„Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa” – recenzja

Czas czytania: 5 m.
0
(0)

Tak się złożyło, że w krótkim odstępie czasu nakładem wydawnictwa SQN ukazały się dwie książki świetnego brytyjskiego dziennikarza Jonathana Wilsona. W „Dziedzictwie Barcelony, dziedzictwie Cruyffa” opisuje on, jak Johan CruyffPep Guardiola wpłynęli na najnowszy światowy futbol.

Wyobraźmy sobie, że istnieje kierunek studiów „Taktyka piłkarska”. Oczywiście jednym z kluczowych zajęć byłyby tam te związane z historią taktyki piłkarskiej. W takiej sytuacji książka „Odwrócona piramida” byłaby zapisem wykładu ogólnego, który każdy student powinien zaliczyć na pierwszym roku. W kolejnych latach studenci musieliby jednak wybierać różne specjalizacje i chodzić na związane z nimi seminaria. I właśnie zapisem takiego seminarium jest książka „Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa. Ewolucja piłkarskiej taktyki: od futbolu totalnego do filozofii Guardioli”. Obydwie te książki są niezbędne, jeśli chcemy dobrze zrozumieć, jak na przestrzeni lat ewoluowała taktyka piłkarska. Autorem obydwu jest jeden z najwybitniejszych specjalistów w tej dziedzinie na świecie: Jonathan Wilson.

Book Sale Instagram Post 57

Mimo wciąż młodego wieku (rocznik 1976) Jonathan Wilson jest już jedną z legend światowego dziennikarstwa sportowego. Debiutował w 2006 r. książką “Behind The Curtain: Travels in Eastern European Football”, która niestety nie doczekała się polskiej wersji (nad czym ubolewam, bo są tam rozdziały o Polsce). Wielkie uznanie przyniosła mu właśnie „Odwrócona piramida”, ale po polsku ukazały się też kapitalne „Bramkarz, czyli outsider” (Bukowy Las, 2014), „Aniołowie o brudnych twarzach” (SQN, 2018) czy „Anatomia Liverpoolu” (SQN, 2019 – ta akurat nie tak kapitalna). Jonathan Wilson pisze także dla wielu znanych tytułów, najczęściej jego teksty można przeczytać w „The Guardian”. Jest założycielem i wydawcą magazynu „The Blizzard”, którego odpowiednikiem na rynku polskim jest „Kopalnia” redagowana przez Piotra Żelaznego. Generalnie rzecz biorąc – Jonathan Wilson to człowiek, który ogląda i czyta wszystko, co się da na temat futbolu. Specjalista najwyższej klasy.

Na początku marca 2021 w nasze ręce wydawnictwo SQN oddało najnowsze dzieło Jonathana Wilsona po polsku (najnowszym jego dziełem w ogóle jest książka „The Names Heard Long Ago: How the Golden Age of Hungarian Soccer Shaped the Modern Game”, 2019 – oby pojawiła się także w Polsce!), czyli „Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa”. O czym jest ta książka? Wiele mówi już tytuł, ale oddajmy głos samemu autorowi, który w wywiadzie dla nas w 2018 r. tak ją zapowiadał:

Punktem wyjścia jest FC Barcelona prowadzona przez Louisa van Gaala w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Jak już wspominałem, jego asystentami byli wtedy José Mourinho i Ronald Koeman, a w pomocy grali Pep Guardiola i Luis Enriqe. Mamy więc pięć wielkich osobistości, które na różny sposób czerpały z filozofii futbolu wielkiego Johana Cruijffa. Starałem się przeanalizować, jaki to miało wpływ na piłkę nożną w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Przecież relacje Guardioli i Mourinho, a dokładniej mówiąc, brak tych relacji, są czymś niezwykle ciekawym i ważnym we współczesnym futbolu.

Główny punkt wyjścia jest więc w połowie lat dziewięćdziesiątych, ale jeszcze w „Odwróconej piramidzie” Jonathan Wilson pisał, że genialna drużyna Pepa Guardioli była efektem czterdziestoletniego rozwoju FC Barcelona. Proces ten zaczął się tam jeszcze przed przyjściem Cruyffa-piłkarza do stolicy Katalonii. Genialny Holender spędził w Barcelonie pięć lat właśnie jako piłkarz (1973-1978) i osiem jako trener (1988-1996), ale właściwie przez cały czas od lat siedemdziesiątych jego duch unosił się nad Camp Nou.

Filozofia Cruyffa była w gruncie rzeczy prosta: odzyskać piłkę i się przy niej utrzymać. „Oto piłka i albo wy ją macie, albo oni ją mają – wyjaśniał w autobiografii. – Jeśli jest w waszym posiadaniu, oni nie zdobędą bramki. Jeśli zrobicie z piłki odpowiedni użytek, zyskujecie większą szansę na dobry wynik”. Dziedzictwo mundialu z 1974 roku i światowej sławy, jaką zyskał wówczas Futbol Totalny, tłumaczył następująco: oto holenderski przykład pozwolił przenieść akcent z „wysiłku i ciężkiej pracy” na „jakość i technikę”. Niewykluczone, że miał rację, choć trudno nie dodać, że jakości i techniki nie sposób osiągnąć bez wysiłku i ciężkiej pracy: w czasach Guardioli Barcelonę definiowano jako połączenie wszystkich tych elementów. (s. 28-29)

Właśnie z Cruyffem kojarzy nam się termin „futbol totalny”, natomiast z Guardiolą „tiki-taka”. Te dwa terminy to klucz, jednocześnie są jednak wielkim uproszczeniem, bo cała filozofia Holendra i Katalończyka to dużo więcej niż tylko usilne dążenie do posiadania piłki. Jonathan Wilson opisuje w „Dziedzictwie Barcelony, dziedzictwie Cruyffa”, jak pomysł na grę rozwijał się w głowie Guardioli, kiedy był on jeszcze piłkarzem. Wpływ na niego miały wszystkie kluby, w których grał, nie tylko Barcelona. Dzięki temu dowiadujemy się o mniej oczywistych inspiracjach w futbolowej drodze Pepa Guardioli, choćby z czasów jego epizodu w lidze meksykańskiej:

W 2006 roku rozważający już zakończenie kariery Guardiola zdecydował się na półroczny pobyt w Meksyku, gdzie uczył się zarządzania w Atlixco i występował w Dorados de Sinaloa pod wodzą Juanmy Lillo. I jeśli mowa o tym, kto kształtował Guardiolę trenera, postać Lillo wydaje się kluczowa: w tamtych pionierskich jeszcze dla Pepa czasach często do późnej nocy dyskutowali o teorii futbolu. Lillo, co warto podkreślić, również stał w opozycji do dominującego wówczas pragmatyzmu: był romantykiem i bardziej niż na wynikach zależało mu na sposobie, w jaki się je osiąga. (s. 147-148)

Jonathan Wilson kreśli dokładnie drogę Pepa-trenera już po powrocie do Barcelony. Nie ma wielkiego odkrycia w stwierdzeniu, że zbudował on w latach 2009-2012 jedną z najlepszych drużyn w historii piłki nożnej. Znajdziemy też dokładną analizę późniejszej pracy Pepa Guardioli w Bayernie Monachium i Manchesterze City.

Zupełnie inną drogą poszedł Jose Mourinho, który też czerpał inspiracje z wielkiej „Dumy Katalonii” z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Został tam zatrudniony początkowo jako tłumacz Bobby’ego Robsona, ale z czasem stał się pełnoprawnym członkiem sztabu trenerskiego. Po latach w Chelsea FC stworzył zespół, którego jedną z naczelnych zasad była gra „na zero z tyłu”. Osiągnął wielki sukces w Interze Mediolan w 2010 r. i jednocześnie powstrzymał rozpędzoną machinę z Barcelony.

Ale starcie z 2010 r. było tylko jednym z wielu w tej wielkiej rywalizacji na linii Mourinho-Guardiola. Potem mierzyli się w lidze hiszpańskiej, aż ostatecznie rywalizacja przeniosła się do Anglii, a konkretnie do Manchesteru – w momencie, kiedy Jonathan Wilson przekazywał „Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa” do druku, dwaj wielcy rywale byli trenerami City i United.

Z książki Jonathana Wilsona nie dowiemy się wielu nowych rzeczy, bo opisuje on tematy dobrze znane i bohaterów, którzy doczekali się już niezliczonej liczby publikacji. Pisał o tym chociażby on sam w „Odwróconej piramidzie”, także (np. o roli bramkarza w futbolu preferowanym przez Cruyffa i Guardiolę) w książce „Bramkarz, czyli outsider”. Podobne analizy taktyczne znajdziemy również w książkach Michaela Coxa, szczególnie w „Gegenpressing i tiki-taka. Jak rodził się nowoczesny europejski futbol”.

Nie chodzi tu jednak o odkrywanie nowych wątków, lecz o dysputę taktyczną, a nawet filozoficzną, na najwyższym futbolowym poziomie. Jonathan Wilson opisuje pewien proces, zapoczątkowany ciekawym miksem holendersko-katalońskim, który miał kolosalny wpływ na współczesny futbol. Trzeba więc zaznaczyć, że nie jest to książka zaadresowana do wszystkich czytelników – na pewno bardzo spodoba się osobom śledzącym uważnie ostatnie kilkadziesiąt lat rozwoju taktyki piłkarskiej. Jak wspomniałem na początku: książka ta jest przeznaczona dla „studentów wyższych uczelni piłkarskich”, którzy znają się dobrze na piłkarskiej taktyce. Dla tych mniej biegłych w tej dziedzinie, niektóre wywody mogą okazać się zbyt nużące.

NASZA OCENA: 8/10

Kiedy autorem książki jest Jonathan Wilson, można ją polecać niemal w ciemno. „Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa. Ewolucja piłkarskiej taktyki: od futbolu totalnego do filozofii Guardioli” również wpisuje się w ten obraz. Jest to kapitalna opowieść o futbolu na najwyższym poziomie. Powinien ją przeczytać każdy prawdziwy miłośnik światowej piłki nożnej.

BARTOSZ BOLESŁAWSKI

Nasz partner Sendsport przygotował dla Was zniżki! Książka Dziedzictwo Barcelony, dziedzictwo Cruyffa oraz wiele innych tytułów taniej o co najmniej 10%.

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 0 / 5. Licznik głosów 0

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Bartosz Bolesławski
Bartosz Bolesławski
Psychofan i zaoczny bramkarz KS Włókniarz Rakszawa. Miłośnik niesamowitych historii futbolowych, jak mistrzostwo Europy Greków w 2004 r. Zwolennik tezy, że piłka nożna to najpoważniejsza spośród tych niepoważnych rzeczy na świecie.

Więcej tego autora

Najnowsze

Walka w Pucharze Polski, przyjazd finalisty, piłkarskie losy Rafała Kurzawy – reminiscencje po meczu Stali Rzeszów z Pogonią Szczecin

Pierwsza runda Pucharu Polski przyniosła sporo emocji. Jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów była rywalizacja pierwszoligowej Stali Rzeszów z występującą w rozgrywkach PKO BP...

„Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w powstaniu warszawskim” – recenzja

Powstanie Warszawskie to czas, gdy wielu Polaków zjednoczyło się w obronie stolicy Polski. O sportowych bohaterach walk zbrojnych przeczytacie poniżej. Autorka Agnieszka Cubała jest pasjonatką historii...

„Nadzieja FC. Futbol, ludzie, polityka”. Nowa książka Anity Werner i Michała Kołodziejczyka

Cztery lata po premierze niezwykle ciepło przyjętej książki „Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka”, Anita Werner i Michał Kołodziejczyk powracają z nowymi reportażami, w...