„Strzał na bramkę” to seria, którą śledzimy od początku istnienia. Niejednokrotnie wskazywaliśmy w naszych recenzjach, dlaczego uważamy to czasopismo za wartościowe. Z dużym entuzjazmem przyjmowaliśmy propozycję recenzji kolejnych numerów tej serii i tak też było tym razem.
Wydanie specjalne dedykowane Mistrzostwom Świata w Katarze to jak dotąd najlepsza z wszystkich publikacji wydawnictwa Ediba. Wszystkie wcześniejsze numery „Strzału na bramkę” trzymały równy poziom, ale też pozostawiały pewien niedosyt, wynikający ze swej niewielkiej objętości. Tym razem autorzy postawili na dłuższą formę i wypełnili ją treścią, która powinna zachwycić każdego młodego czytelnika.
Trzymając w ręku to wydanie specjalne i przeglądając kolejne strony czasopisma, wracałem wspomnieniami do dzieciństwa i czułem prawdziwą frajdę. Nie spodziewałem się, że tak wiele elementów skupi moją uwagę. Bogactwo ciekawostek, quizów, krzyżówek i zgadywanek gwarantuje zabawę nie tylko najmłodszym. Jako Retro Futbol nie możemy nie docenić ogromnej wartości merytorycznej przekazywanej w przystępnej dla najmłodszych formie.
Świetnym przykładem walorów edukacyjnych niech będzie wspomnienie występów Polaków na mistrzostwach świata, wymienienie najlepszych strzelców, czy „meczu na wodzie” – wszystko to uzupełnione quizem. Osoba, która projektowała ten element, wykonała świetną pracę i życzyłbym innym czasopismom skierowanym do tej grupy wiekowej podobnej dbałości i pomysłu. Czapki z głów!
„Strzał na bramkę” wykorzystuje pozornie proste informacje do zainteresowania czytelnika. To jest coś, czego brakuje mi w szeroko rozumianym mainstreamie skierowanym do najmłodszych. Nie ma wątpliwości, że pokazanie historii maskotek i piłek turniejowych to świetny pomysł, ale chwytliwa forma graficzna i uwieńczenie całości krzyżówką są kluczowe w tak dobrym odbiorze całości.
Oczywiście w wydaniu nie mogło zabraknąć plakatów i licznych gadżetów. Nie spodziewałem się, że będzie tego aż tyle. Są naklejki, zawieszka na drzwi, dwa dwustronne plakaty i seria kart piłkarskich. Oprócz tego dużą część czasopisma zajęła sekcja zawierająca terminarz meczów z przestrzeniami do uzupełnienia wyników – co jest sprawdzonym i świetnym pomysłem na pamiątkę po turnieju.
Wydanie specjalne „strzału na bramkę” jest najlepszą jak dotąd częścią z całej serii. Kreatywność autorów i spójność publikacji nie budzi wątpliwości, że kolejne części będą warte zakupu.