Oszukać Przeznaczenie – Historia meczów Polska – Chorwacja

Czas czytania: 5 m.
0
(0)

15 października reprezentacja Polski podejmie na Stadionie Narodowym drużynę Chorwacji. Bałkański kraj kojarzy nam się z plażami, pysznymi owocami morza oraz wspaniałymi zabytkami. Mecze z drużyną Vatrenich zazwyczaj przynoszą raczej złe skojarzenia – aktualni brązowi medaliści mistrzostw świata wybitnie Polakom nie leżą. Przypomnijmy sobie historię starć polsko-chorwackich.

28 lutego 1996, Chorwacja – Polska 2:1

Mecz towarzyski, Rijeka

Elvis Brajković 24, Igor Cvitanović 89 – Henryk Bałuszyński 18

Medal reprezentacji Polski na Igrzyskach w Barcelonie miał zostać przekuty w sukcesy reprezentacji seniorskiej. Lata dziewięćdziesiąte okazały się niestety pasmem kolejnych porażek i rozczarowujących rezultatów. Posada selekcjonera naszej kadry była krzesłem niezwykle gorącym. W lutym 1996 roku zasiadł na nim Władysław Stachurski.

Dla Chorwacji pierwsze w dziejach spotkanie z Polską było dopiero 21. meczem tej kadry w historii. Pod koniec 1995 roku Vatreni wywalczyli awans do EURO ’96, a w zespole trenera Miroslava Blaževicia nie brakowało gwiazd.

Gospodarze od początku kontrolowali mecz, choć to Polacy otworzyli wynik, dzięki dość szczęśliwej bramce Bałuszyńskiego. Chorwaci byli tego dnia stroną zdecydowanie lepszą i wygrali 2:1, choć decydujący gol padł dopiero w samej końcówce spotkania.

Taki wynik oznaczał, że seria meczów Biało-Czerwonych bez zwycięstwa wydłużyła się do siedmiu. Chorwaci zanotowali czwarty kolejny mecz bez porażki. Cztery miesiące później Blažević poprowadził swoich piłkarzy do ćwierćfinału EURO. Gdy jego drużyna przegrywała z późniejszymi mistrzami – zespołem Niemiec – Stachurski nie był już selekcjonerem.

22 kwietnia 1998, Chorwacja – Polska 4:1

Mecz towarzyski, Osijek

Zvonimir Boban 6, Mario Stanić 21 i 43, Alen Bokšić 47 – Krzysztof Ratajczyk 68

Dwa lata później zespoły ponownie spotkały się w sparingu. Blažević wciąż prowadził Chorwację, szykującą się do debiutu na mistrzostwach świata. W Polsce spore nadzieje wiązano z kadencją Janusza Wójcika. Trener, który zdobył dla polskiego futbolu srebro w Barcelonie rozpoczął pracę z seniorską kadrą od trzech kolejnych zwycięstw, po której przyszła porażka 0:3 w Gruzji na zakończenie eliminacji do mundialu we Francji. Na początku 1998 roku Wójt przegrał mecze towarzyskie z Paragwajem i Izraelem, a miesiąc przed meczem z Chorwacją jego piłkarze ograli Słoweńców.

Chorwaci błyskawicznie rozstrzygnęli ten mecz na swoją korzyść i pokazali, dlaczego mogą szykować się do gry o medale mistrzostw świata, a dlaczego Polska jest dla uczestnika tychże mistrzostw jedynie sparingpartnerem. Do przerwy w Osijeku było 3:0 dla gospodarzy, a tuż po zmianie stron Vatreni dorzucili kolejne trafienie. Zespół Wójcika był w stanie odpowiedzieć tylko jednym golem – Marijan Mrmić musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Ratajczyka.

Selekcjoner Chorwatów urządził sobie prawdziwy przegląd kadr – były to czasy, kiedy w meczach towarzyskich liczbę zmian uzgadniali selekcjonerzy i Blažević dokonał ni mniej, ni więcej, tylko jedenastu zmian, wystawiając de facto dwie jedenastki.

Kilka tygodni później Chorwacja cieszyła się z brązowego medalu mistrzostw świata. Dla Wójcika sparing w Osijeku stanowił cenną lekcję – nie przegrał kolejnych dziewięciu meczów i otarł się o baraże do EURO 2000.

12 lutego 2003, Chorwacja – Polska 0:0

Mecz towarzyski, Split

Na trzeci w historii mecz Biało-Czerwonych z Chorwatami czekaliśmy blisko pięć lat. W lutym 2003 roku nasza reprezentacja udała się do Splitu na mecze towarzyskie z kadrą Vatrenich oraz Macedonią.

Spotkanie było selekcjonerskim debiutem Pawła Janasa. Szkoleniowiec, który kilka lat wcześniej wprowadził warszawską Legię do Ligi Mistrzów, przejął reprezentację po Zbigniewie Bońku. Końcówkę 2002 roku, zapamiętanego z powodu przegranego mundialu w Korei i Japonii, a później koszmarnej kadencji selekcjonerskiej wspomnianego Bońka, osłodziły sukcesy Wisły Kraków w Pucharze UEFA. Biała Gwiazda szykowała się do dwumeczu z Lazio, a w pierwszej jedenastce przeciwko Chorwacji wybiegło aż pięciu piłkarzy krakowskiego klubu.

W mroźnym tamtego dnia Splicie gole nie padły, a niewielka grupa zgromadzonych na trybunach kibiców obejrzała przeciętne widowisko. Najlepszą okazję bramkową na samym początku meczu zmarnował Emmanuel Olisadebe. Kontuzje bohatera eliminacji do azjatyckiego mundialu, a może też właśnie ten mecz zdecydowały o tym, że urodzony w Nigerii napastnik zagrał u Janasa tylko czterokrotnie, nie zdobywając ani jednej bramki.

Janas powiedział po meczu, że cieszy się, nie zaczął kadencji od porażki. Dwa dni później mógł cieszyć się z pierwszej wygranej – jego zawodnicy ograli Macedonię 3:0. Selekcjonera czekało jeszcze jedno spotkanie z Chorwatami…

3 czerwca 2006, Chorwacja – Polska 0:1

Mecz towarzyski, Wolfsburg

Euzebiusz Smolarek 51

…tuż przed mistrzostwami świata w Niemczech. Janas nie zdołał uratować eliminacji do EURO 2004, ale pozostał na stanowisku. W eliminacjach do niemieckiego mundialu jego zespół wygrał osiem z dziesięciu meczów, dwukrotnie ulegając jedynie Anglii, dzięki czemu Polska awansowała do turnieju finałowego z drugiego miejsca w grupie, bez konieczności gry w barażach. Chorwacja pod wodzą Zlatko Kranjčara nie doznała w kwalifikacjach ani jednej porażki.

Mecz w Wolfsburgu był dla Polski ostatnim sprawdzianem przed rozpoczęciem mistrzostw. Biało-Czerwoni (grający wyjątkowo w niebieskich strojach) chcieli zmazać plamę po przegranej z Kolumbią kilka dni wcześniej i w dobrych nastrojach przygotowywać się do meczu z Ekwadorem.

Paweł Janas został pierwszym – i póki co jedynym – selekcjonerem, który pokonał Chorwację. Jedynego gola strzelił Euzebiusz Smolarek, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Macieja Żurawskiego z narożnika boiska. Cały mecz rozegrał także lekko kontuzjowany Artur Boruc i to on bronił we wszystkich meczach podczas niemieckiego mundialu. Walka o miejsce między słupkami pomiędzy nim, a Tomaszem Kuszczakiem (który kilka tygodni później przeszedł do Manchesteru United) byłaby pewnie bardziej zacięta, gdyby nie pamiętny błąd golkipera West Bromwich w meczu z Kolumbią.

Bez fajerwerków, ale dość solidnie – tak można było określić grę polskiej reprezentacji w tym meczu. Cieszyć mógł wynik, a także czyste konto Boruca. Jak było na mundialu – wszyscy pamiętamy. Chorwacja również rozegrała na niemieckich boiskach tylko trzy mecze – po porażce z Brazylią oraz remisach z Japonią i Australią piłkarze Kranjčara również mogli rozpocząć wakacje.

16 czerwca 2008, Chorwacja – Polska 1:0

Mistrzostwa Europy, Klagenfurt

Ivan Klasnić 53

Kilka miesięcy w futbolu może zmienić bardzo wiele. 17 listopada 2007 roku kilkadziesiąt tysięcy widzów, zgromadzonych na Stadionie Śląskim fetowało pierwszy w historii awans reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy, a Leo Beenhakker był bohaterem narodowym. 16 czerwca 2008 roku dobiegł końca nasz udział w EURO, gdzie w trzech meczach zdobyliśmy tylko jeden punkt.

W ostatniej kolejce w grupie B Polska zmierzyła się z Chorwacją w Klagenfurcie. My mieliśmy na koncie punkt po remisie z Austrią, zaś Chorwaci prowadzili w tabeli, po zwycięstwach nad Austrią i Niemcami. Awans polskiej reprezentacji do ćwierćfinału wciąż był możliwy – trzeba było jednak liczyć na zwycięstwo Austrii nad Niemcami pokonać brązowych medalistów mistrzostw świata z 1998 roku jedną bramką więcej, niż Austriacy pokonają Niemców.

Żaden z warunków nie został spełniony, a wszystko rozstrzygnęło się na początku drugich części gry. W 49. minucie Niemcy objęli prowadzenie z Austrią, w 53. minucie Ivan Klasnić odebrał nam marzenia o wyjściu z grupy. Jak dobrze wiemy z ostatnich tygodni w polskim futbolu – nikt nie zabroni nam marzyć, ale Polska po prostu zagrała bardzo słabe trzy mecze i nie zasługiwała na nic więcej, niż ten jeden punkt. Chorwacja odpadła z EURO w ćwierćfinale, pozostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie. Nam pozostało lizanie ran i szykowanie się do wrześniowych meczów eliminacyjnych do mundialu w RPA.

8 września 2024, Chorwacja – Polska 1:0

Liga Narodów, Osijek

Luka Modrić 52 

Na kolejny rozdział rywalizacji polsko-chorwackiej trzeba było poczekać szesnaście lat. W Osijeku miał miejsce szósty w historii, a drugi o punkty bezpośredni mecz obu reprezentacji.

Gwiazdą wieczoru był Luka Modrić, obchodzący dzień po meczu 39. urodziny. Zawodnik madryckiego Realu był klasą samą dla siebie, a jego gol z rzutu wolnego rozstrzygnął losy meczu. Zawodnicy trenera Zlatko Dalicia byli lepsi w każdym aspekcie gry, przez co Polacy mieli spore problemy z utrzymywaniem się przy piłce i wychodzeniem z własnej połowy.

Ten mecz nie napawa optymizmem przed rewanżowym spotkaniem, zaplanowanym na 15 października 2024 roku w Warszawie. Będzie to pierwszy mecz Polski z Chorwacją na polskiej ziemi. Chorwaci grają dobry, dojrzały futbol i przede wszystkim zawsze wiedzą, co chcą zrobić z piłką. U nas natomiast po staremu – reprezentacja w budowie, szukamy optymalnych rozwiązań.

Bilans meczów Polska – Chorwacja:

  • Zwycięstwa Polski: 1
  • Zwycięstwa Chorwacji: 4
  • Remisy: 1
  • Bramki: 3:8

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Przemysław Płatkowski
Przemysław Płatkowski
Absolwent europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim, na co dzień pracuję w finansach. Wielki fan niższych lig i piłki amatorskiej. Wychowany na meczach Zidane'a, Ronaldinho i brazylijskiego Ronaldo. Interesuję się piłką polską i europejską z przełomu wieków. Kibic Wisły Kraków.

Więcej tego autora

Najnowsze

„Atletico Madryt. Cholo Simeone i jego żołnierze” Leszek Orłowski — recenzja

Nowe wydanie książki Leszka Orłowskiego „Atletico Madryt. Cholo Simeone i jego żołnierze” od SQN zawiera opis sezonów od 2018 roku, kiedy pojawiło się pierwsze...

Olimpia Elbląg – historia klubu

Piłkarze Resovii do rozegranego 29 września 2024 roku meczu 11. kolejki Betclic 2. Ligi przystępowali opromienieni wielkim sukcesem w Pucharze Polski. Kilka dni wcześniej...

Tuomas Sammelvuo i jego debiut w Rzeszowie – wizyta na meczu Asseco Resovii z Aluronem CMC Wartą Zawiercie

Na łamach Retro Futbol regularnie opisujemy wydarzenia sportowe odbywające się w Rzeszowie. Tym razem gościliśmy na meczu 3. kolejki PlusLigi siatkarzy. W sobotę 28...