Jesień lepsza niż wiosna – podsumowanie występów Stali Rzeszów w sezonie 2024/2025

Czas czytania: 5 m.
5
(4)

Rozegranym 25 maja domowym meczem z Wisłą Kraków piłkarze Stali Rzeszów zakończyli sezon 2024/2025 w Betclic 1. Lidze. Po całkiem udanej rundzie jesiennej przyszła wiosenna część sezonu, w której drużyna Marka Zuba zaliczyła długą serię meczów bez zwycięstwa. Kilkanaście dni po ostatnim ligowym spotkaniu można na chłodno podsumować minione rozgrywki.

Stal, dzięki wynikom odnoszonym jesienią, szybko zapewniła sobie utrzymanie na zapleczu elity. Kibice nie musieli więc martwić się o pozostanie drużyny na drugim szczeblu rozgrywek, lecz długa niemoc w walce o ligowe zwycięstwo z pewnością budziła spore niezadowolenie. Piłkarze Żurawi nie zdołali wygrać w żadnym z ostatnich dwunastu meczów.

Obiecujący początek

Zespół z Hetmańskiej zaczął kampanię bardzo obiecująco. Pod koniec lipca pokonał u siebie Arkę Gdynia, która była jednym z głównych kandydatów do wywalczenia awansu. W pierwszych ośmiu kolejkach Stal poniosła tylko jedną porażkę – w drugiej kolejce na wyjeździe z Górnikiem Łęczna.

Wśród spotkań rozegranych przez rzeszowskich piłkarzy w tym czasie największe wrażenie robiły wysoko wygrane starcie z Wartą Poznań, czy zwycięstwo jedną bramką nad Miedzią Legnica. Meczem prawdy miała być jednak rozegrana w ramach 9. kolejki konfrontacja z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. W połowie września do Rzeszowa przyjeżdżał bowiem ówczesny lider tabeli, więc nic dziwnego, że potyczka wzbudzała duże zainteresowanie.

Kibice, którzy tego dnia pojawili się na trybunach (oraz ci, którzy oglądali mecz w jacuzzi, o czym więcej piszemy w podlinkowanym tekście), zobaczyli emocjonujące widowisko zakończone minimalnym zwycięstwem gości. Niedługo później Stal wywiozła remis z Płocka, wrzesień zakończyła natomiast efektowną wygraną 5:1 nad GKS Tychy.

Przełamanie ze Zniczem

Później przyszła seria kilku meczów bez zwycięstwa, choć nie była ona tak długa, jak ta zaliczona wiosną. Najpierw padł remis w rozgrywanych w Stalowej Woli derbach regionu ze Stalówką, później miały miejsce domowe porażki z Ruchem Chorzów i Łódzkim Klubem Sportowym oraz wyjazdowa z Polonią Warszawa.

Przełamanie nastąpiło dzień przed Świętem Niepodległości, gdy zawodnicy Marka Zuba po dużych emocjach ograli u siebie Znicz Pruszków. Okazało się, że było to ostatnie ich zwycięstwo w 2024 roku. Wyjazdowy remis z Wisłą Kraków był dobrym wynikiem, zdecydowanie gorsze humory u rzeszowskich kibiców budziły przegrana w Gdyni z Arką oraz przede wszystkim wpadka 0:3 u siebie z Górnikiem Łęczna na zakończenie jesieni.

Tylko dwa zwycięstwa

Wiosenna część zmagań w Betclic 1. Lidze rozpoczęła się w połowie lutego. Stal po szalonym meczu zremisowała w Legnicy z Miedzią 3:3. Po skromnym zwycięstwie nad walczącą o utrzymanie Kotwicą Kołobrzeg napisaliśmy więcej o ogólnej sytuacji rzeszowskiej drużyny po zimowej przerwie.

Gdy na początku marca piłkarze Marka Zuba zdobyli trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu z Wartą Poznań, mało kto się spodziewał, że będzie to ich ostatnie zwycięstwo w sezonie. Nieco ponad tydzień później bezbramkowo zremisowali z Chrobrym Głogów, dzięki czemu pierwszy raz za kadencji obecnego szkoleniowca zaliczyli serię trzech meczów z rzędu bez straty gola. Nikt wówczas jednak nie wiedział, że spotkanie z drużyną z Dolnego Śląska zapoczątkowało też inną serię – dłuższą, a jednocześnie zdecydowanie mniej chlubną.

Po konfrontacji z głogowianami do końca rozgrywek pozostawało jedenaście kolejek. W żadnej z nich rzeszowianie nie zdołali wygrać. Zremisowali tylko raz – w derbowym meczu ze Stalą Stalowa Wola. W pozostałych meczach ponosili porażki, z czego wspomnieć należy choćby o tej najwyższej, czyli 0:5 z Łódzkim Klubem Sportowym na początku maja.

Pożegnanie legendy

Już przed rozpoczęciem wiosennej części rywalizacji wiadomo było, że piłkarzem Stali Rzeszów przestanie być klubowa legenda Andreja Prokić. Więcej o serbskim piłkarzu napisaliśmy przy okazji rozegranych w zeszłym sezonie derbów Rzeszowa.

Urodzony w kwietniu 1989 roku pomocnik rozpoczął grę przy Hetmańskiej piętnaście lat temu. Później reprezentował barwy GKS Bełchatów, Stali Mielec i GKS Katowice, a przed sezonem 2021/2022 wrócił do stolicy Podkarpacia.      

Wspomniany we wstępie mecz z Wisłą Kraków był dla Prokicia ostatnim występem w rzeszowskiej Stali. Doświadczony zawodnik opuścił boisko w 44. minucie. Gracze obu drużyn utworzyli dla niego specjalny szpaler, a kibice zgromadzeni na stadionie przy Hetmańskiej wstali i nagrodzili go brawami.

ed8a7ac2 b941 43f1 ae32 5b198d4f6484
Fot. Grzegorz Zimny

W przerwie meczu 36-letni piłkarz wziął mikrofon i podziękował fanom klubu znad Wisłoka. Zarówno dla niego, jak i dla nich była to bardzo wzruszająca chwila. Na pomeczowej konferencji prasowej zapytaliśmy Marka Zuba o to, co czuł w końcówce pierwszej połowy, gdy najbardziej doświadczony z jego podopiecznych schodził z murawy.

Andreja jest szczególnym przykładem piłkarza, który rozumie znaczenie treningu, każdej minuty, którą spędza na boisku. Rozumie, na czym buduje się wynik i karierę. To nie są jakieś milowe kroki, niespotykane, niesamowite sytuacje. To jest po prostu codzienny trening, dyspozycyjność, traktowanie swojego ciała w sposób profesjonalny. W zasadzie Andreja to człowiek, który nie opuścił zajęć, który nie miał większych problemów ze zdrowiem. Był zawsze gotowy, pełen energii, napędzający innych.

W 44. minucie zdałem sobie sprawę, że trzeba szukać kolejnych. Nie mówię tylko o kwestii piłkarskiej, ale samo to, co się dzieje w szatni, co się działo na trybunach, pokazuje, jak Andreja jest odbierany nie tylko w klubie, przez nas, przez pracowników, ale i przez całe środowisko miasta i kibiców. W chwili, gdy Andreja schodził, zdałem sobie sprawę, jak ważny jest to moment dla niego, ale także dla mnie, dla klubu i zespołu – odpowiedział szkoleniowiec Stali.   

Wielu młodzieżowców

Do meczu z Wisłą Stal przystępowała oczywiście pewna utrzymania, krakowianie walczyli zaś o rozstawienie w barażach. Biała Gwiazda wygrała w Rzeszowie 3:0 po dwóch bramkach Frederico Duarte i jednej Łukasza Zwolińskiego, co dało jej czwarte miejsce tabeli i możliwość rozgrywania barażowego półfinału przed własną publicznością.

7a83622d f08b 42ac ba07 c55fe98d3f38
Fot. Grzegorz Zimny

Zespół z Hetmańskiej zakończył rozgrywki na dwunastej pozycji, zgromadziwszy 35 punktów. Uwagę zwraca fakt, że w drużynie ze stolicy Podkarpacia bardzo dużo minut na boisku spędzali młodzi piłkarze. Taka jest wszak strategia sportowa klubu.

Warto dodać, że Marek Zub przedłużył umowę ze Stalą i będzie ją prowadził także w kolejnym sezonie. Po spotkaniu z Wisłą zapytaliśmy go o wskazanie jego zdaniem najlepszych trzech meczów rzeszowskiej ekipy w zakończonych rozgrywkach:

Trudno mi powiedzieć. Nasuwają się te mecze, w których, mówiąc nieładnie, tłamsiliśmy przeciwników, może nie tylko wynikami, bo ze strzelaniem goli przez cały sezon mieliśmy problem. Na ten moment przychodzi mi na pewno mecz z Wartą Poznań, także Arka Gdynia, Miedź Legnica, GKS Tychy. W tej rundzie, szaro-buro-czarnej, na pewno nasz inauguracyjny mecz w Legnicy był meczem, który pokazywał, że możemy grać o wszystko, ze wszystkimi, w każdych warunkach, na każdym boisku, bez względu na to, czy u siebie, czy na wyjeździe – powiedział trener.

Krótka przygoda z Pucharem Polski

Wspomnieć należy jeszcze o występie Stali Rzeszów w ostatniej edycji Pucharu Polski. Przygoda Żurawi z tymi rozgrywkami była w minionym sezonie krótka. Rywal, na którego w I rundzie trafili rzeszowianie, należał jednak do ścisłej krajowej czołówki.

Była nim Pogoń Szczecin, która przyjechała do stolicy Podkarpacia 24 września 2024 roku i na oczach ponad pięciu tysięcy widzów wygrała 3:0. Więcej o tym meczu pisaliśmy tutaj. Portowcy pokonywali także kolejnych przeciwników i zostali zatrzymani dopiero w finale na Stadionie Narodowym, gdzie przegrali 3:4 z Legią Warszawa.  

Radość w Gdyni, Niecieczy i Płocku

Na koniec naszego podsumowania wrócimy jeszcze do rywalizacji w Betlic 1. Lidze, by napisać o drużynach, które po zakończeniu zmagań mają największe powody do radości. Bezpośredni awans do Ekstraklasy, jeszcze przed zakończeniem rundy zasadniczej, zapewniły sobie Arka Gdynia i Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Cztery zespoły rywalizowały w barażach. W półfinałach Wisła Płock pokonała 1:0 Polonię Warszawa, a Wisła Kraków przegrała 0:1 z Miedzią Legnica. Utytułowany klub ze stolicy Małopolski zostanie więc na zapleczu elity na kolejny, czwarty już sezon po spadku.

Płocczanie wygrali 2:0 z Miedzią w spotkaniu decydującym o wywalczeniu przepustki na najwyższy ligowy szczebel. To wielki sukces Mariusza Misiury i jego piłkarzy. Na trzeci poziom rozgrywkowy spadły natomiast Stal Stalowa Wola, Warta Poznań i Kotwica Kołobrzeg.  

Jak bardzo podobał Ci się ten artykuł?

Średnia ocena 5 / 5. Licznik głosów 4

Nikt jeszcze nie ocenił tego artykułu. Bądź pierwszy!

Cieszymy się, że tekst Ci się spodobał

Sprawdź nasze social media - znajdziesz tam codzienną dawkę ciekawostek.

Przykro nam, że ten tekst Ci się nie spodobał

Chcemy, aby nasze teksty były możliwie najlepsze.

Napisz, co moglibyśmy poprawić.

Grzegorz Zimny
Grzegorz Zimny
Absolwent pedagogiki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Fan historii sportu, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej. Pisał teksty dla portalu pubsport.pl. Od 2017 roku autor artykułów na portalu Retro Futbol, gdzie zajmuje się zarówno światową piłką nożną, jak i historiami z lokalnego, podkarpackiego podwórka, najbliższego sercu. Fan muzyki rockowej i książek.

Więcej tego autora

Najnowsze

Książka o Wiśle Kraków ery Bogusława Cupiała. Nowe wydanie już dostępne!

To historia rodem z Hollywood. Nowy właściciel przejmuje ligowego średniaka, otwiera worek z pieniędzmi i w ciągu kilku miesięcy tworzy z zespołu prawdziwy dream...

Pierwszy sezon w elicie – podsumowanie występów Resovii w rozgrywkach Orlen Ekstraligi

Zakończył się sezon 2024/2025 w rozgrywkach Orlen Ekstraligi. Był on wyjątkowy dla piłkarek Resovii, które zadebiutowały w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rzeszowianki nie zdołały utrzymać...

Byłam, widziałam. Zwyciężyli. Relacja z Gali Ekstraklasy

24 maja 2025 Ekstraklasa, najwyższa klasa rozgrywek piłkarskich w Polsce zakończyła swój kolejny sezon. Mistrzem Polski został Lech Poznań, drugie i trzecie miejsca zajęły...