Czas na De Kuip
Pierwszy sezon Ruuda Gullita w Rotterdamie już zwiastował to, co miało się wydarzyć w przyszłości. Drużyna zajęła drugie miejsce w lidze, a Ruud występował głównie na prawej stronie w systemie 4-3-3. W 33 meczach zdobył wprawdzie tylko 8 goli, ale walnie przyczynił się do tego, że jego kolega z drużyny Peter Houtman został królem strzelców z 30 golami na koncie.
To, co najważniejsze w czasie pobytu Ruuda w Rotterdamie wydarzyło się jednak w kolejnym sezonie. Latem na De Kuip trafił wielki Johan Cruyff. Skłócony z działaczami Ajaksu, chciał koniecznie im udowodnić, że zbyt szybko skreślili go jako piłkarza. Udało mu się to znakomicie. Wprawdzie oficjalnie trenerem zespołu był Thijs Libregts, ale to Wielki Johan ustalał skład i taktykę drużyny. To Johan dał młodemu Gullitowi mnóstwo cennych taktycznych wskazówek, i nauczył go, jak ma zachowywać zawodnik na jego pozycji, by jego gra przynosiła największy pożytek drużynie. To od Cruyffa Ruud nauczył się tego, że jeżeli jesteś lepszym piłkarzem od kolegów, to twoim obowiązkiem jest tak wykorzystać swoje umiejętności, by koledzy mogli z nich skorzystać. Na całe życie zapamiętał zdanie:
Nie tylko musisz sam dobrze grać, ale musisz też sprawić, by drużyna grała lepiej.
Ruud szybko zaczął wcielać w życie rady wielkiego nauczyciela. Zdobył w kolejnym sezonie 15 goli, a Feyenoord zdobył mistrzostwo i puchar Holandii. Zaś sam Ruud Gullit został wybrany najlepszym piłkarzem sezonu Eredivisie w głosowaniu przeprowadzonym wśród piłkarzy. W innym plebiscycie, gdzie decydowały noty dziennikarzy, wygrał Johan Cruyff.
Niestety podczas tego sezonu miało miejsce również bardzo przykre wydarzenie. Przed i w czasie meczu 1 rundy pucharu UEFA, pomiędzy szkockim St. Mirren FC a Feyenoordem, miały miejsce rasistowskie zachowania kibiców gospodarzy w stosunku do Ruuda Gullita.
Szkoci wygwizdali mnie z powodu mojego koloru skóry. Zaczęło się podczas rozgrzewki i powtórzyło się gdy zdobyłem gola. Zostałem nawet opluty. To była najsmutniejsza noc w moim życiu.
Kolejny sezon już nie był tak udany. Kontuzja wykluczyła Ruuda Gullita z wielu meczów i ekipa z Rotterdamu nie była w stanie obronić mistrzowskiego tytułu. Dla Ruuda nadszedł czas kolejnego transferu, tym razem takiego, który będzie głośno komentowany i spowoduje wiele niepochlebnych komentarzy na jego temat. Jednak Gullit był na to przygotowany, dzięki radom Johana Cruyffa:
Ruud, jeśli przejdziesz teraz do innego klubu, oczekiwania wobec ciebie będą zdecydowanie większe. Pojawisz się jako ktoś wyjątkowy, wielki piłkarz z osobowością. […] Będziesz miał na głowie kupę gówna, jeśli teraz zmienisz klub. Jak ja w 1973 roku, kiedy odszedłem z Ajaksu do Barcelony. Będą oskarżać cię o wszystko, o zdradę, o napychanie sobie kieszeni, i będą cię wyzywać od takich i owakich. Tylko dlatego, że jesteś lepszy od innych.