Resovia – historia klubu

Czas czytania: 9 m.
5
(2)

29 lipca 2022 roku miała miejsce kolejna wizyta Retro Futbol na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Tym razem gościliśmy na meczu Fortuna 1. Ligi pomiędzy Apklan Resovią a Sandecją Nowy Sącz. Była to dobra okazja do tego, by opowiedzieć historię Resovii – jednego z najstarszych klubów w Polsce.

Wstęp

Piątek, godzina 18.00. Kibice już zasiedli na trybunach Stadionu Miejskiego. To właśnie na tym obiekcie Apklan Resovia rozgrywa mecze ligowe, gdyż jej stadion znajduje się w remoncie. Obie największe rzeszowskie drużyny dzielą zatem jedną arenę, bowiem na co dzień grają tu przecież zawodnicy Stali.

Mecz zaczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. W końcu gracze obu zespołów pojawili się na murawie i zaczęło się widowisko. Rzeszowianie do spotkania przystępowali po dwóch porażkach – najpierw ulegli w Sosnowcu drużynie Zagłębia, następnie przegrali w stolicy Podkarpacia z Wisłą Kraków.

Ekipa z Nowego Sącza miała na koncie dwa punkty po wyjazdowych remisach ze wspomnianą Wisłą oraz z Górnikiem Łęczna. Do tego meczu jeszcze wrócimy, ale najpierw przyjrzyjmy się ciekawej historii rzeszowskiego klubu.

Resovia i jej początki

Z początkami Resovii wiążą się duże dyskusje. Klub przyjął za datę narodzin rok 1905. Wielu historyków jest jednak zdania, że Resovia oficjalnie powstała około roku 1909. Na pewno Galicja, czyli tereny znajdujące się pod zaborem austriackim, była kolebką sportu na ziemiach polskich.

Tradycje sportowe w Rzeszowie sięgają 1888 roku. Właśnie wtedy w mieście powstało Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Była to wspaniała organizacja, która pielęgnowała ważne wartości. Pierwsze Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” zostało utworzone w 1867 roku we Lwowie. Patriotycznie nastawiona młodzież mogła wiązać się w ugrupowania i kluby. Na terenie Galicji zaczęły powstawać kolejne gniazda „Sokoła”. Rzeszowskie było jednym z największych.

Piłkę kopano w Rzeszowie już w roku 1903. Początki Resovii sięgają drużyn szkolnych grających w latach 1905-1907. Oficjalnie klub zarejestrowany został najprawdopodobniej w roku 1909 lub 1910. Na stronie klubu czytamy:

Z badań źródłowych wynika, że powstanie polskiego klubu sportowego w warunkach zaboru austriackiego nie łączyło się z koniecznością przeprowadzania formalnej rejestracji sądowej. Kodeks Cywilny Austriacki wymagał jednie zgłoszenia działalności stowarzyszenia w najbliższym przedstawicielstwie namiestnictwa cesarskiego. Uniknięto w ten sposób opłat rejestracyjnych i innych utrudnień związanych z procedurą rejestracji sądowej.

Ze wspomnianych drużyn szkolnych wyłonił się zespół „Czerwono-czarnych”. Następnie klub przyjął nazwę „Resovia”. Niektórzy historycy za pierwszy mecz w dziejach klubu uznają spotkanie rzeszowskiej drużyny z Czarnymi Lwów rozegrany 1 sierpnia 1909 roku w parku miejskim. Zakończył się on zwycięstwem piłkarzy ze Lwowa 8:1.

Działalność Resovii zawieszono na czas I wojny światowej. W roku 1919 została wznowiona, a rok później otwarto pierwszy stadion w historii klubu. Mieścił się na błoniach przy ulicy Krakowskiej.

W 1929 roku Resovia awansowała do lwowskiej klasy A. Grała w niej do czasu, aż świat pogrążył się w okrucieństwach II wojny światowej. Dwa lata przed wybuchem konfliktu rzeszowianie zdobyli mistrzostwo wspomnianej ligi, wcześniej dwukrotnie zajmowali drugie miejsce.

Czasy powojenne

Pierwsze dekady po wojnie Resovia spędziła głównie na trzecim szczeblu ligowym. Dopiero pod koniec lat 70. zdołała awansować na drugi poziom rozgrywkowy. Bardzo udany był sezon  1980/1981. W grupie wschodniej II ligi rzeszowianie zajęli czwarte miejsce, ale na największe uznanie zasługuje awans do półfinału Pucharu Polski.

W ćwierćfinale drużyna z Podkarpacia po zaciętym boju wyeliminowała Łódzki Klub Sportowy. Walkę o finał przegrała jednak z Pogonią Szczecin. Tamten awans do najlepszej czwórki do dziś jest jednym z największych osiągnięć podkarpackiej piłki w rozgrywkach Pucharu Polski. Resovia Jest jedną z trzech drużyn z tego regionu (obok Stali Rzeszów i Stali Mielec), która potrafiła dojść przynajmniej do półfinału rozgrywek o krajowy puchar.

W połowie lat 90. zaczęły się gorsze czasy dla kluby z Wyspiańskiego. Sezon 1993/1994 Resovia zakończyła na przedostatnim miejscu w tabeli, przez co spadła na trzeci poziom ligowy. Po kilku latach znalazła się nawet na czwartym szczeblu. Co gorsza, przez wiele lat balansowała na granicy trzeciego i czwartego poziomu rozgrywek.

Przełomowy okazał się dopiero sezon 2019/2020. W tabeli 2. Ligi (dla porządku dodajmy, że tak obecnie nazywane są rozgrywki na trzecim poziomie) Resovia zajęła piąte miejsce. Pozwoliło jej to zagrać w barażach o awans na zaplecze Ekstraklasy.

Rywalizacja w barażach dostarczyła kibicom wielu emocji. Resovia w drodze do 1. Ligi dwukrotnie rozgrywała bowiem konkurs rzutów karnych. W półfinale wykonywała jedenastki lepiej od Bytovii. W finale doszło natomiast do derbów Rzeszowa, co dodatkowo podniosło prestiż owej rywalizacji.

31 lipca 2020 roku na stadionie przy ulicy Wyspiańskiego doszło do finałowego starcia, a jednocześnie do jednej z najważniejszych derbowych potyczek w historii rzeszowskiej piłki. Ani w podstawowym czasie, ani w dogrywce gole nie padły, ale emocji i tak było tego dnia bardzo dużo. Dostarczył ich niezwykły konkurs rzutów karnych wygrany przez Resovię 7:6.

Dzięki temu Resovia awansowała na zaplecze Ekstraklasy. Obecny sezon jest dla tego klubu trzecim z rzędu w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi. Po tym, jak w zeszłym sezonie przepustkę  na drugi poziom rozgrywkowy wywalczyła Stal, dojdzie do pierwszoligowych derbów Rzeszowa, co jeszcze mocniej podkręci emocje wśród rzeszowskich fanów futbolu.

Najsłynniejsi piłkarze

Z Resovią przez lata związanych było wiele ciekawych postaci. Niektóre z nich opisywaliśmy na łamach Retro Futbol w oddzielnych tekstach. Jako piłkarz i trener z rzeszowskim klubem pracował jeden z najsłynniejszych przedwojennych zawodników – Spirydion Albański. Postać to nieco zapomniana, więc tym bardziej warto przypomnieć sukcesy urodzonego we Lwowie bramkarza.

Przez lata był graczem tamtejszej Pogoni. Rozegrał  w jej barwach ponad 200 meczów, trzykrotnie zdobywał wicemistrzostwo Polski. Z reprezentacją wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Berlinie w 1936 roku. Turniej zakończył się dla Biało-czerwonych czwartym miejscem.

Podczas sowieckiej okupacji grał dla lwowskich Dynama i Spartaka. Po II wojnie światowej kontynuował karierę m.in. właśnie w Resovii. Po zakończeniu przygody zawodniczej został trenerem. Przez krótki czas pełnił role szkoleniowca rzeszowskiego klubu. Był także sędzią piłkarskim i hokejowym. Zmarł w marcu 1992 roku.

Inną wybitną postacią, o której należy w tym miejscu wspomnieć jest Tadeusz Hogendorf. Występował w Resovii w latach 1936-1938. Mocno zapisał się przede wszystkim w historii Łódzkiego Klubu Sportowego. Sześć razy zagrał w reprezentacji Polski. Zdobył w narodowych barwach dwie bramki. Na początku lat 60. pracował w Resovii jako trener. Zmarł w czerwcu 2010 roku. Więcej o jego karierze pisaliśmy w oddzielnym tekście na łamach Retro Futbol.

Stanisław Baran to kolejny piłkarz, który zapisał się w historii zarówno Resovii, jak i ŁKS-u. Urodzony w Górze Ropczyckiej zawodnik był wychowankiem rzeszowskiego klubu, grał w jego barwach w latach 1934-1937. W Łodzi nie tylko grał przez wiele lat, ale pracował również w roli szkoleniowca.

Dziewięciokrotnie wystąpił w reprezentacji Polski. Pojechał na mistrzostwa świata w 1938 roku, na których reprezentacja Polski rozegrała słynny, przegrany po dogrywce 5:6 mecz z Brazylią. Baran na mundialu jednak nie zagrał. Debiutował w innym pamiętnym spotkaniu – przeciwko Węgrom w Warszawie w 1939 roku. Polacy wygrali 4:2. Był to ostatni mecz naszej narodowej drużyny przed wybuchem II wojny światowej. Stanisław Baran zmarł w maju 1993 roku.

Pod koniec kariery w Resovii występował zdobywca prawdopodobnie najważniejszej bramki w dziejach polskiego piłkarstwa – Jan Domarski. 17 października 1973 roku urodzony w Drabiniance napastnik strzelił na Wembley gola, którym pogrążył Anglików, a Polaków wprowadził do finałów mistrzostw świata. Pojechał z drużyną Kazimierza Górskiego na mundial, na którym reprezentacja Polski zachwyciła świat i zajęła trzecie miejsce.

Domarski z powodzeniem grał w Stali Rzeszów i Stali Mielec. Z tą drugą drużyną dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski. Występował też na francuskich boiskach w zespole Nimes Olympique. Dla narodowej kadry zagrał siedemnaście razy, dwukrotnie trafiając do siatki.   

Bardzo ciekawy życiorys miał, opisywany na naszych łamach w dłuższym tekście, Marian Łącz. Karierę piłkarską z powodzeniem łączył z pracą aktora. W dzisiejszych czasach byłoby to raczej niemożliwe, wszak Łącz grał w piłkę na najwyższym poziomie krajowym, a jednocześnie miał na koncie wiele ról teatralnych i filmowych.

Był wychowankiem Resovii, dla której grał w latach 1935-1939. Największą karierę zrobił jednak jako zawodnik Łódzkiego Klubu Sportowego i Polonii Warszawa. Trzy razy zagrał w reprezentacji Polski. Ukończył studia na PWST w Warszawie. W powszechnej świadomości został zapamiętany m.in. z ról w „Alternatywach 4” i „Janosiku”. Był ojcem znanej aktorki Laury Łącz. Zmarł w sierpniu 1984 roku.

Sporo w polskiej piłce osiągnął Jerzy Podbrożny. Zawodnikiem Resovii był w latach 1986-1989. Później zdobywał bramki m.in. dla Lecha Poznań, Legii Warszawa czy Widzewa Łódź. W barwach „Kolejorza” dwukrotnie zdobywał koronę króla strzelców Ekstraklasy. Z Legią występował w Lidze Mistrzów. Sześć razy zagrał w reprezentacji Polski.

Warto wspomnieć o Jacku Bąku, który w Resovii grał w latach 80., a później, podobnie jak Podbrożny, był zawodnikiem Lecha i Legii. Z klubem ze stolicy Wielkopolski dwa razy sięgał po mistrzostwo Polski, raz po krajowy puchar.  Ze stołeczną drużyną zdobył Puchar (dwukrotnie) i Superpuchar Polski. W sezonie 1990/1991 zagrał przeciwko bardzo mocnej wówczas Sampdorii Genua, kiedy Legia eliminowała włoską drużynę z Pucharu Zdobywców Pucharów.

Z Resovią związany był także znany trener Aleksander Brożyniak, który zajmował trzecie miejsce w Ekstraklasie najpierw jako szkoleniowiec Stali Mielec, później jako opiekun Wisły Kraków. W Resovii rozegrał kilkanaście meczów w roli piłkarza, następnie pracował w rzeszowskim klubie w charakterze trenera.

Dla Resovii grali też m.in. Ryszard Rachwał – mistrz Polski z 1973 roku ze Stalą Mielec czy Maciej Nalepa – bramkarz, który na początku XXI wieku dwukrotnie zagrał w reprezentacji Polski. W klubie występował również jeden z największych fachowców w środowisku polskiej piłki – Jerzy Talaga. Bardziej niż jako piłkarz zasłynął jako trener, pedagog, publicysta i autor licznych książek na temat piłki nożnej. Jest doktorem nauk o wychowaniu fizycznym, przez wiele lat był wykładowcą i profesorem uczelni na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Inne sekcje

W naszej opowieści najwięcej miejsca poświęciliśmy oczywiście piłce nożnej, jednak futbol nie jest jedyną sekcją w klubie ze stolicy Podkarpacia. Kibice Resovii przez lata mieli okazję podziwiać przedstawicieli wielu dyscyplin.

W klubie działały w przeszłości lub działają nadal sekcje m.in. siatkówki, koszykówki, hokeja na lodzie, boksu, piłki ręcznej, narciarstwa, kolarstwa czy tenisa stołowego. Wrażenie robią szczególnie sukcesy siatkarzy. Resovia aż siedmiokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski w tej dyscyplinie. Pierwsze miało miejsce w 1971 roku. Osiągnięcie zostało powtórzone już rok później. Po rocznej przerwie rzeszowscy siatkarze znów okazali się najlepsi w kraju dwa razy z rzędu.

Na piąty tytuł mistrzowski trzeba było czekać długo, bo aż do 2012 roku, kiedy Resovia zdetronizowała Skrę Bełchatów. W kolejnym sezonie obroniła mistrzostwo, a w roku 2015 zdobyła je po raz siódmy. Do krajowych sukcesów należy doliczyć cztery srebrne i sześć brązowych medali mistrzostw Polski, a także trzy krajowe puchary.

Nie brakowało też dużych osiągnięć na arenie międzynarodowej. Resovia dwa razy grała w najważniejszym meczu klubowej siatkówki. Pierwszy raz dotarła do finału Pucharu Europy w 1973 roku. Kolejny raz stało się to w roku 2015, kiedy najważniejsze europejskie rozgrywki były już rozgrywane pod szyldem Ligi Mistrzów. Niestety oba finały rzeszowianie przegrali.

W siatkarskiej drużynie Resovii grali wybitni zawodnicy, tacy jak Marek Karbarz, Włodzimierz Stefański, Bronisław Bebel, Stanisław Gościniak czy Jan Such, a w późniejszych latach m.in. Krzysztof Ignaczak, Bartosz Kurek, Piotr Nowakowski czy Marcin Możdżonek. Przez wiele lat stanowili o sile reprezentacji Polski, z którą zdobywali medale dużych imprez.

Ważną częścią klubowej historii jest sekcja koszykówki. Przedstawiciele tej dyscypliny zostali mistrzami Polski w roku 1975. Rok wcześniej sięgnęli po krajowy puchar. Do sukcesów należy doliczyć także trzy srebrne i dwa brązowe krążki mistrzostw Polski.

Sukcesami może pochwalić się sekcja lekkoatletyczna. Rozwijała się ona już w dwudziestoleciu międzywojennym. W późniejszych latach lekkoatleci związani z Resovią także osiągali bardzo dobre wyniki. Barbara Baran-Wojnar zdobywała medale mistrzostw Polski w skoku w dal. Reprezentowała nasz kraj na igrzyskach olimpijskich w Moskwie w 1980 roku.

Jacek Pastusiński był trzykrotnym mistrzem Polski w trójskoku. Zajął ósme miejsce na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku oraz piąte na mistrzostwach świata w Rzymie rok wcześniej.

Warto wspomnieć także o chodziarzach. Bogusław Duda trzy razy zdobywał tytuł mistrza Polski. Startował na igrzyskach olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. W 1982 roku odniósł największy sukces, zajmując piąte miejsce w rywalizacji na 50 km podczas mistrzostw Europy w Atenach. Jan Kłos był mistrzem kraju aż pięć razy. Jako pierwszy Polak przeszedł 50 km w czasie poniżej 3 godzin i 50 minut.

Dyscypliną mocno kojarzącą się z Resovią jest łucznictwo. Na mistrzostwach świata w Helsinkach w 1955 roku startująca w barwach rzeszowskiego klubu Katarzyna Wiśniowska zdobyła aż dziewięć medali, w tym cztery złote. Nie była to jedyna rzeszowska przedstawicielka tej dyscypliny odnosząca sukcesy. Dobre wyniki notowali też tacy zawodnicy jak Maria Wisz, Zdzisława Zychowicz czy Jan Popowicz. Przez wiele lat Rzeszów nazywano stolicą polskich łuków.

Mało kto pamięta, że w Resovii działała sekcja żużlowa. Niestety jej żywot był bardzo krótki. Powstała wprawdzie w latach 40., ale prężnie zaczęła działać dużo później. Drużyna Resovii w rozgrywkach ligowych startowała tylko przez jeden sezon – w roku 1956. Resoviacy przystąpili do rywalizacji w II lidze. Zostali przypisani do Grupy Północ, przez co nie doszło do derbów miasta przeciwko Stali występującej w Grupie Południe. 

Dlaczego Resovia startowała w północnej części II ligi? Stało się tak, ponieważ była de facto rezerwową drużyną jeżdżących w I lidze Budowlanych Warszawa. Co ciekawe w związku z tym Resoviacy niektóre mecze w roli gospodarza rozgrywali w… Siedlcach. W wyniku problemów trapiących stołecznych Budowlanych, którzy w 1956 roku spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej, stanowiąca ich zaplecze żużlowa ekipa Resovii nie przystąpiła w kolejnym sezonie do rywalizacji ligowej i sekcja przestała istnieć.

Mecz z Sandecją

Wracamy do teraźniejszości, na Stadion Miejski w Rzeszowie. Jest wczesny piątkowy wieczór. Kibice Resovii mocno wierzą w przełamanie swojego zespołu. Radość mogła zapanować już na samym początku, gdyż kilka minut po pierwszym gwizdku strzelał Radosław Adamski, ale trafił w bramkarza Sandecji Dawida Pietrzkiewicza.

Na boisku przez większość czasu nie działo się zbyt wiele. Zarówno wspomniany Pietrzkiewicz, jak i stojący w bramce gospodarzy Branislav Pindroch rzadko mieli okazje do interwencji.

W końcówce pierwszej części Resovia przeszła do ataku. Naciskała na defensywę przyjezdnych, ale nie przełożyło się to na stworzenie poważnego zagrożenia pod bramką drużyny z Nowego Sącza.

Na początku drugiej połowy zawodnicy Tomasza Grzegorczyka mogli objąć prowadzenie, ale wprowadzony na boisko w przerwie Maciej Górski przy próbie wykończenia akcji minął się z piłką. W 65. minucie miał kolejną świetną okazję, ale przegrał pojedynek z Pietrzkiewiczem.

Groźnie dla Resovii  zrobiło się tuż przed ostatnim gwizdkiem, gdy  na rzeszowską bramkę strzelał Krzysztof Toporkiewicz. Jego strzał był jednak niecelny. Mecz zakończył się więc wynikiem bezbramkowym. Dla drużyny ze stolicy Podkarpacia był to pierwszy punkt w tym sezonie, ale apetyty z pewnością były dużo większe. Sandecja zaliczyła trzeci remis.

Zakończenie

Resovia to klub z bogatą tradycją, jeden z najstarszych klubów w naszym kraju. Przez lata związani z nią byli znakomici zawodnicy i trenerzy. Nie brakowało sukcesów, jak półfinał Pucharu Polski. Klub zapisał piękną kartę także dzięki działalności innych sekcji, które również zostały przedstawione w tym tekście.

Obecnie piłkarska drużyna Resovii rywalizuje na zapleczu Ekstraklasy. Piłkarze tego klubu nigdy nie zdołali przebić się do najwyższej klasy rozgrywkowej. W tym sezonie zadanie przed zespołem Tomasza Grzegorczyka jest bardzo trudne, wszak rzeszowianie nie należą do faworytów Fortuna 1. Ligi. Sezon też nie zaczął się dla nich najlepiej.

Jednak na drugim szczeblu krajowych rozgrywek Resovia występuje już trzeci sezon. Wydaje się więc, że od momentu awansu rzeszowianie zadomowili się na pierwszoligowych arenach. Być może kiedyś dla kibiców Resovii przyjdą piękne dni i fani klubu z Wyspiańskiego zobaczą swoją drużynę w elicie.

Źródła, z których korzystałem:

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 2

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Grzegorz Zimny
Grzegorz Zimny
Absolwent pedagogiki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Fan historii sportu, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej. Pisał teksty dla portalu pubsport.pl. Od 2017 roku autor artykułów na portalu Retro Futbol, gdzie zajmuje się zarówno światową piłką nożną, jak i historiami z lokalnego, podkarpackiego podwórka, najbliższego sercu. Fan muzyki rockowej i książek.

Więcej tego autora

Najnowsze

Remanent 5. Pole karne z bliska.

Jerzy Chromik powraca z piątą częścią Remanentu, w którym przenosi czytelników na stadiony z lat 80. i 90. Wówczas autor obserwował zmagania drużyn eksportowych,...

Jakie witaminy i minerały są ważne dla biegaczy?

Bieganie to nie tylko pasjonująca forma aktywności, ale także sposób na zadbanie o zdrowie i kondycję. Odpowiednia dieta, bogata w witaminy i minerały, może...

Przełamanie w starciu z liderem – wizyta na meczu OPTeam Energia Polska Resovia – Weegree AZS Politechnika Opolska

Koszykarze OPTeam Energia Polska Resovii w meczu 9. kolejki Bank Pekao 1. Ligi podejmowali Weegree AZS Politechnikę Opolską. Spotkanie rozegrane zostało w przeddzień Święta...