Od ponad ćwierć wieku na dobre i na złe z Hannoverem 96. Motto życiowe? "Kto kibicuje H96, ten w cyrku się nie śmieje". Absolwent historii z nienaturalnym wręcz zamiłowaniem do anegdot. Niestrudzony obrońca dobrego imienia średniowiecza. Pamięta jakiego koloru miał skarpetki Sepp Herberger w finale MŚ '54, ale nie pamięta co jadł wczoraj na obiad.