trzeciej kwarcie. Zwycięstwo lidera pierwszoligowej tabeli wydawało się niezagrożone.

Goście tego dnia nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki. Ich strata wynosiła już około trzydziestu oczek. Czwartą kwartę co prawda wygrali łańcucianie, ale nie mieli już szans na odrobienie strat ani nawet na zbliżenie się do rywali. Miasto Szkła wygrało derbowy bój 77:52. Najwięcej punktów dla zwycięzców – dwadzieścia jeden – uzyskał Charles Jackson. Wśród pokonanych najskuteczniejszy był Patryk Kędel, zdobywca dwunastu oczek.

Trener Maciej Klima na pomeczowej konferencji prasowej wziął na siebie winę za porażkę łańcuckiej drużyny:

Blamaż – to słowo ciśnie się na usta. Drużyna z Krosna wybiła nam dzisiaj koszykówkę z głowy, dominowała w każdym aspekcie. Zacznę jednak od siebie. Za nami ¾ sezonu, wyglądamy w ostatnim okresie jak drużyna, która ma problemy z podstawowymi rzeczami. Nie wyegzekwowałem u zawodników tego, żebyśmy wiedzieli, jak bronić pick and rolla, co zrobić, gdy zabierają nam możliwość rozgrywającego. To jest wina moja i sztabu szkoleniowego. Nie winię za to chłopaków, bo mam wrażenie, że my nie potrafiliśmy tego wyegzekwować.

W zdecydowanie lepszym humorze był Edmunds Valeiko. Szkoleniowiec Miasta Szkła krótko podsumował to spotkanie:

Była świetna atmosfera. Dziękuję kibicom. Kontrolowaliśmy ten mecz od początku do końca. Jestem bardzo zadowolony nie tylko z wyniku, ale także z tego, jak wyglądaliśmy na boisku. Jestem dumny.

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 4

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Grzegorz Zimny
Grzegorz Zimny
Absolwent pedagogiki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Fan historii sportu, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej. Pisał teksty dla portalu pubsport.pl. Od 2017 roku autor artykułów na portalu Retro Futbol, gdzie zajmuje się zarówno światową piłką nożną, jak i historiami z lokalnego, podkarpackiego podwórka, najbliższego sercu. Fan muzyki rockowej i książek.

Więcej tego autora

Najnowsze

Jesus Imaz o krok od Klubu 100 jako drugi obcokrajowiec w historii

- Moim marzeniem jest Klub 100 - przekonywał Jesus Imaz niedługo po rozpoczęciu sezonu 2024/2025. Później podpisał nowy kontrakt z Jagiellonią Białystok, który będzie...

5 najlepszych finałów Ligi Mistrzów w historii

Liga Mistrzów jest najbardziej prestiżowymi turniejem w europejskiej piłce klubowej. Co roku najlepsze drużyny Starego Kontynentu mierzą się ze sobą w walce o to...

Historia MKS Radymno

„Podtrzymujemy ogień dla przyszłych pokoleń” – transparent z takim hasłem, rozświetlony ogniem rac, ubarwił okolicznościowe spotkanie MKS-u Radymno z oldbojami Legii Warszawa, z okazji...